Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Powracający efekt jojo.... Tym razem nie wróci!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 11674
Komentarzy: 443
Założony: 10 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 6 listopada 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
JULA88

kobieta, 36 lat, Poznań

165 cm, 74.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 kwietnia 2013 , Komentarze (9)

WITAJCIE :)

DAWNO NIE PISAŁAM...
OSTATNIE DNI BYŁAM ZALATANA. WEEKEND U TEŚCIOWEJ WIĘC OD PT NIE BYŁO ĆWICZEŃ DOPIERO DZISIAJ NADROBIŁAM :D BRAKOWAŁO MI TEGO :P 
DIETKOWO DOBRZE PILNUJĘ SIĘ CHOCIAŻ JAKIEŚ SŁODKIE W WEEKEND WPADŁO ALE OD TEGO SIĘ NIE UMIERA ..:)
PRZYSIADY ZACZĘŁAM OD POCZĄTKU BO ZATRZYMAŁAM SIĘ NA DNIU 7. TAKŻE DZISIAJ LICZĘ OD NOWA :)
OD 2 DNIA MAM @ I NIE CZUJĘ SIĘ ZA DOBRZE.. :( OSTATNIE MIESIĄCE STRASZNIE TO PRZECHODZĘ :( W NOCY GORĄCZKA MEGA SILNY BÓL GŁOWY I BRZUCHA A NAD RANEM WYMIOTY. PRZESZŁO MI DOPIERO POPOŁUDNIU :(

DODAJĘ TAKIE ZDJĘCIA PORÓWNAWCZE Z LATA I Z DZISIAJ 


lato 2012


kwiecień2013




10 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

WITAJCIE :)


DIETETYCZNIE BYŁO BARDZO DOBRZE :) BARDZO SIE CIESZE ŻE SŁODYCZE MNIE JUŻ NIE KUSZĄ:d
DZISIEJSZE MENU PODOBNE DO WCZORAJSZEGO:
1 ŚNIADANIE:
3 CHRUPKIE Z POMIDORKIEM SZCZYPIORKIEM SZYNKĄ ŻÓŁTYM SEREM ORAZ OGÓREK ZIELONY I PAPRYKA NA PRZEGRYZKĘ+KAWA Z MLEKIEM 0,5%
2 ŚNIADANIE:
JOGURT OWOCOWY + 2 SZT BELVITY Z MUSLI
OBIAD:
TEN CO WCZORAJ CZYLI ZIEMNIAKI PIECZARKI I BURACZKI
PODWIECZOREK:
JABŁKO+2 BELVITY Z MUSLI
KOLACJA:
BUŁKA WIELOZIARNISTA Z SZYNKA POMIDORKIEM I SZCZYPIORKIEM+ BUTELKA SOKU POMIDOROWEGO
KOLACJA 2:
JOGURT OWOCOWY

TRENINGOWO :
*ABS MEL B
*POŚLADKI MEL B
*KILLER
*POŚLADKI DZIEŃ 5 (70 RAZY)


ABY NIE POPEŁNIAĆ TYCH WŁAŚNIE DIETETYCZNYCH BŁĘDÓW STARAM SIĘ:
1.ŚNIADANIE JEŚĆ NAJPÓŹNIEJ PÓŁ GODZINY DO GODZINY PO PRZEBUDZENIU
2.JEŚĆ REGULARNIE CO 2.5-3 GODZINY. MÓJ OSTATNI POSIŁEK JEST PO 21! PRACUJĘ DO 21 A SPAĆ IDĘ PO PÓŁNOCY WIĘC NIE WYOBRAŻAM SOBIE JEŚĆ OSTATNI POSIŁEK O 18. 
3. UROZMAICAM SOBIE DIETĘ JEDZĄC TO NA CO MAM APETYT, ABY MOJE POSIŁKI WYGLĄDAŁY KOLOROWOI ZDROWO OCZYWIŚCIE.
4.ĆWICZĘ CODZIENNIE PO OK 1,5H
5.STAWIAM SOBIE NAJPIERW MAŁE CELE DO OSIĄGNIĘCIA ŻEBY ŁATWIEJ WYTRWAĆ W POSTANOWIENIACH. 
7.Z TYM ZAWSZE MIAŁAM PROBLEM... ALE MUSZĘ  SIE Z TYM POGODZIĆ ŻE W MOIM PRZYPADKU EFEKT JOJO GWARANTOWANY JEŚLI ZREZYGNUJĘ Z W/W PUNKTÓW

NIE PODDAJĘ SIĘ WALCZĘ!!!

10 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

WITAJCIE :)

KOLEJNY DZIEŃ ZALICZONY :)
DZISIAJ WOLNE OD PRACY WIĘC POOGARNIAŁAM TROSZKĘ W DOMKU A WIECZORKIEM TRENING.

* pośladki Mel B

*ABS Mel B

*killer Ewy Ch.

* dzień czwarty na pośladki(czyli przerwa :) )


POSTANOWIŁAM ŻE CAŁY KWIECIEŃ BĘDĘ ROBIĆ TYLKO KILLERA I WIECIE CO JUŻ 5TY DZIEŃ I MOJE CIAŁO JEST JĘDRNIEJSZE:)

Wcześniej robiłam na zmianę  killera turbo lub skalpel a jak kupiłam nową płytę to polubiłam szok trening.
Ale moim zdaniem killer najlepszy spalacz tłuszczu :)

będę ważyła się i mierzyła co miesiąc
mam nadzieję że prędzej mnie waga nie pokusi 



dzisiejsze menu:

1 śniadanie:

3 chrupkie z szynka żółtym serem pasztetem pomidor  i szczyiorek oraz ogórek i papryka

2 śniadanie:

banan

obiad:



2 ziemniaki, pół słoiczka buraczków, pieczarki gotowane.

podwieczorek:

jogurt owocowy

kolacja: 



bułka z serem żółtym-bardzo cienki z biedronki:) sałatą pomidorem i szczypiorkiem oraz jabłko 

Dziennie piję ok 2 litry wody mineralnej niegazowanej oraz zielone herbaty i ok 2 kawy 

Jutrzejszy dzień w pracy więc menu bedzie podobne obaid taki jak dzisiaj bo przygotowalam na 2 dni 


dobrej nocy :*

8 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

WITAJCIE :)

CORAZ LEPEIEJ Z MOJĄ MOTYWACJA :) DIETKA OKI, ĆWICZENIA TEŻ SĄ BEZ WYMÓWEK :)
ZMĘCZONA JESTEM BO 12 H W PRACY DZISIAJ WIĘC PADAM ALE KILLERA PO PRACY MUSIAŁAM ZROBIĆ :) 
pozdrawiam

6 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

WITAJCIE :)
Jestem pełna energii dzisiaj :) 
Zmotywowana na MAXA!!


Dzisiaj dzień spędzony w pracy 12 h.
Po pracy oczywiście czas na trening :)

* pośladki Mel B
*ABS Mel B
*killer Ewy Ch.
* dzień pierwszy na pośladki
tak więc jestem mega szczęśliwa że plan na dzisiaj wykonany w 100% i że wracam do formy :)

A dietkowo było tak:

1 śniadanie :
 bułka grahamka+ plasterek serka linessa+pomidor+szczypiorek+szkl. soku pomidorowego
2 śniadanie:
jogurt jogobella
obiad:
ryż+brokuły+pierś duszona w przyprawie do kurczaka
podwieczorek:
banan
kolacja:
bułka grahamka+plasterek sopockiej+ogórek zielony+sok pomidorowy


5 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

Witajcie :)

Zaczynam moją dietkę od nowa... :( 
tzn odchudzam sie teoretycznie cały czas ale.... no właśnie to ALE.
 Były świeta i mega obżarstwo wcześniej moje urodziny, jeszcze wcześniej dzień kobiet.... Głupie wymówki wrrrr !!!
 Cały marzec jakiś taki mało dietkowy i mało treningowy :(
 Przez to przybyło mi 2 kg aż chce się ryczeć :( Od przedwczoraj dopadła mnie grypa jelitowa :(

Ale koniec narzekania od dzisiaj biorę się ostro do roboty!!
treningi codziennie :) 



zdrowe odżywianie wraca :) 


A to zdjęcie porównawcze od listopada do marca.
Na pierwszym(listopad) waga 80kg
na drugim(styczeń) waga 74kg
na trzecim(marzec) waga 68kg




Teraz mam 70 kg.








10 stycznia 2013 , Komentarze (6)

Chciałabym mieć nogi jak Anna Mucha!!!
Mam nadzieję, że dzięki codziennym treningom osiągnę swój cel :)


10 stycznia 2013 , Komentarze (2)

Hej dziewczyny!
Taki szybki wpis.Dzisiaj wchodze na wage a tu
70.6 kg
!!
Jestem Szczęśliwa :)

Jeszcze troche i 6 z przodu :) Czuję sie fantastycznie :)
Niestety jestem chora więc ćwiczonka wczoraj sobie odpuściłam i myślę że dzisiaj też nie dam rady :(
miłego dnia
buziaki :*

7 stycznia 2013 , Komentarze (10)

WITAJCIE :)
Na Vitalii jestem już od jakiegoś czasu ale tylko w roli "podglądacza" :) tzn. czytam Wasze pamiętniki śledzę je i podziwiam Was :) Gratulacje dla tych którym udało się zrzucić zbędne kilogramy :) Też o tym marzę... tym razem raz na zawsze.

Kilka słów o mnie. Jestem mamą 3 letniego synka.Z nadwagą męczę się od ok 2 lat. Wcześniej chodziłam do dietetyka i schudłam ok 17 kg, ale odkąd poszłam do pracy waga wróciła:( Pracuję po 12h do późna i pewnie dlatego nie mogłam sobie poradzić z prawidłowym odżywianiem. do tego mam słabośc do słodyczy!
Mam takie okresy, że raz jestem gruba raz chudsza. Efekt jojo zawsze mnie dopadnie :( ale wiem że to moja wina. Tym razem będzie inaczej.

Od października powiedziałam sobie dość!
Muszę sie zmotywować jakoś i zapisałam się do dietetyka. Chodziłam do niego miesiąc- strasznie dużo kasy traciłam na co tygodniowe wizyty i jedzenie dość drogie.Ale było warto, ponieważ pewnie tak długo bym się nie trzymała. Kiedy skończyłam te wizyty zaczęłam się zdrowo odchudzać na własną rękę i ćwiczyć codziennie. Kiedyś ćwiczenia były dla mnie męczarnią-zawsze jakieś wytłumaczenie... brak czasu ... zmęczona... ciągle coś.

Teraz koniec od  końca listopada zaczęłam ćwiczyć. Staram się codziennie. :) Ćwiczę z Ewą Chodakowską  i z Mel B.Moim marzeniem jest ważyć do lata 60 kg.

Mam nadzieję że znajdę czas na prowadzenie pamiętnika i będę systematycznie dodawać wpisy i fotki z moich osiągnięć:)
Dodaję pierwsze zdjęcie porównawcze listopad- styczeń. Co myslicie widać coś?

Pozdrawiam Jula

10 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

dzisiaj jest moj debiut z diecie VITALEKKA :D
jak narazie oki. Jedzonko smakuje, głodna nie jestem :P:P Wieczorkiem  cwiczenia!!!