Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wróciłam tutaj, ponieważ już raz dzięki kobietkom z Vitalii i ich wsparciu udało mi się schudnąć. :) Akceptuję wszystkie zaproszenia, w końcu w kupie siła :D

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7783
Komentarzy: 69
Założony: 9 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 27 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
toska1996

kobieta, 28 lat, Poznań

163 cm, 83.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 marca 2014 , Komentarze (1)

Dostałam dzisiaj okres, za wcześnie i to dość mocny przez co czuję się jak flaczek:( Dziś raczej sobie nie poćwiczę, jedynie poszłam na spacer, a ze względu na comiesięczne wahanie apetytu (momentami jestem głodna, a za chwilę nie przełknęłabym nic) dieta średnio mi dziś wychodzi. Jednak staram się utrzymać zdrowsze menu. 

Mam nadzieję, że u Was lepiej!!

14 marca 2014 , Skomentuj

Dzisiejszy dzień na pewno lepszy, niż wczorajszy, choć i tak nie było idealnie. Gorączka minęła, więc porobiłam sobie ćwiczenia (seria brzuszków, pompki, ćwiczenia na uda i pośladki), a później brykałam po domu na piłce do ćwiczeń :D Być może jeszcze pojeżdżę na rowerze stacjonarnym. 

Odmówiłam sobie dziś dwóch cukierków i naleśników z lodami, także cieszę się bardzo! :)

Niestety zjadłam obiad dość spory i to pierogi z serem, ale posypałam sobie cynamonem bo podobno zmniejsza apetyt, czy coś w tym stylu :) 

Zrobiłam sobie dzisiaj zdjęcia posiłków, jak myślicie-pamiętnik wygląda lepiej ze zdjęciami, czy bez? Z góry dziękuję za opinie :D 

Teraz dodam zdjęcia.

Śniadanie - chleb razowy z twarożkiem, pomidorem, rzodkiewką i bazylią + zielona herbata.

Obiad - pierogi z serem posypane cynamonem.

Deser - lekki mus czekoladowy.

Kolacja - chleb razowy, pomidorki cherry, twarożek, bazylia i woda z cytryną.

Obudziłam się za późno, żeby zjeść drugie śniadanie, także dziś 4 posiłki. 

Poza tym wypiłam chyba hektolitry wody, co też mnie cieszy.

A jak dziś u Was? :)

13 marca 2014 , Komentarze (1)

Wolę nie pisać ile dzisiaj "zakazanych" rzeczy zjadłam :( Szkoda gadać... A przez gorączkę nie mogłam ćwiczyć. Ale grunt to się nie poddawać, prawda? :)

Przynajmniej jestem dumna, bo na kolację zamiast makaronu z mięsem i pieczarkami zjadłam 2 skibki razowego chleba z rzodkiewką i twarożkiem. 

PS dziękuję za słowa motywacji pod poprzednim wpisem :) LASECZKI z Vitalii jak zwykle niezawodne :*

12 marca 2014 , Komentarze (6)

Ostatnio korzystając z Vitalii udało mi się schudnąć, trzymać się diety i ćwiczeń. Teraz znów przytyłam, podchodzę pod 70 kg, także postanowiłam wrócić i zostać jak najdłużej będę mogła :) 

20 października 2013 , Skomentuj

Mam malutko czasu na wszystko, szczególnie na Vitalię :( Ale nie zapomniałam o Was! Trzymam za Was wszystkie kciuki :* 
U mnie różnie z dietą, ale nie objadam się, mam dużo ruchu, więc kilogramy spadają. :) I oby tak dalej!

26 września 2013 , Komentarze (1)

Ostatnio weszlam na wagę i wyszło, że niby przytyłam 5 kg. Juz chciałam rzucić dietę, byłam tak na siebie wkurzona, ale okazało się, że ta waga jest bardzo stara (brat mi oddał swoją, bo moja nie działa) i po prostu 5 kg dodaje, bo mojemu bratu i mamie też tyle dodała. Coo za ulga :) 
Dziś zjadłam niestety trochę ciasteczek, ale to przez to, ze po raz pierwszy od dawna mam tak zabiegany dzień, a nie zdązyłam sobie kupić żadnych wafli ryżowych, ani warzyw/owoców. Za to myślę że sporo kcal spaliłam tym zabieganiem dzisiejszym :)) 
W piątek nie wiem czy mi się uda, ale w sobotę postaram się odwiedzić Wasze pamiętniki i nadrobić straty :D

24 września 2013 , Komentarze (4)

Wystarczy że na jakiś czas przestanę wchodzić na Vitalię i już mi nic nie wychodzi. Chyba zacznę tu być 24/7 :D Już sobie nie wyobrażam diety bez wpisów tutaj i Waszego wsparcia :*

15 września 2013 , Komentarze (2)

Mam gorsze zmiany nastroju, niż kobieta w ciąży, ale tak zadziałały na mnie ćwiczenia. :)
Brzuszki + ćwiczenia na płaski brzuch i na pośladki z Mel B. Więc całkiem spoko moim zdaniem :) 
Oglądam zdjęcia motywujące i mam szczerą nadzieję, że nam wszystkim się uda osiągnąć cel! :)

15 września 2013 , Skomentuj

Chyba za bardzo się spinam z tą dietą, bo zaczęły mi przychodzić na myśl różne głodówki i inne takie rzeczy. 
Póki co mam kolejną motywację do diety. Mam ostre bóle brzucha po tłustych i słodkich rzeczach. Dlatego hello zdrowie żarełko na dobre :) 

13 września 2013 , Komentarze (1)

Jutro mam dwa pokazy zumby, więc chyba pozwolę sobie na większy obiadek, żeby mieć siły :)
Dziś na śniadanie to co zwykle, a na obiad zupa rybna z makaronem, więc trochę kalorii sobie dostarczyłam, co do podwieczorku i kolacji to jeszcze nie wiem co zjem. A ćwiczyć będę brzuszki i chyba przysiady i potańczę, żeby na jutro lepiej umieć. :) W weekend mam zamiar nadrobić straty w ćwiczeniach. 
Coraz bardziej umiem sobie odmawiać słodyczy, co mnie bardzo cieszy. :)) 
Miłego weekendu, Laseczki! :*