Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wróciłam tutaj, ponieważ już raz dzięki kobietkom z Vitalii i ich wsparciu udało mi się schudnąć. :) Akceptuję wszystkie zaproszenia, w końcu w kupie siła :D

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7665
Komentarzy: 69
Założony: 9 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 27 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
toska1996

kobieta, 28 lat, Poznań

163 cm, 83.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 września 2013 , Komentarze (4)

Nie jestem przyzwyczajona do trybu życia, jaki teraz prowadzę, więc jestem strasznie zmęczona i mam mało czasu. Dziś chyba zrobię tylko brzuszki, za to ćwiczyłam już na WF, więc nie jest źle. Od czasu jak jestem na diecie trochę zmizerniałam, więc kupuję sobie teraz różne witaminy i minerały, żeby dbać o siebie jeszcze bardziej. :) 
Poza tym dzisiaj:
1śniadanie-płatki kukurydziane
2śniadanie-kanapka z chleba razowego z szynką+jabłko
obiad-zupa pomidorowa z ryżem i trochę makaronu później(;/)
podwieczorek-4 wafle ryżowe 
Nie wiem, czy zdążę zjeść kolację, zależy o której wrócę z korepetycji, ale jeśli zjem to pewnie chleb z białym serem i pomidorkiem. :) 
Miłego wieczoru kochane! :))

9 września 2013 , Komentarze (2)

Myślę, ze nie jest najgorzej. Coraz bardziej smakuje mi zdrowa żywność i nie stosuję się idealnie do diety, ale przynajmniej batony zastępuje waflami ryżowymi, pieczywo jem już tylko ciemne i piję dużo wody. :) 
A przede wszystkim kocham ćwiczenia coraz mocniej! Nie wiem co pocznę z życiem, gdy skończy mi się program 300 brzuszków... :D A dziś prawdopodobnie zrobię sobie zdjęcie do porównania z zeszłego miesiąca. 
I dzisiejszy dzień:
1 śniadanie-płatki kukurydziane z mlekiem,
2 śniadanie-chleb razowy z białym serem
obiad-spaghetti (ojoj;/)
podwieczorek-wafle ryżowe i kilka migdałów w czekoladzie 
kolacja-chleb razowy z szynką.

Z ćwiczeń, brzuszki, przysiady, ćwiczenia na boczki i rozciąganie. :) 

8 września 2013 , Komentarze (1)

Znowu się zaniedbałam. Jestem na siebie strasznie zła. Jak można tyle jeść...
Ruszam tyłek! Od dziś poza ćwiczeniami w domu biegam.

3 września 2013 , Komentarze (4)

Dostałam okres, a wtedy zawsze pochłaniam często ogromne ilości jedzenia. Tym razem nie jest idealnie, ale też nie poddaję się każdej zachciance, piję dużo wody i mam zamiar poćwiczyć dziś, bo przestał mnie boleć brzuch. Czekam tylko na telefon od koleżanki i może z nią będę ćwiczyć brzuszki, tańczyć, rozciągać się itp... A jak nie to zrobię to, gdy od niej wrócę. Idzie mi o wiele lepiej, kiedy niczego sobie nie narzucam. Wydaje mi się, że najlepiej będzie powolutku-a do przodu, reszta przyjdzie sama... Czyli oczekiwane efekty! :)
Tego życzę sobie i Wam, chudzinki! :D

1 września 2013 , Komentarze (1)

Z wczorajszego dnia mogę powiedzieć, że jestem bardzo dumna. Odmówiłam sobie frytek, ciasteczek i paluszków. A także jakiś soków i piłam samą wodę. :) No i ćwiczyłam.
Dziś jeśli chodzi o jedzenie trochę gorzej, ponieważ wyjechałam i razem z rodzicami musiałam zjeść obiad tam, gdzie oni, czyli Burger King. Ale poza tym trzymałam się dzielnie :) Jeszcze nie zdążyłam poćwiczyć, ale mam na to cały wieczór. Za to bardzo dużo spacerowałam. Niemalże cały dzień w ruchu. Także uważam, że nie jest źle.
Być może pod koniec tygodnia dodam nowe pomiary (o ile cokolwiek schudnę... :-P)

31 sierpnia 2013 , Skomentuj

Znów się poddałam i dużo jadłam :(( Na szczęście są zawsze kolejne szanse.. Od dziś unikam fast foodów  i słodyczy. Już mnie nawet od tego niezdrowego jedzenia brzuch boli :( 
No i powrót do ćwiczeń. Musi mi się w końcu udać! :)

15 lipca 2013 , Komentarze (4)

Ostatnio tyle się działo, że nie miałam siły na odchudzanie. Na szczęście od czasu odejścia z Vitalii nie przytyłam zbyt dużo, właściwie chyba nawet 1kg schudłam, dlatego wracam tu aby kontynuować moją dietę. :) Mam teraz dużo motywacji. Nie wiem czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta, szczerze wątpię i pewnie minie trochę czasu, zanim znów wszystko tu ogarnę, ale jestem dobrej myśli :))
Także powodzenia życzę i sobie i Wam, laseczki:D

27 czerwca 2012 , Komentarze (3)

Chyba znowu schudłam, ale nie przesuwam paska, bo nie mam pewności - ważyłam się nie na swojej wadze. ;-) A może moja źle mierzy? Muszę unikać cukru, bo cały czas podjadam coś słodkiego. Dzisiaj na pierwsze śniadanie zjadłam bułkę z twarożkiem, a na drugie trochę orzeszków. Zobaczymy co będzie potem. :) 

25 czerwca 2012 , Komentarze (2)

Jakoś leci. Powoli zaczynam po sobie widzieć, że chudnę, chociaż czasem pozwalam sobie na zbyt dużo. Niedługo wakacje, mam nadzieję, że będę więcej ćwiczyć. Zauważyłam, że jeśli się mocno przyłożę do diety to chudnę naprawdę szybko. Ale niestety, mam gorsze dni, np dzisiaj. Jutro już się bardziej muszę trzymać diety. ;) Zaraz poćwiczę, ale niewiele. Parę brzuszków i ćwiczenia na uda, może sobie jeszcze masażer włączę później. 
Trzymajcie się :) 

22 czerwca 2012 , Komentarze (3)

Mam jakieś leki zapisane i teraz nie ma zmiłuj, biorę się do roboty ;D Jutro sprzątanie, dzisiaj chciałabym jeszcze poćwiczyć. Waga spadła prawie o 1 kg!!! Dawno nie wchodziłam na nią i tu taka niespodzianka! Muszę zmierzyć sobie wszystko i wpisać  nowe wymiary. Ale mam motywację teraz ^^ I będę uczyła się unikać stresu, bo przez niego jem najwięcej. Teraz muszę się naprawdę wziąć do pracy. :)