Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wróciłam tutaj, ponieważ już raz dzięki kobietkom z Vitalii i ich wsparciu udało mi się schudnąć. :) Akceptuję wszystkie zaproszenia, w końcu w kupie siła :D

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7676
Komentarzy: 69
Założony: 9 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 27 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
toska1996

kobieta, 28 lat, Poznań

163 cm, 83.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 czerwca 2012 , Komentarze (4)

Dzisiaj rano źle się czułam, prawie nic nie zjadłam. Jedynie może trzy łyżki płatków z mlekiem. Do szkoły wzięłam 2 skibki chleba razowego z białym serem, ale nie zjadłam. Na obiad wcisnęłam dosłownie, 4 małe pierogi z truskawkami. Na podwieczorek szklanka koktajlu truskawkowego i łyżeczka lodów śmietankowych. Później garść popcornu. Ale jakoś nic mi dzisiaj nie smakuje, czuje się nasycona. Chyba pierwszy raz w życiu ;) Już nic nie zjem. Zobaczymy co jutro waga pokaże! 
Trzymajcie się, chudzinki ;* 

20 czerwca 2012 , Komentarze (2)

Dziękuję za komentarze pod poprzednim wpisem. ;) ;* Jest trochę lepiej i myślę, że jutro już w ogóle sobie poradzę. 
A w piątek lekarz, zobaczymy co mi wyjdzie :) 

18 czerwca 2012 , Komentarze (4)

Znowu mi nie idzie. Poddaję się, ulegam pokusom, czyli jedzeniu. Znowu mam problemy z brzuchem. Grrrr...Chcę w końcu iść do lekarza i zacząć chudnąć. 

16 czerwca 2012 , Komentarze (1)

Całkiem nieźle mi idzie :D Dzisiaj odmówiłam sobie batonika, jestem z siebie dumna. Od rana sprzątałam, a potem jakąś godzinę na rowerach. Mam zamiar jeszcze sprzątać. Ruchu nigdy za dużo! ^^ Poćwiczę jeszcze, trochę brzuszków i ćwiczenia na wzmocnienie kręgosłupa. Jak zwykle na okresik przytyłam 1 kg jakieś 2 dni temu, a teraz waga wróciła do normy. Nie wiem czy to przez goodbye apetite, czy przez zmianę sposobu odżywiania, ale wczoraj źle się czułam i pół nocy musiałam spędzić w łazience... ;/ 
Więc może napiszę co zjadłam i co jeszcze będę jeść na podwieczorek i kolację: 
Śniadanie: miseczka płatków (musli z suszonymi jabłkami i rodzynkami) i mleko 1,5% tłuszczu. 
2śniadanie: jabłko + szklanka frugo. 
Obiad: ryż brązowy zalany jogurtem waniliowym i szklanka koktajlu bananowego. 
Deser: kawałek placka z brzoskwiniami i filiżanka jogurtu waniliowego.
Kolacja: 3 sucharki z serkiem naturalnym i papryką, lub pomidorem. 
+Dużo wody :D 

15 czerwca 2012 , Komentarze (2)

Dzisiaj się na siebie zdenerwowałam! Trzeba w końcu spiąć poślady, chcę ładnie wyglądać, to niestety muszę się poświęcać. Nie ma od dzisiaj marudzenia, biorę się do roboty :D Nie żyję w końcu po to, żeby jeść, co? Damy radę :-) 
No więc co tam dzisiaj jadłam... 
Od rana jeszcze nie miałam zamiaru być na diecie, więc zjadłam miskę płatków, a w szkole dwie skibki chleba z białym serem. Później już z zamiarem zrzucenia "paru" kilo zjadłam batonika musli. 
Obiad: miseczka zupy ogórkowej.
Kolacja: Marchewka + 2 sucharki z papryką. 
Wiem, że średnio, ale to taki pierwszy dzień i to od połowy zaczęłam. Ale kupiłam sobie już wszystko co jest potrzebne ^^ Jutro może pobiegam, bo dzisiaj mam drugi dzień małpę i mnie niesamowicie boli. Dodatkowo jutro muszę sprzątać od rana, także spali się parę kalorii. :)
Zaczynam liczyć dni diety. 
+Kupiłam sobie "goodbye apetite" czy jakoś tak, chcę stosować przed obiadami, albo kolacją. Trzymajcie się :)

5 czerwca 2012 , Komentarze (4)

Zastanawiam się czy nadal tu być, czy zrezygnować z konta. I tak cholernie zaniedbuję dietę, bo zaczęłam jakoś tak chudnąć bez tego. Dzisiaj mam jedynie zamiar poćwiczyć trochę ;) 
Będzie tu ktokolwiek za mną tęsknił? ;P

23 maja 2012 , Skomentuj

Wracam, bez tego konta jednak nie umiem się odchudzać. ;) A chyba znowu przytyłam, wolę nie wchodzić nawet na wagę. Dzisiaj i tak zjadłam już raczej więcej posiłków, niż powinnam, ale od jutra na nowo muszę zacząć. Ale mam takie pytanie.
Ma ktoś astmę? Albo wie ktoś czy od leku "Miflonide" czy jakoś tak, się tyje? Bo będę musiała zacząć na nowo go brać, to jest steryd i boję się, że zacznę tyć. Więc wie ktoś coś na ten temat? Z góry dziękuję za odpowiedzi ;D 

19 maja 2012 , Komentarze (1)

Na razie nie będę wchodzić na Vitalię. Nie mam czasu. Zostawiam to konto, ale jeszcze tu na pewno wrócę. 


Powodzenia w odchudzaniu! 

16 maja 2012 , Komentarze (1)

Schudłam już 2 kilo :-) Strasznie się cieszę! Wiem, że to niewiele patrząc na to, że mam konto na Vitalii od drugiego święta Wielkanocy, ale to już zawsze coś. Szczególnie, że strasznie zaniedbywałam dietę i w ogóle nie ćwiczyłam, także wiecie. Te -2kg dały mi motywację i teraz będę się pewnie o wiele lepiej trzymać :-) Żadnego lenistwa i zostawiania diety na później. Jak weszłam na wagę to zanim mi w końcu pokazało ile ważę przez chwilę pokazywało się 72 "z groszami" dawno nie widziałam takiej liczby na wadze! Teraz to już tylko krok do tego. Naprawdę meeega się cieszę :-) 
Dopiero zjadłam dzisiaj pierwsze i drugie śniadanie, ale napiszę jeszcze co planuję zjeść.
1 śniadanie: niestety zjadłam drożdżówkę, ale to dlatego, że mama kupiła tylko to i nie zostawiła pieniędzy na chleb, ani bułki, ale posypałam ją sobie odrobiną otrębów. 
2 śniadanie: miseczka płatków kukurydzianych z mlekiem 1,5% tłuszczu + 2 łyżki otrębów. 
Obiad: sałatka z groszkiem, kukurydzą i grzankami. Ciekawe jak to będzie smakować... :P
Podwieczorek: Jogurt, lub jakiś owoc. 
Kolacja: 2 skibki chleba, jeszcze nie wiem z czym, ale prawdopodobnie jakiś ser. 
I ćwiczyłam pół godziny :-) 10 minut stepper, 20 minut rowerek. Chcę dziś zrobić jeszcze z 30 brzuszków. 
Trzymajcie się!

15 maja 2012 , Komentarze (1)

Dość dawno mnie tu nie było. Jak chodzi o dietę to trzymam się w sumie i zbrzydły mi słodycze! Jest mi niedobrze jak jem coś słodkiego i nawet nie mam już apetytu na batoniki. Świetnie. ;-) 
Póki co nie ćwiczę, ponieważ jestem chora. W czwartek zachorowałam na grypę jelitową i dość trudno z tym ćwiczyć, no cóż. Ale jak wyzdrowieję to będzie na pewno lepiej :) I malutkimi kroczkami dojdę do celu.
Dzisiaj na razie zjadłam na pierwsze i na drugie śniadanie dwie skibki razowego chleba z serkiem wiejskim light i pomidorem. Co potem, dopiero zobaczę.