Dzisiaj zjadłam zdecydowanie za dużo, ale mam też zamiar dużo poćwiczyć. :-)
1 Bułka graham z serem wiejskim.
2 To samo.
Bonusowa bułka, taka sama, czyli już o jeden posiłek więcej! Pociesza mnie jedynie, że te bułki były naprawdę niewielkie.
3 Dwudaniowy obiad! Miseczka zupy ogórkowej, trochę klusek z surówką z kapusty i jajkiem sadzonym, ojojoj...
4 Galaretka z lodami i takimi różnymi dodatkami :(
Na kolację zrobię sobie chyba ryż na mleku bez słodzenia i w ogóle. Ale to za jakiś czas dopiero.
Wypiłam też 1,5 litra wody i byłam już w sumie na długim spacerze, muszę sobie zrobić jeszcze zieloną herbatkę.
Plan ćwiczeń może 10 minut stepper, 10 minut rower, 2 x 20 podnoszenie sztangi i z 20-30 podnoszeń na nogi, 30 brzuszków i z 20 minut masażera. :-)
Trzymajcie się!