Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

...tworzenie pracy magisterskiej :D

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 20467
Komentarzy: 87
Założony: 10 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 23 grudnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
WiecznieNiezadowolona1988

kobieta, 36 lat, Poznań

178 cm, 68.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Proszę o pomoc, a mianowicie :
Mój temat: Rynek pracy i bezrobocie w województwie wielkopolskim na przełomie lat 2000-2012.
Promotor zastrzegł brak tezy w moim rozdziale, który opiera się na teorii rynku pracy i bezrobocia.
Jak wpleść tezę w rozdział? 
Czy każdą teorię popierać własnymi założeniami?
Czy wpleść ją na początku rozdziału?

26 stycznia 2014 , Komentarze (4)

http://www.zalando.pl/nike-performance-nike-free-tr-fit-3-obuwie-treningowe-czarny-n1241a05h-q00.html?wmc=DIS48_RT_PL_2006611.&opc=2211


Dziewczynki i chłopaki!
Czy te buty (strasznie mi się podobają, zachwycona nimi jestem) będą się nadawać do użytku dziennego?
Potrzebuję obuwia sportowego na wiosnę.

Pozdrawiam:*

22 stycznia 2014 , Skomentuj

Moi rodzice wreszcie doczekali się dorosłych dzieci swoich wszystkich:D

A stan ten zapoczątkowałam JA, 8 lat temu:D

Dzisiaj spotkanie kameralne, tylko babcie i ciocie najbliższe. Jedna właśnie w ramach prezentu upiekła pyszny tort.

Zjadłam dwa pokaźne kawały, 2 kawały piernika wiedeńskiego, sałatki dużo i skrzydełko.

Co tam, czułam się pełna, ale przecież taka okazja już się nie powtórzy.
Następne takie pozwolenie robię sobie w tłusty czwartek.
Wiecie, odkąd jem normalnie i nie mam już takich napadów jak kiedyś, to nie jem w zasadzie słodyczy w dniu codziennym.
Po pierwsze, nie mam ochoty na nie, bo i po co kiedy organizm co 3 godziny ma posiłki dobrze zbilansowane. Jedyne co to jabłka, rodzynki, bakalie, ale to zdrowe przecież jest.

Muszę ogarnąć swój pamiętnik z tych wpisów głupich, chorych i starych i doprowadzić go do stanu normalności.
 
Jeszcze 8 minut dywanówek zrobię, taki komplet ćwiczeń ze strony nestle-fitness, ale wróciłam do niego, bo i przyjemny i nie męczy za bardzo a i mięśnie widać po jakimś czasie dzięki temu.
Zatem apeluję do wszystkich:
BEZ OGRANICZEŃ ( jak w Play prawie), tylko, że na życie przełożyć proszę.

Miłego wieczoru życzę Wam
Paulina. 

21 grudnia 2013 , Komentarze (6)

Cześć!

Nie boję się zbliżających się świąt.
Wszystko naprawiłam (myślenie w swojej głowie) dzięki Vitalii.
Nie pragnę już być szkieletem, a mieć zdrowo wyglądające ciało  i brak kompulsów.
Kiedyś zarzekałam się, że nic nie tknę w święta, a w konsekwencji rzucałam się na ciasta.

Spokojnych świąt dziewczyny i racjonalnego myślenia.

Dorzucam zdjęcie, chyba nie mam powodów by zamykać się przed ludźmi i narzekać na ciało. Jak myślicie?
P.

8 grudnia 2013 , Komentarze (2)

Czesc. Od jakiegos czasu, pilam juz tylko jedna kawe dziennie,rano,do sniadania. Mysle tak sobie dzisiaj, czemu ja tak swoje zdrowie marnowalam przez tyle lat? Naprawde bylam kawomaniakiem, czasem to i nawet 5 albo i wiecej pilam dziennie. I tak od 8u lat. Teraz pilam jedna i jakos zyje a nawet mam sie lepiej. :D Wymyslilam sobie, ze zamiast kawy rano, obudze sie kubkiem kakao(nie slodze i nie zabielam). Przejdzie to codziennie? Ktos wprowadzil taki nawyk do swojego menu?

4 listopada 2013 , Komentarze (6)

Cześć! Dziś WIELKI dzień:D Postanowiłam, że zaczynam jeść zupy. Przecież nie będę codziennie jechać w porze obiadowej na kanapkach, prawda? Od swojej pierwszej diety, nie tykałam pysznych zupek. To pewnie był błąd. Ograniczyłam wszystko co możliwe, pożywne i zdrowe, a potem się dziwiłam, że mam kompulsy. Przecież taka miseczka, nie będzie gorszą od 4 suchych kanapek :P Co sądzicie, co myślicie? Czy to dobra decyzja? Czekam na odpowiedzi, ale więcej niż zawsze proszę :)

13 września 2013 , Komentarze (2)

Zdjęcie na zakupach, po śniadaniu :D

14 lipca 2013 , Komentarze (1)

Jakies 2 lata temu, sprawilam sobie rowerek stacjonarny co by to sie nie wylaszczyc i zejsc do wagi 55 kilogramow. Moja niewiedza doprowadzila do myslenia, ze codziennie po wstaniu z lozka bede robic20 km, chore, ale wtedy tak myslalam. Oczywiscie moj zapall szybko minal i zeszlam do godzinki dziennie. Totez przez 2 miesiace, chcial czy nie chcial wsiadalami jechalam, mimo tego, ze czasem juz mialam dosc. Inaczej sie to skonczyc nie moglo, rzucilam rower w kat i stal nieruszany przez 2 miesiace, ale nadal w moim pokoju. Codziennie na niego patrzylam i bylam zla na siebie, bo jak zwykle na wszystko sie napalam a potem klapa. Dlatego pewnegodnia powiedzialam basta! Dalam sobie wiecej luzu,czyli 40 minut dziennie, pod warunkiem, ze nie bedzie to dzien zabiegany. Ze wygledu na to, ze te pozytywne mysli narodzily sie zima to i mialam czas by robic to kazdego dnia. A ze i wtedy sobie kompulsowalam to bywalo tak, ze robilam nawet 40 km na dzien na zmiane z pozeraniem masy kcal. Rowerek traktowalam jako spalacz i biedna cale dnie na nim jezdzilam. Podsumowujac. , jezdze juz od 1,5 roku systematycznie, latem ze 3 razy w tygodniu, bo pracuje. Uwielbiam to! czuje miesnie, ale przez te zaburzenia odzywiania jest i troche tluszczyku! Moze jak bede teraz normalnie jesc to zginie:)

14 lipca 2013 , Komentarze (1)

Dziś poznacie profil mojej twarzy, kto wie, może niedługo oba lica :D

Pozdrawiam,
P.

13 lipca 2013 , Komentarze (3)

Od kiedy zaczelam swoja pierwsza diete, mialam problemy z miesiaczka. Nie dosc, ze od poczatku kariery byla nieregularna, to potem mialam dwa, trzy razy do roku. Wyobrazacie sobie jak to wplywalo na moj organizm? Jak wazylam 60 kg nie mialam okresu, jak 70 tez nie... a teraz od pol roku mam miesiaczke co 30 dni, jestem nawet troche w szoku ze tak wszystko sie ulozylo w moim organizmie. Konkluzja z tego taka, ze regularnosc i kalorycznosc posilkow ma znaczenie na dzialanie mojego organizmu. Pozdrawiam P.