Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Valdi4320

No więc skoro na poważnie myślmy o diecie to oświadczam wszem i wobec że do tego co sobie postanowiłem dołączam jeszcze PURE JATOMI w Toruniu od dzisiaj :)).

Czy jest ktoś kto chodzi lub ma ochotę chodzić na tę siłownię ? 

Myślę że to moje 10 kg to naprawdę maks kwestia 3 miesięcy ... 

Ach jaki ja dziś jestem szczęśliwy :) hihihi 

Kocham życie . 

Valdi

Niestety - Zgon :( ... Umieram dziś i niech tak będzie jak najkrócej . 

Valdi

Późno się dziś obudziłem a podobno kto rano wstaje ten się nic nie wyśpi :) Dziś standard koktajl na śniadanie bułeczka na 2gie pomidorówka i coś na podwieczorek nie przejadam się bo ... Jutro Grill !!! Ha ! Pożegnanie lata ze 20 osób będzie będzie muza oczywiście ja ,,grajek" zaśpiewam , zagram by nam było weselej nie wiem w zasadzie kto przyjedzie bo zaproszonych ze 30 osób a na razie 18 potwierdziło że będzie , menu hmmmmmmmmm ??? Chcecie to czytać ??? Karkóweczka , Kaszaneczka

zawijana w szynce z cebulką , Kiełbaski 3 rodzaje ,

do tego będzie Cukinia młoda z grila duszona w foli na maśle , będzie salsa owocowa zalana alkoholem w wielkim naczyniu do tego 

sernik , casablanka , krówka plus lody z prawdziwą bitą śmietaną i oczywiście alkohol w każdym rodzaju i nieskończonej ilości ... Cóż :)) Hmmmm Chyba będzie Git .

Zatem nie jestem dziś wzorem do naśladowania heheh :)) 

Pozdrawiam was serdecznie i przypominam wszystko jest dla ludzi !!! Tylko z głową :))

Valdi.

Wiecie jaka była moja 1wsza dieta ? woda ile dam radę , bez obaw o jej niby negatywne skutki , wyrównałem ciśnienie ,mało jadłem 5 x na dzień 7:00 - 10:00 , 13:00 ,16 :30 i na kolację jogurt i której tam miałem ochotę i co ???efekt był fenomenalny!!! mało to fakt - najwięcej śniadania bo 2 kanapki z czym kaprysik byle nie z czekoladą nie słodziłem piłem kawę , nie ćwiczyłem w ogóle i co ? I chudłem , nie wiem czy zdrowo czy nie ale skutecznie obiad na małym talerzyku deserowym heh pełno , kanapka na śniadanie na 4 kawałki jadłem ilości mózgiem :) skutecznie teraz też ... śniadanie 1 pomidor 1 kanapka na ileś części , arbuz w masę kostek do tego i jest tyle , że na 1 rzut oka aż za dużo .

Waga na dziś 104,7 nie powinienem się codziennie ważyć , ale korciło następny raz w poniedziałek .

Czytam trochę forum i uważam że pan ,,Elektryczny" to kobieta mam ktoś podobnie ?

A po za tym zaj****cie ! Dziś przejechane ponad 280 km ciekawa okolica praca ale nie nudna , cały ja - musi się dziać , a co u was ? 

A to mój obiad , na jutro .... Pierś z parowaru z brokułami marchewką i sosem z jogurtu z solą i pieprzem .

Miłego Valdi .

Wróciłem hmmmmmmmmmm  .....przeglądam wasze wpisy czasem coś naskrobię , wróciłem dlatego że z Vitką , inaczej podchodzę do diety , pojawiając się tutaj stale myślę o tym co postanowiłem pisząc coś , składając deklarację staram się być słowny nie oszukiwać siebie , za każdym razem osiągałem cele teraz pewnie też je osiągnę znam to miejsce jak pewnie mało kto :) Od każdej strony - czyli od przekazu który niesie być fit ale też od burd plotek awantur na całą Vitkę , hihhihii ... Lubię kiedy coś się dzieje :) ... Ktoś mi napisał powrót samca alfa cóż , nie wiem czy mam się cieszyć czy smucić , charakter mi się nie zmienił :) Będzie się działo ? może :) ...Moja obecność tutaj jest podyktowana moim wyglądem to że jest w miarę to za mało , ja już nie chcę niczego w miarę :) Mam jedno życie - ma być takie bym w trumnie szczerzył zęby z radości ... a skoro Vitalia jest środkiem ? A bycie szczupłym celem - to ja tak chcę !!!

Zawsze mam jakieś głupie przekonania dietowe , na początek diety coś żegnam z czymś się witam , tym razem stawiam na owoce i warzywa mięso twaróg makaron kasze żegnam ziemniaki , chleb , chcę poczuć lekki niewzdęty brzuch , taki mały cel , chcę  jeść arbuza na śniadanie z bananem morelami odrobiną jogurtu taki koktajl owocowy , bomba energetyczna ale objętościowo mało i kawa , woda na stałe , kocham wodę noszę ją zawsze w ręku , na drugie śniadanie brak pomysłu ale myślę że twaróg dobrze mi zrobi doprawiony solą pieprzem jogurtem szczypiorem , obiad marzy mi się jutro pstrąg z Lidelka pieczony w foli z makaronem z bazylią i oliwą z oliwek plus szpinak do tego podwieczorek morele mam ich wielkie drzewo i chyba z tonę heheh ....kolacja hmm coś ciepłego do picia i miłe wspomnienie tego co zjadłem na obiad :) 

Hmmm :))) 

Chce się żyć ... nie ? :)))

Hej :) 

Zaczynam w pełnym tego słowa znaczeniu czyli ... Idę wywieźć śmieci do bramy bo dziś wywożą hah :) , mogę to podciągnąć już pod trening ? Żart ! Za chwilę 2 godz montażu wysiłek konkretny ,  na śniadanie robi się  koktajl z bananów z mlekiem i morelami bo to akurat mam w lodówce a co do pytań skąd rozwód Hmm po prostu przeglądnąłem niechcący konwersacje na Fb mojej byłej no i się czegoś dowiedziałem .Nikt nie jest bez winy ja pewnie też mam i miałem za uszami jakieś drobiazgi ale w momencie gdy ktoś kto kreuje się na ideał żony, a ma w portfolio zachowań romanse itd . to cóż nie ma o czym gadać .

Mam dziś też do skoszenia hektar ogrodu kosą spalinową gdyby ktoś chętny pomóc :) Przyjmę pomoc w każdej formie , a co do diety ,nie zamierzam się dziś głodzić ale , nic sensownego nie zjem , muszę zmniejszyć porcje wywalić tłuszcz i cukier i zacząć regularnie się ruszać .

Nie mam jeszcze ani tego powera co kiedyś ani humoru ani chęci , ale wiem że zapuszczenie się nie da żadnego efektu ... waga wyjściowa 105 !!! dziś waga docelowa 90 za 4 miesiące . 

Miłego dnia ! zdjęcia aktualne więc może być tylko lepiej :) 

Miłego dnia .

Valdi

Zaczynam od jutra a dziś ? Hmm nie pojem zbytnio spędzę na rowerze z 3 h popływam jak będzie pogoda a od jutra skatuję się głodem by zmniejszyć żołądek sama woda ... W ogóle to jest strasznie gorąco i duszno , na tej cholernej wsi nie pada od tygodni , wczoraj zalało pół polski a u nas ? NIC !!!! obeszło dookoła !!!! 

Zbieram się bo to prawie południe wyciągnę rower i znikam ... mały plecak woda i styka 

Życzę wam miłego dnia .

I do wieczora :) 

Valdi .

Trochę się u mnie pozmieniało , jestem po rozwodzie , nie mam za bardzo motywacji do zmian nic w sumie mi się nie chce a wiem że nie takie nastawienie jest kluczem do sukcesu , trzeba znów wziąć się w garść a jak to zrobić ??? Jak się zmotywować do diety ćwiczeń itd ... ? Macie jakiś pomysł ? Jak zacząć ? Od czego powinienem ?? bo jakoś nie mam siły tak sam z siebie na razie świadomie ograniczam sobie jedzenie nie najadam się i piję wodę ... co dalej ? :))))

Miłego ... W .

A To ja ... po 2 latach niebytu tutaj prawie :) Wracam ... Z dietą z ćwiczeniami by być jeszcze zgrabniejszy :) Bo jak zwykle się trochę zapuściłem :) już 3ci raz ha ha :)) 

Miłego dnia !

Valdi

Puk puk ... Jest tam kto ? :)) 

Valdi