Witajcie
Nowy dzień, nowy miesiąc, nowy rok.... nowe plany? Tak ale najpierw małe podsumowanie roku 2021. Z całą pewnością mogę napisać, że rok 2021 był dla mnie ciężki. Dużo się działo....dużo złego, ale też dobrego. Nie mogę napisać, że ten rok przyniósł tylko złe dni....ale spora ich część była smutna, ciężka.
Wagowo szału nie ma bo zakończyłam rok z wagą wyższą niż zaczęłam. Ale walczyłam cały rok nawet udawało się zaliczać ładne spadki...Bliżej końca roku więcej smutków, zmartwień.... to i waga poszła na bok. Chociaż i tak jestem zadowolona, bo ostatni tydzień roku mimo @ ładnie trzymałam się tej samej wagi.
Mogę pochwalić się całorocznym piciem wody :) Udało się wyrobić nawyk, codziennego picia wody. Pamiętam że początki były ciężkie i piłam bo rzuciłam wyzwanie...Ale z czasem szło mi lepiej i robiłam to, bo sprawiało mi to frajdę, bo nie musiałam się zmuszać. Było to dla mnie naturalne ;) jak siusianie hihihih Chciałabym podziękować wszystkim dziewczynom które brały udział w moim wodnym wyzwaniu :* Jesteście kochane, bez Was nie dałabym rady.... Dzięki Waszej obecności łatwiej sięgałam po wodę. Oczywiście nowy rok również zaczęłam od wyzwania z wodą. Zapraszam STYCZEŃ 2022-PIJEMY WODĘ
Aktywność... z nią bywało różnie, ale ogólnie mogę pochwalić się tym
Myślę, że to śmiało mogę zaliczyć do aktywności ;) Zawsze mogłoby być gorzej ;) Nie ma co narzekać :) I ja nie zamierzam tego robić :) Teraz nowy rok i nowa szansa na lepszą aktywność ;) Zatem spinamy pośladki i do dzieła hahahaha Ja już dziś pokręciłam.... baaaa nawet wczoraj kręciłam w sukience ;)
Jeśli chodzi i plany, cele.... to jeszcze planuję, analizuję. Na dniach się nimi podzielę ;) A jak u Was z planami, celami? Macie?
Sylwestra spędziliśmy we czwórkę ;) W domku, rodzinnie. Malowałyśmy się z dziewczynami, oglądałyśmy coś na necie, słuchałyśmy muzyki.... M raz w roku dał do wiwatu z muzyką :D i głośnością hihihi ale dałyśmy radę ;) O północy wyszliśmy z zimnymi ogniami, podziwialiśmy piękne niebo, złożyliśmy sobie życzenia i do domku ;) Spać poszłam po 1 ;) Weszłam w nowy rok z dobrym humorem ;) Mam nadzieję,że Wasz Sylwester też był udany.
Pamiętajcie aby się nie poddawać, walczyć o swoje ;) Działamy. Trzymam za Was kciuki. Powodzenia. Miłego weekendu :*