słoneczny dzionek
wpadam tylko, żeby zanotować dzisiejszą aktywność:
dzisiejsze menu:
ś: jogurt kremowy + otręby,
II ś: sałatka owocowa : winogrona, truskawki, mango - mały pucharek,
O: spagetti ze szpinakiem i ricottą
K: mix sałat z sosem winegret (musze poczytać i zacząć sama robić, bo na razie bazuje na badziewiu z torebek)
dzisiaj dodatkowo 1,5 godz nordic walking:) - przechadzka w lesie i komary mnie prawie zeżarły...
ważenie w niedziele, mam nadzieje, że nie będę musiała paska przestawiać w nieodpowiednią stronę!!!
5 dzień
No i stało się zamówiłam stepper i mam nadzieję, że szybko przyjdzie i zacznę ćwiczyć. Jakoś mam jeszcze motywację, ciekawe jak długo...
najgorsze, że mam uczulenie na słońce i nie moge przebywać na dworze, jak jest tak gorąco jak teraz. Może nie to że nie mogę, ale wole unikać promieni słonecznych w nadmiarze, a co za tym idzie?? np jazda na rowerze odpada :(
dzisiaj zrobiłam zakupy i teraz będę pomału wszystko wyjadać :)
dzisiejsze menu:
ś: jajecznica z 2 jaj z pomidorem
II ś: kilka orzechów włoskich, kilka winogronek, 3 truskawki,
O: spagetti ze szpinakiem i ricottą
K: moj kochany jogurt kremowy o smaku "tarta z malinami" (z biedro) z otrębami, 2 winogronka, 1 truskawka
no i zauważyłam, że jak wpisuje menu to się ograniczam-dlatego mam nadzieje, ze codziennie bede wpisywac...
no i nowe postanowienie : codziennie łykać magnez!!!!
podsumowanie dnia
dzień 4!! ojejku chyba przestane liczyć bo to tak szybko leci!!
dzisiaj troche przedobrzyłam z jedzeniem, ale nie czuje się jakoś strasznie pełna.
jutro wybieram się na większe zakupy, także uzupełnie lodowke o świeże i zdrowe jedzonko.
dzisiejsze menu:
ś: pół miseczki kefiru 0% tłuszczu z otrębami, niestety był taki sobie i dużo nie zjadłam, do tego 3 pieczywka chrupki z serkiem białym, rzodkiewka i szczypiorkiem
IIś: batonik fitness nestle - już mi się skończyły i przez jakiś czas nie będę kupować - wole jakies owoce zamiast tego,
O: tutaj poplątanie z pomieszaniem: 1 naleśnik z serem posmarowany dzemem śliwkowym- został z wczoraj i szkoda było mi wyrzucić, pół bagietki czosnkowej z biedro, pół ogórka, 3 rzodkiewki,
K: 3 jaja (małe) polane sosikiem: jogurt, rzodkiewka, szczypiorek - to było pyszne!
zastanawiam się nad kupnem stepperka, może coś polecacie??
3 dzień
na szybkiego robię podsumowanie dnia:
rano mega super niespodzianka na wadze - w 2 dni -0,8 kg!!! nie wiem jakim cudem, bo według mnie dość sporo jem, chociaż faktycznie momentami czuje głód, ale jest to bardzo miłe uczucie!!
fajnie, jakby waga leciała tak szybko cały czas, ale to tylko marzenie,
jak zobaczę na wadze pod koniec maja 65 kg, to BĘDĘ MEGA SZCZĘŚLIWA!!!
przez ostatnie 3 miesiące chwytałam się jakiś diet, niestety były to krótkie dystanse i nie dobrnęłam z żadną do 65 kg
dzisiejsze menu:
śniadanie: jogurt + otręby owsiane + 2 suszone morele + kilka rodzynek
II śniadanie: brak!
obiad: 2 naleśniki: 1 z dżemem śliwkowym, 1 z serem
podwieczorek: baton fitness nestle z czekoladą (troszke słodyczy)
kolacja: 3 kromki wasy z serem białym, rzodkiewką i szczypiorkiem
do tego woda, herbatka czerwona i kawka, troszke brzuszków
2 dzień
dzień 2 -
mam nadzieje, że dzisiaj już się zmotywuje i trochę poćwiczę, przeważnie wieczorem już padam po całym dniu i nic mi się nie chce, zobaczymy - trzeba się zmotywować odpowiednio.
Dzisiejsze menu:
śniadanie: 1 kromka razowca, 3 kromki wasy z serkiem białym z rzodkiewką i szczypiorkiem,
II ś: szklanka jogurtu pitnego,
Obiad: makaron z sosem z tuńczyka i pomidorów,
podwieczorek: garść orzechów włoskich
Kolacja: jajecznica z pomidorem
dużo tego jedzenia wyszło, ale wszystko w miarę zdrowe i porcje nie za olbrzymie.
wczoraj czułam się świetnie, fakt, że wieczorem byłam lekko głodna, ale dałam rade !!!
Ważne żeby dzień skończył się na tym co zaplanowane!!!
1 dzień
dzisiaj zaczynam swoją walkę o nowe lepsze życie :) :)
a tak na poważnie, bez większej spinki, mam zamiar zmienić trochę swoje nawyki, jeść mniej i zdrowiej, pić dużo wody i co jakiś czas poświęcić chociaż chwilkę na ćwiczenia... zobaczymy co z tego wyniknie...
planuję zamieszczać w pamiętniku menu, mam nadzieję, że to będzie mnie jakoś ograniczać w łapaniu za słodycze, słone przekąski, itp..
dzisiejsze śniadanko: jogurt fruvita 0% truskawkowa z ziarnami zbóż (Biedronkowa) + 2 łyżki otręb owsianych - uwielbiam jogurty z otrębami !!!
II śniadanko: 2 jajka na miękko,
obiad: pół miseczki zupy jarzynowej (mojego dziecka, czyli same warzywka, chude mięsko i troszke ryżu- ale przepyszna, chyba częściej będę mu podbierać)
2 plasterki schabu gotowanego, fasolka szparagowa
kolacja: kubek napoju jogurtowego Milkuś jagoda,wiśnia
do tego wody 1,5 l, kawa, herbatka,