Pamiętnik odchudzania użytkownika:
paula3000

kobieta, 42 lat, Żary

158 cm, 104.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Ostatnio w sklepie miła starsza pani chciała mnie przepuścić w kolejce bo jak powiedziała:mi się nie śpieszy a pani w ciąży....Cóż chciała dobrze.Dopiero 6 dni biore tabletki a już czuje jak negatywnie na mnie działają.Cały czas chce mi się spać i ogólnie jestem jakaś przybita.Mam nadzieje że chociaż zadziałają i moja @ wróci i unormują się moje hormony.:)

9 stycznia 2015 , Skomentuj

Hej dziewczyny!Tak jak w tytule duuuża załamka.Wchodzę rano na wagę a tam znowu 100(szloch)Totalna porażka.Od wczoraj jestem na hormonach:(.Moja@mi się zatrzymała kilka miesięcy temu i muszę brać hormony na wywołanie.Mój organizm w ogóle się poprzestawiał po moich 4 cesarkach.Może jak mi się @ unormuje to będzie mi łatwiej schudnąć?Bo teraz to hormony szaleją i ta woda!Ręce spuchnięte kostki też:(.No nic będzie dobrze-trzeba się jakoś pocieszeć:Dpozdrowionka

7 stycznia 2015 , Komentarze (2)

U nas za oknem biało.Trochę popadało-to dobrze bo dzieci mają frajdę ze śniegu.)Od kilku dni ciężko mi utrzymywać dietę:(Przyznaję że troszkę podjadam.Muszę się zmobilizować do picia większej ilości wody bo z tym u mnie kiepsko.1lutego wracam do pracy a okazało się że nie wiadomo czy będzie miejsce w żłobku dla mojego najmłodszego synka.Mam nadzieje że do tego czasu zwolni się jakieś miejsce a na razie się nie będę zamartwiać bo i tak nic mi to nie da.Cel na najblizsze dni:woda woda i jeszcze raz woda muszę wprowadzić u siebie nawyk częstszego pićia wody!!!

1 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Lubię święta ale cieszę się że się już skończyły.Bardzo się też ciesze że nie przytyłam przez te kilka dni.Fakt-schudnąć też nie schudłam,ale bałam się że moze mi przybyć co nie co:).

24 grudnia 2014 , Skomentuj

Dziewczyny życzę Wam zdrowych i wesołych świat oraz jak najmniej na wadze po świętach pa

19 grudnia 2014 , Komentarze (2)

Jak wam się udaje trzymać diete podczas świątecznych przygotowań?Ja dzisiaj przegiełam.Koleżanka przywiozła mi z wigili u niej w pracy pyszneee  ciasto ;( w ciągu dnia pochłonełam 3 kawałki.A teraz cierpie jest mi niedobrze:(.

15 grudnia 2014 , Komentarze (1)

Kilka dni mnie nie było ale to dlatego że dużo się działo.Po pierwsze we wtorek miałam wyrywaną 7 i wdał się stan zapalny.Ból był straszny ,w piątek pojechałam jeszcze raz do dentysty i dostałam antybiotyk.Tak wiem czekałam z tym jak już ból był taki że w nocy spać nie mogłam  i płakałam z bólu.Po drugie od soboty mamy u siebie naszego 2 letniego siostrzeńca.Ogólnie jest wesoło.Mam w domu 4 chłopaków w wieku od roczku do lat 7 no i oczywiście mąż i pies.Jedyną płcią piękną  w tym domu jestem ja Przypominają mi się słowa pewnej piosenki:ale w koło jest wesoło ha ha.Wczoraj dietkę trochę zawaliłam dlatego bardzo się zdziwiałam gdy rano stanełam na wadze a tam 0,5kg mniej.super.

8 grudnia 2014 , Komentarze (2)

dzisiaj ubieramy choinkę.Jak dla mnie to trochę za wcześnie ale moje chłopaki nie mogą się doczekać.U mnie na wadzę 0,5 kg mniej słabiutko no,ale trudno.W tym tygodniu zaplanowałam chodzenie z kijkami.Zostawiam wieczorkiem męża z dziećmi a ja idę.Fajnie by było jeszcze do sylwestra coś zrzucić.

6 grudnia 2014 , Komentarze (5)

Nie wiem kiedy a kolejny tydzień minął.Dieta zachowana gorzej z ćwiczeniami.Na nadchodzący tedzień mam w planie kijki.Mąż będzie miał pierwszą zmiane więc wieczorkami trzeba się zmobilizować.Waga stoi:(.Może muszę zmniejszyć ilosc kalorii?W  tej chwili jem między 1500-1700.Moja lekarka kiedyś mi powiedziała ze zdrowo chudnąć to 2kg na miesiąc.Wtedy skóra  ma czas na kurczenie się co wy na to?

1 grudnia 2014 , Komentarze (2)

Dzisiaj dietowo słabo trochę sobie pofolgowałm:(Bałam się soboty bo tort bo ciasto itd ale w sobotę byłam grzeczna nawet nie miałam ochoty na jedzenie.No cóż nie ma co się załamywać.Jutro będzie lepiej.