Pamiętnik odchudzania użytkownika:
DorotaO35

kobieta, 47 lat, Kraków

160 cm, 103.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 lipca 2012 , Skomentuj

Witam wszystkich !
Wczoraj nie mogłam zawitać tu , bo mi wcięło internet , ale już jestem .
Wiecie co moja praca to jest z jednej strony katorga , a z drugiej strony dobra szkoła wyrzeczeń......Ponieważ pracuję w sklepie spożywczym i patrzenie na te wszystkie żywnościowe artykuły i ......słodkości to dla mnie męczarnia .....ale nie poddaję się ;)
Wczorajszy jadłospis mój wyglądał tak ( często będzie się powtarzał , gdyż nie stać mnie na to , aby co dziennie było co innego ):

1 śniadanie 8:00
Serek wiejski z pomidorem , kawa z mlekiem bez cukru

2 śniadanie 11:30
Sałatka z : 1 pomidora , 1/3 ogórka świeżego , 1 liść sałaty lodowej , 2 krążki czerwonej papryki , 2 krążki żółtej papryki , przyprawy do smaku , herbata zielona

obiad 15:30
2,5 chochelki dietetycznego kapuśniaku , herbata zielona

podwieczorek 19:00
Mały jogurt naturalny

kolacja 22:00
200g fasolki szparagowej

1 L wody mineralnej

Wieczorem napiszę co zjadłam dziś .

9 lipca 2012 , Komentarze (5)

No więc tak , nie było najgorzej , kryzys miałam między 2  śniadaniem a obiadem , a moje meni wyglądało tak ;

1 śniadanie 8:00
serek wiejski , 1 pomidor , kawa bez cukru z mlekiem

2  śniadanie11:30
jabłko ,zielona herbata

obiad.15:30
 2,5 chochelki dietetycznego kapuśniaku

podwieczorek 19:00
 mały jogurt naturalny , zielona herbata

kolacja  22:00
serek wiejski , 1 pomidor

1litr wody mineralnej

I jak na razie jestem zadowolona z tego dnia , zobaczymy co będzie dalej ;)
 

8 lipca 2012 , Komentarze (2)

No właśnie czas zacząć , ale tak na poważnie , wiecznie jakieś wymówki były , a to nie mam czasu , a to nie mam kasy .Dość tego kobieto masz 35 lat , a nie umiesz wziąć się w garść .....no właśnie nie umiem :( , ale chcę spróbować ostatni już raz .
Ale jak zacząć ?
Może od tego ,że jutro i codziennie , będę tu wpisywać co zjadłam w ciągu całego dnia ?
Na dzień dzisiejszy ważę :/ 100,80kg przy wzroście 158 i to już jest stan krytyczny , boże jak mogłam się doprowadzić do takiego stanu , zresztą zawsze byłam pulpecikiem
Może ktoś mi doradzi jak najlepiej zacząć dietę żeby nie trwała tydzień , ale już całe życie i nie zniechęcić się ?

Pozdrawiam wszystkich czytających to coś ;)