Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mama dwójki uroczych dorosłych już dzieci. Co skłoniło mnie do odchudzania ? Myślę, że coś chciałam zmienić w sobie, coś zrobić tylko i wyłącznie dla siebie. Niby nie mam jako takiej nadwagi, ale zawsze denerwował mnie mój brzuszek i wystające boczki, uda też przydało by się trochę wyszczuplić i pozbyć się skórki pomarańczowej. Bliżej 40 przemiana materii już nie jest taka dobra i od pewnego czasu zaczęło mi przybywać kilogramów. Tak więc czas zrobić coś dla siebie. Motywacja- ślub przyjaciółki w maju- jestem świadkową.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 6581
Komentarzy: 39
Założony: 31 lipca 2012
Ostatni wpis: 16 marca 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aga141

kobieta, 50 lat, Warszawa

162 cm, 58.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: W maju zabłysnąć na weselu.

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Kroki milowe

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 marca 2019 , Komentarze (1)

Nareszcie moja waga postanowiła ruszyć. Od listopada od kiedy byłam na diecie bebio były to ciągłe wahania dóra- dół. Niby spadała ale nie tak ja to było określone w planie. Teraz od kiedy przeszłam na Vitalię przez tydzień kg to nawet więcej niż w założeniach. Huuura!!!

11 marca 2019 , Skomentuj

Dziś skalpel 2 i volume Ewy Chodakowskiej oraz 40 brzuszków pod bacznym okiem osobistego trenera

8 marca 2019 , Komentarze (2)

Od ostatniego wpisu upłynęło sporo czasu. Niestety kilogramów i centymetrów przybyło. W maju świadkuje u przyjaciółki i to mój cel być niezłą sztuką. 

27 stycznia 2013 , Komentarze (2)

Woda z cytryną wypita o poranku zdziała cuda??? 

Okazuje się, że  ta poranna mikstura to 
strzał w dziesiątkę. 

Dlaczego????
 Wyobraźcie sobie, że po przebudzeniu wypijacie szklaneczkę (najlepiej 20 minut przed śniadaniem), a w zamian macie:

* wzmacniony system odpornościowy, a to dzięki witaminie C zawarty w niej potas stymuluje mózg i system nerwowy, a dodatkowo kontroluję ciśnienie. Co za tym idzie pomaga ciału i umysłowi zrelaksować się

* wspomaga trawienie, zachęcając wątrobę do produkowania kwasów wymaganych do trawienia, pomaga oczyścić ją z toksyn

* działa moczopędne, co również przydaje się w oczyszczeniu organizmu z toksyn

* oczyszcza skórę, a nawet więcej, redukuje zmarszczki. Naturalny środek antyseptyczny, który zawiera pomaga leczyć problemy ze skórą, zaś witamina C rozświetla ją.

* odświeża oddech

* pomaga na kaszel i problemy z oddychaniem

* rozluźnia

* oczyszcza jelita z resztek pokarmów z poprzedniego dnia.

* dostarcza witamin i mikroelementów

* pomaga w problemach żołądkowych, takich jak nudności, zgaga, wzdęcia, zaparcia itp.

* sprawia cuda, bo ponoć regularne picie ciepłej wody z cytryną i miodem naprawdę pomoże w zrzuceniu zbędnych kilogramów.

A więc szklanki w górę!

24 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Ja ciągle zaganiany i zarobiony człek uroczyście oświadczam, że jeszcze udaje mi się wygospodarować troszkę czasu na fitness. 

Kochane jak on wciąga. Choć człowiek wychodzi padnięty, na drugi dzień odczuwa zakwasy ale znów idzie i nawet zaczyna go to cieszyć. Nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa i pełna zapału do pracy, nauki i wszystkiego. 

Świat stał się jakby bardziej kolorowy. 
A co najgorsze to "choróbsko" zaraża. Ja zaraziłam już trzy koleżanki i teraz razem dajemy czadu brzucholowi, udom, cellulitowi i nadprogramowym kilogramom

I dążymy do
takiego wyglądu o yes, yes, yes!!!!

17 stycznia 2013 , Komentarze (1)

Jak w temacie. Okropnie boli mnie ucho, pół twarzy, nie mogę dotknąć się włosów. Wogólę do du...Jak ja nie cierpię chorować.

16 stycznia 2013 , Komentarze (2)

Jednak udało mi się. Przeżyłam trening. Choć czuję wszystkie mięśnie jestem szczęśliwa, bo wiem, że żyję.

14 stycznia 2013 , Komentarze (2)

Ostatni tydzień taki sobie
i pod względem diety i ćwiczeń


Dni ciągle mi uciekały


a nauki było dużo (uroki sesji) 


ale powoli wychodzę na prostą.


Dziś idę na siłownię na TMT-nazwa nic nie mówiąca ale podobno dość ciężki.
Mam nadzieję, że nie padnę i jutro jakoś dam radę się ruszać.

Od paru dni popijam sobie czerwoną herbatę- podobno niezły z niej pogromca tłuszczu a no zobaczymy.

Peeling kawowy działa- cellulit coraz mniejszy, na lato będzie można pokazać udka.

8 stycznia 2013 , Skomentuj

Waga systematycznie choć pomału idzie w dół.


Dieta póki co bez zmian staram się nie jeść rzeczy tłustych, unikam sera żółtego, chleba białego, słodyczy. 
Jem pięć lub cztery posiłki dziennie.
W tym 2x owoce lub warzywa.
Piję herbatę zieloną i ok 1.5 do 2 l dziennie wody niegazowanej. 

Z ćwiczeniami troszkę gorzej (sesja) zabiera mi dużo wolnego czasu, choć 
i tak go praktycznie nie mam. 

Za to co wtorek i sobotę robię peeling kawowo- cynamonowy. 
On naprawdę działa. 

Skóra po nim jest gładka i przyjemna w dotyku. 
Póki co cellulit jeszcze jest ale to jeszcze za wcześnie na wyniki. 

Oby tak dalej. 

4 stycznia 2013 , Skomentuj

Cały dzień w pracy.
Całe 12 godzin.


Dieta taka sobie:
w sumie prawie same kanapki z chleba graham i wędliny sztuk 4 przez całe 12 godzin 
do tego zupa gulaszowa "Amino" niestety z torebki.

Na nic innego nie było czasu. 

Napoje: dwa razy kawa po nieprzespanej nocy, 1.5 l wody Żywiec Zdrój o smaku cytrynowym niegazowana.

I na koniec dnia musieli mnie dobić, miałam jutro zaliczyć psychologię, okazało się że jutro prof nie będzie. Dopiero w marcu a to już będzie po "ptokach". Znów przez tą ch.... pracę coś zawalam. 
Nie wiem co mam zrobić?????????????????????