Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

moje zainteresowanie to język angielski i muzyka

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 25164
Komentarzy: 358
Założony: 2 września 2012
Ostatni wpis: 27 listopada 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
domcia1996

kobieta, 28 lat, Olsztyn

161 cm, 65.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 czerwca 2013 , Komentarze (4)

Tak więc trzymałam dietę tydzień i ją już porzuciłam. Nie wytrzymałam. Mam strasznie  słabą wole. Nie wiem jak rok temu zdołałam schudnąć 10 kg bo teraz wydaje się to być nie wyobrażalne.Ale nie mam zamiaru się poddać. Cały czas będę próbować.
Muszę się jakoś zmotywować. Dziś byłam sklepie z pięknymi ciuszkami. Ale tak sobie myślę no nie kupie sobie niczego bo jak ja będę w tym wyglądać : (

Po mijając temat teraz mam już luz. Oceny wystawione to będę mogła częściej tu wpadać.

Marzenie nie do zrealizowania :(

17 czerwca 2013 , Komentarze (3)

Ważyłam się dziś rano z wielkim strachem i co się okazało że jest do bani.
Ważę 65.00 kg. Nie wiem jak to możliwe ale prawie nie schudłam :( Jestem załamana.
Co ja źle robię ?

16 czerwca 2013 , Komentarze (2)

Jutro chyba się zważę. Jak kupię baterię do wagi bo dalej tego nie zrobiłam.
Szczerze to trochę się boję. Naprawdę się ograniczałam z jedzeniem przez ostatni tydzień. Słodyczy prawie w ogóle nie jadłam. Czasami się zdarzyło jedno małe ciastko, ale co to jest.
Jak patrzę w lustro to nie widzę nawet najmniejszej zmiany.
Czuję że jak stanę jutro na wagę to będę zawiedziona.
Mozę odpuścić sobie ważenie ? Poczekam jeszcze z parę dni i do dopiero ?
Sama nie wiem boję się że się zawiodę.
Dziś pójdę sobie na dłuższy spacer może troszkę spalę tych nie potrzebnych kalorii.

14 czerwca 2013 , Skomentuj

Wczorajszy dzień bilansowo  raczej udany. Pomijając to że wypiłam trochę napoju energetycznego a to dla tego że musiałam nauczyć się na cztery sprawdziany !!! Normalnie urwanie głowy. Ale chyba umiem.
Chciałam się w sobotę zważyć w sobotę,ale okazało się że baterie w wadze mi się wypaliły. Dobrze że sprawdziłam. Czas je kupić będę miała dopiero w sobotę w zważę się chyba w niedzielę.
Udanego dnia wszystkim życzę :)

12 czerwca 2013 , Komentarze (1)

Dzisiejszy dzień uznaję za zaliczony.
Moja aktywność fizyczna w ogóle nie istnieje. Na razie nie mam na to czasu. Po wystawieniu ocen postaram się tak z trzy razy w tygodniu jeździć na rowerze.
Dziś pokusiłam się tylko na jedno malutkie ciasteczko, ale po za tym wszystko było zapięte na ostatni guzik :)

12 czerwca 2013 , Komentarze (2)

Odebrałam wyniki biopsji i nie jest to nic poważnego. Całe szczęście.
 Przepraszam że wchodzę tu tak rzadko, ale zbliża się koniec roku i trzeba pozaliczać ostatnie sprawdziany.
Nareszcie wzięłam się w garść co do diety. Zważę się w sobotę mam nadzieje że będą jakieś rezultaty.
Trzymajcie się :)

10 czerwca 2013 , Komentarze (2)

Trochę mnie nie było, ale miałam swoje powody. Było to związane ze zbliżającym się zakończeniem roku szkolnego i brakiem czasu. Ale postaram się być tu jak najczęściej.

Ogólnie czuję się fatalnie. Gdzieś musiało mnie przewiać. Głowa mnie strasznie boli i katar mnie dopadł.
Dziś idę po wyniki biopsji. Nie pisałam tego jeszcze tutaj. Wykryto u mnie guza na tarczycy. Mam nadzieje że jest wszystko w porządku.

2 czerwca 2013 , Komentarze (4)

Wczorajszy dzień zapowiadał się nawet spoko dietowo, ale skończył tragicznie.
Obżarłam się na maksa. Zawsze mam tak jeden dzień udany i kolejny do bani i tak w kółko. Muszę przerwać to koło, bo nigdy nie schudnę. Powoli tracę już motywację i siły  do czegokolwiek.
Jak mam to przerwać jakieś pomysły ? Ja się na serio staram :(

1 czerwca 2013 , Komentarze (4)

Przepraszam wczoraj nie mogłam napisać.Wczorajszy dzień dietowo jak najbardziej udany. Zjadłam obiad normalny tak jak mówiłam że będę robić. Ale obyło się bez żadnych gigantycznych porcji tylko normalna.
Dziś waga pokazała 65.1 kg czyli są małe postępy.

Wybieram się też na tarki medycyny. Może znajdę coś ciekawego.

31 maja 2013 , Komentarze (2)

Wczoraj oglądałam stare zdjęcia na których byłam super chuda ! Teraz jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić. Na zdjęciach wyglądam tak jakby kości policzkowe miałyby mi przebić skórę.  Chce wrócić do tego stanu. Nie pozwolę żeby coś stanęło mi na drodze.