Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

moje zainteresowanie to język angielski i muzyka

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 25480
Komentarzy: 358
Założony: 2 września 2012
Ostatni wpis: 27 listopada 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
domcia1996

kobieta, 28 lat, Olsztyn

161 cm, 65.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 czerwca 2013 , Komentarze (3)

Nareszcie wakacje !!! Czekałam na ten dzień cały rok.  Z nimi zaczyna się też ostra praca. Trzeba się jakoś prezentować po wakacjach
Chciała bym do końca wakacji schudnąć do 57 kg. Jak myślicie jest to realny cel ?

27 czerwca 2013 , Komentarze (3)

Wczorajszy dzień nie należał do udanych. Ale wszystko da się nadrobić.
Dużo nie będę pisać bo nie ma  o czym.

24 czerwca 2013 , Komentarze (1)

Dzisiejszy dzień był taki sobie. Śniadania nie zjadłam bo nie miałam czasu. W szkole wypiłam tylko soczek. Później zjadłam obiadek trochę ziemniaków i gołąbek. Bez szaleństwa. No i  kolacja serek i zapomniała bym cztery biszkopty Nie mają za dużo kalorii więc czasami można sobie po chrupać.No i mój mały grzeszek kupiłam sobie loda rożka.
Sami widzicie dzisiaj tak nie za dobrze. Chociaż ilościowo nie jest chyba źle. Jak myślicie ? Jest się czym przejmować ?




23 czerwca 2013 , Komentarze (2)

Dziś z moich obliczeń wynikło że zjadłam około 1400 kalorii. Czyli nie jest źle.
Myślałam że dieta będzie wymagać więcej wysiłku. W sumie jem normalnie, ale nie jem słodyczy i tego typu rzeczy, a i tak chudnę

23 czerwca 2013 , Komentarze (3)

Dziś nie mogłam wytrzymać i się z ważyłam. Waga pokazało 64.6 kg. Nareszcie zobaczyłam czwórkę. Jak dobrze pójdzie to do końca czerwca zobaczę 63 na wadze.
Trzymajcie kciuki

22 czerwca 2013 , Komentarze (2)

Dziś dzień też raczej udany Może nie był aż tak rewelacyjny. Ale w porównaniu z tym ile kiedyś jadłam to zjadłam dziś pięknie.
Wyszłam sobie na wieczorny spacerek. Właśnie z niego wróciłam. Byłam w sklepie i tak mnie korciło żeby kupić sobie loda, ale zrezygnowałam z niego. Pomyślałam sobie po co mi dodatkowe kilogramy.


21 czerwca 2013 , Komentarze (3)

Dzisiejszy dzień dietowo zaliczam do udanych :)  Byłam z koleżanka w KFC ale kupiłam sobie tylko szejka  dla ochłody. Mało brakuje żebym padła przed komputerem. Upał straszny.Byłam dziś w centrum handlowym i prawie zemdlałam.
Na termometrze 40 stopni

20 czerwca 2013 , Skomentuj

Dzisiejszy dzień jest jak najbardziej udany. Byłam na plaży i się spaliłam. Ramiona mnie tak pieką że to aż nie wyobrażalne. Ale jest jeden tego plus nareszcie się trochę opaliłam
Dietowo chyba udany.
Bilansik:
Śniadanie:kajzerka żytnia z wędlina i serem
Na plaży zjadłam loda na patyku jak patrzałam miał 160 kalorii
Obiadokolacja: makaron z truskawkami i jogurtem naturalnym.
Posiłki są trochę nie regularne,ale po prostu dzisiejszy dzień był taki że nie dało się jeść  z normalnymi przerwami.

20 czerwca 2013 , Komentarze (3)

No to zaraz kierunek plaża !!! Bardzo się ciesze że w końcu odpocznę i się opale
Wczoraj uzbroiłam się w krem do opalania i przyspieszacz do opalania

Dzisiaj jak na razie śniadanko zjedzone.
Czyli kajzerka żytnia z wędliną i serem.
Na obiadek chyba zjem truskawki z jogurtem naturalnym i makaronem

19 czerwca 2013 , Komentarze (3)

Dostałam przed chwilą jakiejś motywacji do schudnięcia i kopa.
Od jutra ostra walka, bo po wakacjach do szkoły chce wrócić zmieniona :) Jutro jak będę miała czas to wybiorę się przejechać rowerem. Parę razy już tak mówiłam że pójdę w końcu na ten rower, ale nie mam na to czasu.

Mój ostateczny cel to 50 kg. Daleka droga do tego, ale wierzę że kiedyś go osiągnę.