hejka wszystkim :D
Wiecie co schudłam już 8 kg i dalej nie mogę na siebie patrzeć serio wydaje mi się że wyglądam tak samo jak wcześniej.Już mi chyba totalnie na głowę padło zresztą moja mama tak mówi.W nowej szkole jest super już się z resztą przyzwyczaiłam i nareszcie mam fajna klasę :D
oto dzisiejszy bilansik
śniadanie:dwie mini parówki-70 cal,kromka chleba-59 cal,trochę serka-50 cal
2 śniadanie:dwie kanapki-326 cal
obiad: dwa kotlety sojowe-252 cal,trochę pakarpnu-około-200 cal
podwieczorek:kisiel-111 cal
kolacja:płatki z mlekiem-200 cal
RAZEM 1268 CAL
dla mnie tyle kalorii to za dużo ciekawe czy schudnę po takiej diecie,mam nadzieje :)
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (48)
Sylwetka
Poprzednia
Obecna
Cel
O mnie
moje zainteresowanie to język angielski i muzyka
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 25128 |
| Komentarzy: | 358 |
| Założony: | 2 września 2012 |
| Ostatni wpis: | 27 listopada 2017 |
Pamiętnik odchudzania użytkownika:
domcia1996
kobieta, 28 lat, Olsztyn
161 cm, 65.30 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
4 września 2012 , Komentarze (1)
witam wszystkich
dzisiejszy dzień był bardzo męczący że tak to ujmę
a oto moje menu
śniadanie:chleb tostowy-118 cal,dwie łyżeczki dżemu nisko słodzony-30 cal
2 śniadanie:jabłko,kanapka-133 cal
obiad:dwa kotlety sojowe-152 cal,makaron-110 cal
podwieczorek-serek-107 cal
kolacja:dwie kromki ciemnego chleba154 cal,chudy twaróg-18 cal,płatki z mlekiem-156 cal
RAZEM 1138 CAL niby to nie jest dużo tych kalorii ,ale ja się tym tak najadam że ho ho.Wiecie dlaczego bo jak już pisałam wcześniej niedawno niezdrowo się odchudzałam i dlatego tak jest ,ale jest to już za mną.
dzisiejszy dzień był bardzo męczący że tak to ujmę
a oto moje menu
śniadanie:chleb tostowy-118 cal,dwie łyżeczki dżemu nisko słodzony-30 cal
2 śniadanie:jabłko,kanapka-133 cal
obiad:dwa kotlety sojowe-152 cal,makaron-110 cal
podwieczorek-serek-107 cal
kolacja:dwie kromki ciemnego chleba154 cal,chudy twaróg-18 cal,płatki z mlekiem-156 cal
RAZEM 1138 CAL niby to nie jest dużo tych kalorii ,ale ja się tym tak najadam że ho ho.Wiecie dlaczego bo jak już pisałam wcześniej niedawno niezdrowo się odchudzałam i dlatego tak jest ,ale jest to już za mną.
4 września 2012 , Komentarze (2)
hejka dziś pierwszy dzień w nowej szkole i z nową
klasą i nawet fajnie było i fajnie się z nimi gadało.Jestem taka
zmęczona miałam 8 lekcji ,jutro 9 lekcji ja chyba umrę i ostatni WF bo
tylu godzinach nauki raczej nie będę miała siły na ćwiczenia no i lekcje
do 16 co dla mnie było szokiem,ale ten wf na dobre mi wyjdzie bo w gimnazjum prawie nie ćwiczyłam bo miałam zwolnienie lekarskie i w podstawówce tak samo.
3 września 2012 , Komentarze (3)
witam wszystkich :)
dziś byłam na rozpoczęciu roku w nowej szkole strasznie się stresowałam,ale nie było tal źle jak myślałam i oto mój pierwszy bilans na tej stronie
śniadanie:dwie kromki chleba tostowego-118 kalorii,25 gram sera-84 kalorii
2 śniadanie:jabłko-60 kalorii
obiad:bułka-180 kalorii,25 gram sera-84 kalorie,mini parówka-35 kalorii
przekąska:nic
kolacja:tortila-286 kalorii
RAZEM 847 KALORII
ogólnie mogłam nie jeść chleba i zjeść np. chrupki,ale mój błąd :(
dziś byłam na rozpoczęciu roku w nowej szkole strasznie się stresowałam,ale nie było tal źle jak myślałam i oto mój pierwszy bilans na tej stronie
śniadanie:dwie kromki chleba tostowego-118 kalorii,25 gram sera-84 kalorii
2 śniadanie:jabłko-60 kalorii
obiad:bułka-180 kalorii,25 gram sera-84 kalorie,mini parówka-35 kalorii
przekąska:nic
kolacja:tortila-286 kalorii
RAZEM 847 KALORII
ogólnie mogłam nie jeść chleba i zjeść np. chrupki,ale mój błąd :(
2 września 2012 , Komentarze (1)
witam wszystkich to mój pierwszy wpis mam nadzieję że przyjmiecie mnie ciepło :)
a więc zaczynając moją historie odchudzać tak na poważnie zaczęłam się od początku tych wakacji bo nie mogłam już na siebie patrzeć.Schudłam już przez te dwa miesiące 8 kg i jestem z tego ogromnie dumna.Ważę 60.8 kg przy moim wzroście to raczej dużo jest mi trochę trudniej się odchudzać bo mam niedoczynność tarczycy ale jakoś dam rade.Szczerze mówiąc jak zaczynałam moją dietę nie była ona zdrowa i mam już początkową anemie a nie chce sobie niszczyć zdrowia ale gruba też nie che być.
a więc zaczynając moją historie odchudzać tak na poważnie zaczęłam się od początku tych wakacji bo nie mogłam już na siebie patrzeć.Schudłam już przez te dwa miesiące 8 kg i jestem z tego ogromnie dumna.Ważę 60.8 kg przy moim wzroście to raczej dużo jest mi trochę trudniej się odchudzać bo mam niedoczynność tarczycy ale jakoś dam rade.Szczerze mówiąc jak zaczynałam moją dietę nie była ona zdrowa i mam już początkową anemie a nie chce sobie niszczyć zdrowia ale gruba też nie che być.