Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mama 2 chłopców, wiecznie zabiegana i zakręcona, pragnąca zgubić zbędne kilogramy.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 17376
Komentarzy: 243
Założony: 22 listopada 2012
Ostatni wpis: 19 maja 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
olaolunia

kobieta, 38 lat, Newcastle

164 cm, 63.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Schudnąć do 60 kg i utrzymać wagę

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 maja 2013 , Komentarze (5)

Hejka dziewczynki, ja dzisiaj spędziłam miły dzionek z powodu imienin. Mąż mnie zabrał do restauracji na miły obiad, dzieciaki oczywiście były wszędzie!!!

Trening zaliczony, w sumie myślałam, że będzie trochę lżej, no ale się zawiodłam, jak zwykle wycisk i dużo potu, ale warto. Tak ogólnie to sprawdziłam sobie cene takiego suplementu diety, który polecają do tego programu i oczy mi na wierzch wyszły - za 30 porcji chcą około 100 funtó to około 500złotych - w głowach im się pomieszało!!!

Pozdro!!!

15 maja 2013 , Komentarze (7)

Ciesze się, że zdecydowałam się na ten program, myślę, że warto!!! Myślałam, że dzisiaj będzie troszke lżej, ale nie było, najgorzej wychodzą mi pompki, jakoś tak nie mogę ruchów skoordynować, mówię o popkach z przemieszczaniem się, może z czasem je dopracuje.

Dieta jakoś idzie, ale nie mam ostatnio weny żeby coś nowego upichcić. A jak u Was leci, mam nadzieję, że dajecie czadu, pozdro i miłej nocki.

14 maja 2013 , Komentarze (5)

Dzisiaj pierwszy trening z Insanity i w sumie z zakwasami po wczorajszym doszłam do końca.

Przyznam, że końcówka była ciężka, zatrzymywałam się kilka razy, ale skończyłam trening.

Polecam wszystkim, którzy czują, że to co robili do tej pory to mało!!! Jeszcze nigdy nie byłam tak spocona, pot kapał mi z nosa na podłogę, ale wtedy czuję, że coś robie i że robie to tak jak powinnam!

Jeśli wytrzymam ten tydzień to będzie dobrze, trzymajcie kciuki, papa

14 maja 2013 , Komentarze (2)

W końcu czuje, że naprawdę coś zrobiłam, nieraz po ćwiczeniach odczuwałam jakieś zakwasy, ale zwykle była to jedna część ciała. Po treningu insanity, czuje zakwasy w miejscach, w których żadko je miałam, a w sumie prawie wcale. Czuje ból poniżej łopatek, na bokach czyli mięśnie brzucha pracowały prawidłowo - nie miałam ich po zwykłych ćwiczeniach tzn jakieś brzuszki skośne czy zwykłe, z nogami w górze lub na ławce. Dopiero teraz czuje ból w pośladkach. Dzięki temu czuje, że warto, bardzo jestem ciekawa czy wytrwam dzisiejszy trening, nie sądziłam, że będę do tego podchodziła z takim entuzjazmem.

Pozdrawiam i trzymajcie się.

13 maja 2013 , Komentarze (2)

Jestem po teście, w pewnym momencie miałam zrezygnować, ale wytrwałam do końca.

Owszem było ciężko, ale warto, mam nadzieję, że jutro będzie ok.

Z dietą dobrze, ale cholernie ciągnie mnie do słodyczy, szczególnie do jakichś ciasteczek - chrupać mi się chce!!!

Bardzo jestem ciekawa, rezultatów, obym wytrwała, trzymajcie kciuki. Buziaki!!!

11 maja 2013 , Komentarze (11)

Hejka Vitalijki!!! U mnie dzien minął jak zwykle szybko!!! Dzisiaj bez treningu, odpoczywam, ale ciągle szukam nowych ćwiczeń bo te z Vitalii troszkę mnie nudzą - pomimo, że są dobre!!!

Zastanawiam się czy któraś z Was próbowała kiedyś Insanity Workout z Shaun T, są zabójcze, ale chce wiedzieć co sądzicie na ten temat, czy warto próbować, piszcie dziewczyny, pozdrawiam!!!

11 maja 2013 , Komentarze (5)

 Nie spodziewałam się ekstra wyników po dzisiejszym ważeniu, ale to mnie dobiło, waże 1kg więcej niż w tamtym tygodniu. Nie mam siły jestem po treningu i ide prosto do łóżka, króciutka relacja - trening z Vitalią + 75 przysiadów.

Miłej nocki papapa

10 maja 2013 , Komentarze (1)

A więc dzisiaj juz po treningu, szczerze mówię było nieźle. Trening z Vitalią zrobił swoje wypociłam się tak jak chciałam + 70 przysiadów. Miałam jeszcze jakiś trening z Mel B trzasnąć, ale daje sobie spokój. A Wy jak tak dajecie radę, mam nadzieje, że też siódme poty wylewacie, pozdrowienia i do następnego!!!

7 maja 2013 , Komentarze (1)

Doczekałam się jakiejś zmiany w moich treningach, mój trener podniósł mi poziom ćwiczeń na TrenMid+, co to oznacza zobacze jutro rano, jak będą zakwasy to znaczy, że dobrze.

Ogólnie czuje lekkie zmęczenie, ale ja jak to ja zawsze spodziewam się więcej.

Oprócz tego 30min bieganie + 65 przysiadów

Dzisiaj z dietką dobrze.

Musze zacząć eksperymenty z jakimiś fajnymi przepisami bo jak patrze u Was na te wszystkie zdjęcia to aż ślinka cieknie. Ja niestety nie mam tyle czasu żeby zdjęcia robić jedzonka, ale mogę cosik ugotować i zdać relacje.

To tyle na dziś, do juterka!!!

5 maja 2013 , Komentarze (2)

Dzisiaj spędziłam z dziećmi naprawdę fajny dzień, to chyba słońce wpływa tak na człowieka, że aż się żyć chcę. Fakt faktem jestem padnięta, ale jakoś tak mi błogo.

Mam ndzieję, że tych dni będzie więcej bo mam dosyć zachmurzonego nieba.

Dzisiaj dzień relaksu, oprócz przysiadów bo przecież podjęłam wyzwanie więc musze wytrwać.

Pozdrawiam pa