Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć! Jestem Monika i mam 28 lat, Jestem mamą 4-letniej małej wariatki :) Zawsze ważyłam w granicach 50-54 kilo a w ostatnim roku wskazówka na wadze poszła mocno do góry. Nie mieszczę się w ulubione ciuchy :( No i jest mi ciężko.... Chcę znów być lżejsza o 10 kg. Mam nadzieję, że mi się to uda! P.S. Jedyny plus dodatkowych kg to o dwa rozmiary większe cycki :P

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7734
Komentarzy: 145
Założony: 4 stycznia 2013
Ostatni wpis: 19 czerwca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
mmonia007

kobieta, 40 lat, Olsztyn

157 cm, 65.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 lutego 2013 , Komentarze (4)

Pierwszy raz mi się zdarza pisać dwa razy dziennie :) Ale nie mogłam się oprzeć by Was nie spytać o zdanie.

Wpadłam na pomysł aby zrobić sobie coś innego na drugie śniadanko. Zajrzałam do lodówki a tam... światło! Hi hi, ale znalazłam pół pomidorka, dwa jajka, dwa plasterki szynki (powiedzmy, że to szynka). Jajka ugotowałam na twardo i drobno pokroiłam, pomidorka też drobno i do tego te dwa nieszczęsne plastry wędlinki. Wymieszałam i włożyłam do lodówki na jutro. (oczywiście pewnie przed wyjściem do pracy troszkę posolę, bo ja nie mogę żyć bez soli)

Czy coś takiego wystarczy na drugie śniadanko?

Dzięki za pomoc.

18 lutego 2013 , Komentarze (2)

Witajcie :)

Dziś chyba też króciutko.... dalej się leczę (piję teraflu zatoki), katar już prawie nie dokucza, ale gardełko podrażnione trochę.... Dalej przerwa w ćwiczeniach. Moja "maszyna" czeka oparta o ścianę.... A dziś jeszcze przyszedł pas, który ma mi pomóc w walce z brzuszkiem i boczkami.... Ech......

Dziś domowe spa - malowanie włosków i może jakaś maseczka i kąpiel?

Póki co uciekam, idę zrobić córci kolacyjkę.

A w lodówce robi się galaretka na jutro do pracy, mniam mniam. Smak na jutro - cytrynowy :)


Miłego wieczorku!

15 lutego 2013 , Komentarze (7)

Choróbsko nie odpuszcza, wrrrr........

Wszystko mnie boli, mam okres, wszystko do bani. A na dodatek weekend.... trudno mi się nim cieszyć :(

Za to Wam życzę udanego weekendu na ćwiczeniu, jedzeniu lub nicnierobieniu :)


14 lutego 2013 , Komentarze (4)

Oto obiecana focia:



A to nogi najmłodszego członka rodziny w trakcie :ćwiczeń" :)





Dziś bez ćwiczeń, walczę z chorobą....


Miłego wieczorku :)

14 lutego 2013 , Komentarze (3)

Od wtorku trzyma mnie niedobre choróbsko wrrrr..... Nos mam zawalony, temp. pomiędzy 37 a 38 a do tego ból gardła. Na razie leczę się sama, zobaczymy co z tego wyjdzie i czy faktycznie obędzie się bez wizyty u lekarza.

Nawet nie mam siły cieszyć się z prezentu urodzinowego, który właśnie wczoraj dostarczył kurier :)

Stepper skrętny czeka na mnie w domku i woła chodź do mnie chodź do mnie :)

Wlazłam wczoraj na niego i pochodziłam 15 minut - dłużej nie dałam rady.

Dziś chyba zrobię przerwę. W końcu Walentynki są i z mym lubym planujemy mało romantyczny wieczór przy lampce wina, mozzarellą (uwielbiam z pomidorkiem i bazylią), przy kolejnym odcinku Dextera :) Fascynuje mnie ta postać i lubię ją prawie tak jak dr.House'a.

Jak będę miała chwilkę po pracy to wrzucę fotkę mojej nowej "maszyny" do osiągnięcia szczupłej sylwetki :)

Miłego dnia :)

11 lutego 2013 , Komentarze (7)

Witajcie dziś.

Z racji, że dziś właśnie obchodzę swoje ostatnie -dzieste urodziny postanowiłam obie zafundować stepper.

No i tu zaczynają się schody... Poczytałam trochę w sieci i wnioski moje są takie, że powinien być skrętny. Jednak może Wy macie jakiekolwiek doświadczenie w tym temacie będę zobowiązana za każdą radę.

Miłego wieczorku!

10 lutego 2013 , Komentarze (5)

Czy Wy też tak macie, że suwak w górnym prawym rogu źle pokazuje wagę?

Mój ostatni pomiar to 61,9 a widoczne jest 62,3 :(

Buuuuuu........

8 lutego 2013 , Komentarze (2)

Stanęłam dziś na wagę....

61,9 kg :) Dawno już nie widziałam cyferki 61. A tam po przecinku to nie ważne :)

Kolejna siła motywacyjna na następny tydzień.

Trzymam kciuki za Was żeby każde kolejne ważenie przyniosło choć minimalny spadek i uśmiech na Waszych buziach!

1 lutego 2013 , Komentarze (6)

Ale mi się gęba ucieszyła jak stanęłam na wadze :D

Kolejne trzysta gram mniej. Waga jak w morde pokazała całe 62,00

Dziś piątkowa imprezka ale od soboty znów powraca codzienny plan ćwiczeń.

Znów mam motywację i chęci !

Chciałabym tak kiedyś wyglądać w jeansach....


31 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Nie oszukuję się, spadku wagi się nie spodziewam, bo zawaliłam część "ruchową" w tym tygodniu. Mam nadzieję tylko, że pozostanie w miejscu i nie załamię się jutro....

Na kolację galaretka :)