Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Muszę pozbyć się tego i owego

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5206
Komentarzy: 55
Założony: 7 stycznia 2013
Ostatni wpis: 21 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
brumbrum79

kobieta, 45 lat, Krosno

168 cm, 72.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

Dziś 75,5 kg . Miło tak , gdy rano wstajesz i waga okazuje się łaskawa . 

Nie wiem jak to będzie w święta , bo chyba trzeba będzie trochę pofolgować z dietą , ale chyba nie ma sensu wszystkim się tłumaczyć .

Fajnie już wyglądam jestem cała chepi hahaha . 

W pracy mam dużo stresu , kierowniczka dołuje mnie codziennie , tak , że mam stres iść do pracy . Powinnam się już przyzwyczaić , bo tak jest od początku , ale co zrobić , gdy  brak innych perspektyw na naszym rynku pracy .

12 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

Waga w tym tygodniu szalała , bo jednego dnia pokazywała 75,4 zaś drugiego 76,6, więc pełen szał , ale ok w dniu gdy miałam tak duży spadek mało co jadłam , kolejnego też , bo w pracy pelen szał . Od dwóch dni 76,1 kg .Dziwne tylko , że spadki były gdy jadłam warzywa . Ale może troche soku to za mało a tylko tyle mialam czas zjeść a raczej wypić.

6 kwietnia 2014 , Komentarze (1)

Naczytałam sie na temat szkodliwości wybranej metody , że zaczęłam się trochę martwić o swoje zdrowie . Tyle teraz piszą o szkodliwości Metody Dukana . jest o czym pomyśleć . Ja ogólnie czuję się dobrze  , jedyna dolegliwość to zimno . Jest to jednak mała cena za tak dobre rezultaty .

Biorąc pod uwagę porę roku i panujące wirusy , jestem super zdrowa tej zimy i przedwiośnia . Niedługo jednak mogę mieć gorsze samopoczucie 9( wiosna-alergia).

Wczoraj waga pokazała76,7 kg czyli euforia .

1 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

Na razie spadki są ciągłe i regularne  dziś 77,2 kilosków . W takim tempie jeśli nie będzie zastoju to do czerwca powinnam zejść do 70 -ciu kg .  Ale jest się z czego cieszyć , bo widać efekty ciężkiej pracy , czyli się opłaca .

23 marca 2014 , Skomentuj

Tym razem proteiny dzialają i to bardzo mocno dziś na wadze 77.8 kg ,więc duży spadek , to pewnie wczorajsze 12 godzin w pracy wyszło .

 Ciężko jest . Bardzo brakuje mi słodyczy . Zawsze wzmacniałam się batonikiem , a teraz nie ma , ale czasami brak mi energii.

 Dziś też bardzo aktywnie , bo i marsz na działkę jak i pierwsza wycieczka rowerowa . 

21 marca 2014 , Komentarze (1)

Jestem ostatnio strasznie zabiegana , nie mam kiedy wchodzic na Vitalie , ale trwam w postanowieniu , pomocy samej sobie . Waga 78,8 więc OK jest super . Powolny spadek , skóra ma czas na regeneracje , a ciało nie jest tak bardzo wycięczone . 

Zawsze lubiłam wina półsłodkie , ale teraz takie jest dla mnie za słodkie i preferuje wytrawne . Wogóle to wyostrzyło mi sie poczucie odczuwania smaku , zawsze byłam fanką weget i wszystkich tego rodzaju przypraw ,a teraz nie potrzebuje niczego takiego . Wystarczają mi zioła .

15 marca 2014 , Komentarze (3)

Obecna waga już nie leci jak szalona . Od wtorku 79,2 kg choć były to dni czysto białkowe , ale pewnie należy się na to przygotować , że kolejne 10 kilo będę zrzucać 2-3 miesiące . Ale jak mówią co nagle to po diable . Czym dłużej będę walczyć tym stabilniejsze będą efekty .


10 marca 2014 , Komentarze (1)

80,1 kg waga troszkę wzrosła , ale to normalne ,że na warzywkach staje albo troszkę wzrasta . Nowa woda zmagazynowała się. Dziś znowu same białka i tak do piątku , wić spadek powinien być . Wiosna idzie do nas dużymi krokami , więc trzeba się upiększać.

5 marca 2014 , Komentarze (1)

79,6 kg ta waga mówi sama za siebie i za to jaka jestem grzeczna . Tak jestem już znudzona samymi białkami i niewielkimi dodatkami warzyw , ale warto , a waga się odwdzięcza .

3 marca 2014 , Skomentuj

Jestem zadowolona , że zdecydowałam się na zastosowanie metody doktora Dukana , bo nie wiem jak , ale to działa i są efekty dziś 80,3 kg czyli rewelacja . Czuję się świetnie . Nie mogę uwierzyć , że to jest takie proste .  na początku diety odczuwałam znużenie , po kilku godzinach pracy ,a teraz mam więcej werwy . Jedyny mankament to zimno , ale Dukan pisze , że dzięki zimnu tracimy kalorie , więc OK .