Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Obecnie jestem zapracowaną, a raczej zasiedzianą mamuśką :) wychowuję dwoje wspaniałych dzieci i dzielę tę przyjemność z moim kochaniem, dla którego to chciałabym wyglądać lepiej i czuć się lepiej.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 9886
Komentarzy: 249
Założony: 9 stycznia 2013
Ostatni wpis: 29 grudnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
justbo

kobieta, 45 lat,

173 cm, 65.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Witajcie kochane.

Dzień ja c odzień, nieco ponury i mało optymistyczny ale cóż takie właśnie są uroki  zimy w mieście. Porządkowałam trochę moją szafę i o dziwo już niektóre ubrania zaczynają się powiększać do moich  rozmiarów, a może raczej to ja zaczynam się powoli kurczyć ( hahaha)

Już myślałam, że nici wyjdą z mojego treningu, ale jednak się udało. Kamilek, moje prawie roczne kochane synusi spało jak młody Bóg, więc mogłam sobie poćwiczyć.

Muszę Wam sie pochwalić, że zakupiłam dzisiaj najnowszą płytkę Ewy Chodakowskiej, która to Pani własnie ćwiczy razem ze mną każdego dnia. Juz nie moge się doczekać kiedy do mnie dotrze. Ciekawe, czy podołam?????

 



Pozdrawiam 


22 stycznia 2013 , Komentarze (2)

 Witajcie dziewczyny.

Kolejny dzień za mną. Trening z Ewcią wykonany, dietka zachowana.

Na śniadanie dzisiaj miałam owsiankę na baaardzo chudym mleku.

Drugie śniadanie to jabłko

Obiad: Warzywa z patelni z indykiem z pary :)

Kolacja to cztery  kromeczki pieczywa chrupkiego z białym chudym twarożkiem.


Cały czas staram się myśleć pozytywnie. Czytam Wasze pamietniki i daje mi to kopa do działania. 

Myślę, że jeszcze poczekam następne dwa tygodnie i zamieszczę tu foteczki co też się stało z moim ciałkiem.

Uczucie lekkości i robienia czegoś dla samej siebie jest wspaniałe.

Pozdrawiam

21 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Dziewczyny udało mi się zejść poniżej magicznej liczby 70kg. 

Bardzo jestem zadowolona.





 

20 stycznia 2013 , Komentarze (2)

Bardzo jestem szczęśliwa dzisiaj:)

Ponieważ zmiany we mnie właśnie zachodzące zostały zauważone. HURRRA

Sama czuje po sobie że trochę mnie mniej i, że brzuch jest jakiś twardszy.

Ćwiczenia z Ewą są rewelacyjne.

Dieta też robi swoje.

Teraz mam wielką motywację do działania.

Pozdrawiam Was i trzymam za Was kciuki.

19 stycznia 2013 , Komentarze (5)

Witajcie znowu. wczoraj po prostu nie miałam czasu, tyle rzeczy jest do zrobienia, a doba ma tylko 24h :) 

Wczorajszy dzień należał do całkiem udanych. 

Trening Z Ewcią ukończony w 100%, dieta zachowana, woda wypita, a wieczorkiem dodatkowo 25min na steperku.


Dzisiaj również sprawiłam się na medal. Juz nie mogę doczekać sie efektów. Ćwiczenia wchodzą mi w krew, bardzo dobrze się po nich czuję. Patrzę na to co jem, staram sie pić duuuuuużo wody i teraz tylko czekać.:) W poniedzialek ważenie :)


Przepraszam za byka :) . Juz poprawiłam aby nikogo nie gorszyć.

Oczywiście będę ważyć w poniedziałek na dwa sposoby:)

Siebie samą przez Ż  i obiadek dla najbliższych przez RZ

:)



17 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Dziewczyny dzięki uprzejmości Ypsylonki ( dziekuję) podaję  przepis na paprykę faszerowaną

mięso mielone z indyka- ja miałam ok. 400 gr

ryż brązowy- 1 woreczek

cebulka

przyprawy- pieprz (mielone mięso z indyka jest słone)

Mieso z indyka przesmażyć na patelni (bez tłuszczu), ugotowac ryż brązowy, przesmażyć pokrojoną cebulkę na min oleju. Wymieszać składniki, napełnić paprykę- z której wcześniej zdjąć czapeczkę i wyciągnąć pestki. Mi wyszły dwie duże papryki. Gotowałam w garnku na parze- ok. 20 min. Można też w zwykłym garnku- podlać wodą (podobnie jak gołabki). Można dodac do farszy pieczarki, grzyby, podac z sosem pomidorowym. Ale jak dla mnie taka sama tez była pycha. Obiad na dwa dni..

Ja dodałam pieczarek , a  moim najbliższm p

odałam je z sosem piertuszkowym.

A oto zdjecie


                                     


pozdrawiam





16 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Witajcie dziewczyny, czy ktokolwiek, kto będzie czytał te wypocinki.

Trochę dzisiaj odpuściłam. Nie ćwiczyłam tyle ile chciałam, z braku czasu. Jutro postaram sie nadrobić. 

Wszystko dzisiaj było dietetyczne, bez tłuszczu i bardzo zdrowe. Wypróbowałam przepis na paprykę faszerowaną- pyszne, bardzo pyszne. Wszystkim smakowało. Dziękuję za przepis:)

Od jutra będę również trenować na steperku, który dzisiaj kupiłam, a potem dam Wam znać jak poszło.



15 stycznia 2013 , Komentarze (5)

Hurrra!!!! Już jeden tydzień za mną! Bardzo się cieszę i powiem Wam, że nie było tak źle.

Z dieta sobie radzę i co najważniejsze nie podjadam słodyczy. Chyba te ćwiczenia tak na mnie wpływają, że już nie chce żadnych dodatkowych kg. Dzisiaj  y tylko ćwiczenia z piłką, bo niestety przypadłość comiesięczna mnie dopadła :( 

ćwiczenia z piłką polecam wszystkim, są świetne. Dają kupę radochy i wspaniale wpływają na sylwetkę.



14 stycznia 2013 , Komentarze (4)

Witajcie dziewczyny.

Właśnie skończyłam trening i łapie oddech, jak ryba. Mam jednak satysfakcje, bo dotrwałam do samego końca. Pot ze mnie spływa strumieniami, więc muszę skoczyć pod prysznic. 

Sniadanie jak zwykle tradycyjne musli, aktivia i jabłko, a o poranku, zaraz po przebudzeniu kawka mała z mlekiem.

Miałam całkiem udany poranek, bo moja waga pokazała troszkę inne liczby jak przedtem (70,80kg) więc już widać pierwsze efekty. Zobaczymy co będzie  w następny  poniedziałek

Postaram się dołączyć zdjęcie mojego bębenka abyśmy miały z czym porównywać  mam nadzieję, że będzie co. 

 

14 stycznia 2013 , Komentarze (2)

Dobrze było, może nie najlepiej, bo zabrakło jeszcze więcej ćwiczeń ale tak sobie myślę, że w niedzielę to chyba mogę troszkę poleniuchować. Dietka utrzymana.

Śniadanko to musli z jogurtem i jabłkiem 

Obiadek gotowane na parze jarzynki z piersią kurczaka, a na kolację :

parę kromeczek pieczywa chrupkiego z bialym serkiem Philadelfia.

Kawa z mlekiem raniutko .Herbata zielona po obiadku, a wieczorem kawa Inka z mlekiem.

Dobrej nocy