Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 32201
Komentarzy: 203
Założony: 13 stycznia 2013
Ostatni wpis: 3 maja 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Bogini21

kobieta, 28 lat, Lublin

160 cm, 55.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 lipca 2013 , Skomentuj

Waga z dzisiaj 54,6 kg, czyli paskowa. 
Do poniedziałku będzie lepsza, bo teraz mam wekeend oczyszczania, czyli mam nadzieję, że waga w poniedziałek jak i ogólne wymiary będą spoko. 
Ogólnie to nie mogę narzekać na swój wygląd ciała, jest dobrze, ale może być jeszcze lepiej.
Jak będę warzyć te 48 kg to pierdolnę ze szczęścia, ale jak na razie to chcę tylko do 52 kg dobić do września, co mi się uda, jestem tego pewna.

Menu:
9.30 - ciastko, owsianka na mleku
12.40 - jogurt pitny malinowy
14.00 - kilka ziemniaków bez żadnych dodatków

Ćwiczenia:
5 min rozgrzewka Mel B
8 min ABS
10 min Mel B na brzuch
18 km na rowerze


Dzisiaj impreza na której nic nie wypije, a jak wypije to się zajebie, ale nie mogę wypić, nie chcę.
Wypiłam sporo piwa.

26 lipca 2013 , Skomentuj

Wczoraj poległam, znaczy się nie przerywam wyzwania ani kontynuowania diety ponieważ bardziej to wyzwanie podjęłam po to, co by się w ogóle nie obżerać, a wczorajszy dzień trudno nazwać dniem obżerania. Po prostu pod wieczór zjadłam niewielką ilość chipsów, żelki i lizaki, i to nie to, że naraz tylko po prostu. 
Dzisiaj waga pokazała 55,3 kg, ku mojemu ogromnemu niezadowoleniu ;/
Nie wiem jakim cudem przytyłam od poniedziałku te 700 g, ale do końca tygodnia będę się oczyszczać a jutro i w niedzielę zjem bardzo malutko i to jakiegoś jogurta lub same warzywa, a teraz jest ich dużo.

12. 
Ooo tak 12 dzień bez obżerania, ale prawie codziennie są jakieś drobne słodycze więc w sumie to jednak nie dziwię się, że przytyłam, ale każdy skok wagi w górę to dla mnie małe załamanie w duchu.
Dodatkowo postanowiłam, że będę stopniowo zmieniała swój wygląd. Razem ze schudnięciem chcę osiągnąć prawdziwą metamorfozę, wyglądu ciała, twarzy i ducha ( mojego środka )

Menu:
9.00 - PrincePolo, owsianka Golden Syrup
12.00 - Jogurt pitny o smaku kokosowym
15.00 - ziarna słonecznika, bułka z nadzieniem toffi
16.30 - winogrona
trochę słodyczy
Ćwiczenia:
Mel B 5 min rozgrzewka
8 min ABS
10 min Mel B na brzuch
10 min Mel B na nogi
22 min bieganie

24 lipca 2013 , Komentarze (3)



... i to zdjęcie jest tego najlepszym przykładem :P
Róbcie baby zdjęcie z góry a będziecie wyglądać jak super laski 
Moje nóżki wyglądają tu jakby były umięśnione i szczuplutkie a rzeczywistość nie rozpieszcza niestety ...

Dzisiaj 10 dzień zajebistego trzymania przeze mnie dietki 

33 min w domku z Mel B i 8 min ABS oraz rowerek ale to robię codziennie więc go nawet nie wliczam do ćwiczeń, mój organizm jest tak zajebiście przyzwyczajony do roweru, że nawet 2 godz. na nim spędzone i więcej mnie nie zmęczą 

Menu chyba nie będę pisać bo jest mało urozmaicone i wpieprzam same chemikalia, nie mam kasy ani ochoty na stanie przy garach 

Aaa i dostosuję się do Waszych rad, na sobotniej i niedzielnej imprezce wypiję góra 2 piwa, czyli razem 4 na weekend to malutko.

Wzięłam sobie do serca, że : Jedno piwo jest jak tabliczka czekolady.  Dzięki za uświadomienie leslay

To na tyle, paa

23 lipca 2013 , Komentarze (14)

Tak było ok. 2 kg temu...
Motywuje się a może przy okazji Was chociaż wiem, że i wtedy nie było idealnie 
Jak na razie to z dietą idzie mi zajebiście, piwo to chyba nie jest jakiś zakazany produkt 




Nie patrzcie na moją kretyńską buźkę 
Mam problemy z mimiką, ale tu chodzi o figurę a nie o twarz 

Trzymam się już 9  dzień 

Paaa, trzymam za Was wszystkich kciuki 

20 lipca 2013 , Komentarze (7)

Wow, szósty dzień trzymam się zdrowo, codziennie ćwiczę itp, to niezły wyczyn jak na mnie. Tak dokładnie to w sumie nawet 7 dni jest git ale wolę 6 
Dzisiaj z jedzeniem poległam bo za mało zjadłam i kijowo jakościowo.

Menu
9.00 - banan, jabłko , Prince Polo (wiem,że mądra to ja nie jestem)
12.00 - dwie kromki chleba razowego z miseczką twarogu z dżemem i śmietaną
16.00 - 2 jajka z kromką chleba żytniego i kromką z masłem i ogórkiem
18.00 - 4 takie dziwne słodkie pałeczki z dżemem

Chyba chcę zdechnąć podświadomie skoro tak się odżywiam ;/
Ćwiczyłam dzisiaj ok. 70 min, czyli w sumie sporo więc żarła dużo za mało było, eh jaa ;/

Ubieram się za smutno :

Paa, nie mam chyba nic więcej do napisania

19 lipca 2013 , Komentarze (2)

No dokładnie, tak się wczoraj jarałam tym konkursem, a dzisiaj dupa.
Jakoś mi nie zależy już, ja to jednak jestem zmienna ;/

Na pocieszenie siebie i może przypadkowo którejś z Was, kilka motywacji.

Już sama nie wiem czy przyszła...
~ Bogini

18 lipca 2013 , Komentarze (4)

A co tam 
Także postanowiłam wziąć udział w konkursie, raz się żyje 
Nie liczę raczej na zwycięstwo ale jak przyjdzie to będę super, mega, przeszczęśliwa 

Także kto łaskaw to proszę o głosika ;)


Jak już sprawdziłam to się okazało, że mam już jeden głosik 

Aj byłoby miło mieć takie nóżki ;)

18 lipca 2013 , Komentarze (6)

Pokochałam 10 minutówki , są mega zajebiste 
Skomponowałam sobie własny codzienny zestaw ćwiczeń 

Oto on (w kolejności chronologicznej ) :

5 min rozgrzewki z Mel B
8 min ABS
10 min trening Mel B na brzuch
10 min trening Mel B na nogi
10 min trening na wew. stronę ud
Razem : 43 min

Taki o to mój zestawik na 43 minutki 
Jestem z siebie zajebiście dumna 

Poza tym jeżdżę codziennie na rowerze a co drugi dzień biegam 


Czuję się jak sportsmenka chociaż daleko mi do tego 

Powodzenia w dietowaniu i ostro ćwiczcie kobitki :P

Pa, 
coraz bliższa swemu ideałowi
~ Bogini 


16 lipca 2013 , Komentarze (1)


Cześć 

Wczoraj przed północą leżałam i myślałam nad swoim dietowaniem, ciałem itp. Ostatnio źle mi szło i mój cel na wrzesień co by mieć wtedy 48 kg poszedł do dupci. 
No więc ... mam nowy cel ! :D
Do września chcę schudnąć 4 kg, czyli do wagi 52 kg 
Wzięłam do ręki kalkulator bo ja to lubię mieć wszystko rozplanowane w najmniejszych szczegółach i wyszło mi że tygodniowo wystarczy mi chudnąć 0,5 kg 

W takim wypadku absolutnie nic straconego.

Ściągnęłam przed chwilą 10 min trening brzucha Meb B i będę sobie z przyjemnością ćwiczyć 
Ćwiczę codziennie 8 min ABS i teraz dojdzie to czyli codziennie będę miała 18 min na brzusio, który już wrócił do stanu ze zdjęć które ostatnio wstawiałam 

Jestem mega podrajcowana, do tego przeczytała cały POTOP hahhahah 

Pa,
przyszła Bogini 

15 lipca 2013 , Komentarze (2)

Jeszcze nie dawno, a dokładnie jeszcze we wtorek miałam taki brzusio  a w środę zaczęłam się obżerać do tego doszła @ i poszło się wszystko je***.

Brzusio :


Ehhh, może za niedługo go odzyskam :P