Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 32310
Komentarzy: 203
Założony: 13 stycznia 2013
Ostatni wpis: 3 maja 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Bogini21

kobieta, 28 lat, Lublin

160 cm, 55.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 sierpnia 2013 , Komentarze (1)

Dzisiaj skwar jak Cię mogę, a ja zapierdzielam w południe na rowerze 6 km  Urodziny najukochańszego chłopaka do czegoś zobowiązują 
Miałam dzisiaj wstawić zdjęcie mojego "stroju kąpielowego", no ale zapomniałam wziąć od K. tego cholernego czegoś do kart pamięci. Jutro już na pewno się pochwalę 
Dzisiaj także miałam sobie zrobić dzień oczyszczania, ale też oczywiście nie wyszedł chociaż myślę, że wypicie 11 szklanek wody to i tak dobra sprawa. Oczyszczanie będzie pojutrze w piątek, bo jutro jadę nad tę wodę, więc skuszę się na pewno na coś mega niezdrowego i kalorycznego  lecz nie mam zamiaru się absolutnie tym przejmować xD

Menu:

WagaBTWEnergia
 wszystkie produkty:
 dla 100g:

Oczywiście nie wszystko zgadza się co do joty, bo jadłam nieco inne rzeczy ale to ma na celu tylko przybliżenie tego ile mniej więcej jakich elementów spożywam i jak zazwyczaj podnosi mi to ciśnienie ;/


Ćwiczenia:
5 min rozgrzewka Mel B
8 min ABS
10 min Mel B na brzuch
prawdopodobnie będzie bieganie

6 sierpnia 2013 , Komentarze (2)

Dzisiaj w sumie nie było takich słodyczy samych w sobie, no ale słodko było i tak. Wczoraj zabierałam się za oczyszczanie, dzisiaj się zabierałam, ale jednak wychodzi, że jutro je zrobię. A we czwartek wybieram się nad wodę !! Nad plażę, więc takie oczyszczenie dobrze mi zrobi, będę mniej wzdęta itp. A jutro wstawię zdjęcia, jak się wybieram, bo zrobiłam sobie takie połączenie ciuchów, gdyż typowego stroju kąpielowego nie mam ;/.

Menu:
-płatki czekoladowe z jogurtem pitnym
-2 croissanty z czekoladą
- ziemniaki z mizerią

Tyle, że te croissanty to nie były tak naraz tylko dobre 4 godz. po sobie. Dzisiaj dupnie z jedzeniem, jeszcze dupniej niż zazwyczaj.

Ćwiczenia :
5 min rozgrzewka Mel B
8 min ABS
10 min trening brzucha Mel B

5 sierpnia 2013 , Komentarze (2)

Huhu już 22 dni się nie obżeram, jem regularnie itp, itd 
Słodycze jak były tak są, ja pierdzielę ze sobą, myślałam, że "od poniedziałku" coś się zmieni, no ale oczywiście nieee.
Trudno się mówi.
Wczoraj wypoczęłam po imprezie i dzisiaj już sobie lepiej poćwiczyłam, nie było alkoholu 


Menu:
9.15 - owsianka
12.30 -  szklanka jogurtu pitnego
15.30 - kotlet rybny z kromką razowca z masłem i serkiem twarogowym
-(godzin już nie pamiętam), 2 kostki czekolady, kilka dziwnych ciasteczek, dwie kromki razowca z masłem, kiełbasą salami i serem twarogowym, miseczka płatków czekoladowych z mlekiem

Ćwiczenia:
5 min rozgrzewka Mel B
8 min ABS
10 min trening Mel B na brzuch
20 min biegania

4 sierpnia 2013 , Komentarze (2)

Pierdzielę wykasował mi się wpis. Była przesada z alkoholem jak zwykle musiałam się nawalić, trzeba z tym walczyć.

Menu:
-trochę serka homogenizowanego z rodzynkami
-trochę płatków czekoladowych
-parę placków ziemniaczanych
-lody
-owsianka

Ćwiczenia :
15 km rowerem

2 sierpnia 2013 , Skomentuj

Ciągną się za mną te słodycze ciągną i chyba nie przestaną, alkohol tak samo ale z tym zamierzam intensywniej walczyć niż ze słodyczami.

Menu:
10.15 - 4 małe kromeczki chleba razowego z dwoma smażonymi kotletami rybnymi
13.30 - ziemniaki ze smażoną piersią kurczaka
16.30 - dwie bułki pszenne z jogurtem pitnym
21.00 - płatki czekoladowe z mlekiem
w między czasie były ptasie mleczka

Ćwiczenia:
5 min rozgrzewka Mel B
8 min ABS
10 min trening na brzuch Mel B
20 min biegu

1 sierpnia 2013 , Komentarze (1)

Szybko, krótko i na temat, jak zawsze.

Menu:
-dwie kromki chleba pszennego z kotletem
-snickers
-nektarynka
-dwie kanapki z masłem i jajkiem
-owsianka na mleku
-bułka z toffi
- żelki Frugo
-słodyczee


Ćwiczenia :
20 min biegu
trochę roweru, trochę spaceru

31 lipca 2013 , Komentarze (3)

Słodycze były i będą, i chyba nic nie pomoże jak będę sobie usilnie wmawiać, że powinnam je ograniczyć.
Dzisiaj nie było inaczej niż wczoraj.

Menu:
8.45 - płatki czekoladowe w jogurcie pitnym
12.00 - jogurt pitny, nektarynka
15.00 - jajko sadzone z ziemniakami i keczupem 
17.00  suche płatki czekoladowe
18.30 - gofr z dżemem, bitą śmietaną i posypką z rozpuszczalnego kakao

Alkohollll (czysta wódka)

Dodam, że nie zależy mi na jakimś mega ograniczającym kalorie menu, chodzi mi o to, by przestać się obżerać raz na zawsze, a takie menu w którym na wszystko sobie pozwalam jest idealne.

Ćwiczenia : 
5 min rozgrzewka Mel B
8 min ABS
10 min brzuch Mel B
10 min na nogi Mel
(może będzie bieganie 25 min)

Za ciasne spodnie, ale kocham je i będę w nich chodzić zawsze :D











30 lipca 2013 , Komentarze (1)

Były jednak słodycze, chyba nie umiem bez nich żyć, a co gorsze nie umiem odmówić kiedy je ktoś mi daje. Jednakże, co jest dla mnie najważniejsze, w dalszym ciągu nie obżerałam się a o to mi głownie chodzi.

Menu:
8.45 - smażone plasterki cukinii w panierce z 4 kromkami chleba pszennego
12.00 - owsianka na mleku, jabłko
15.00 - kotlet rybny, mizeria bez śmietany

I jakoś ok. 19 troszkę słodyczy

Ćwiczenia (miernie, była burza a potem wyszłam z domu ale na rowerze) :
8 min ABS
6 km rowerem

29 lipca 2013 , Komentarze (5)

Po 2 tygodniach diety, w której były słodycze i piwo, ale również ćwiczenia odnotowałam spadek - 1,7 kg. 
Do września zostało mi schudnąć zaledwie 2,3 kg, co wydaje mi się absolutnie możliwe, jednakże postanawiam z leksza zredukować ilość słodyczy.

Tak wyglądam po 2 tyg. diety:





15.
Menu: 
10.00 - 2 kanapki z chleba pszennego z masłem i serem salami
13.15 - mizeria z ziemniakami
16.30 - jogurt pitny, 2 kromki chleba pszennego (jedna z masłem i mizeria, druga sucha)
20.30 - owsianka na mleku

Ćwiczenia:
5 min rozgrzewka Mel B
8 min ABS
10 min trening brzucha Mel B
30 sek na ramiona

28 lipca 2013 , Skomentuj

Dzisiaj się nie ważyłam bo przyjechałam do domu dopiero ok.12, po tej całej imprezie, na której jednak piłam.
Dzisiaj ostatni dzień oczyszczania i na pewno nie wypije żadnego piwa, bo chcę, żeby waga jutro pokazała jakiś spadek w końcu ;/

Menu:
12.00 - mizeria, ziemniaki
15.30 - owsianka waniliowa
piwo z sokiem , dużooo piwa

Ćwiczenia (dzisiaj odpoczynek od nich i tylko na imprę dojazd):
18 km rowerem

14 dzień się nie obżeram, jestem bardzo dumna z siebie.