Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 32073
Komentarzy: 203
Założony: 13 stycznia 2013
Ostatni wpis: 3 maja 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Bogini21

kobieta, 28 lat, Lublin

160 cm, 55.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 lipca 2013 , Komentarze (3)

... tak dokładnie, a tak zajebiście mi szło to musiało się zjebać.

Dzisiaj waga pokazała 57,4 kg , porażka na całego ;/
A jeszcze nie tak dawno bo na początku czerwca było 53,4 kg, przytyłam aż 4 kg !!!

Od dzisiaj do końca sierpnia zostało się równo 50 dni, więc postanowiłam zrobić sobie 50 - dniowe wyzwanie 

Trzymam za siebie mocno kciuki, niech mi się uda schudnąć do szkoły 

Paaa
~ przyszła Bogini 

25 czerwca 2013 , Komentarze (4)

Hello,
tak stwierdziłam, że głupia jakaś jestem skoro dążę do wagi, a nie do odpowiedniego wyglądu, no bo jak się głębiej zastanowić to tak jest 

Dzisiaj stwierdziłam, że jednak bardziej zależy mi na zajebistych wymiarach 

Postanowiłam tu je wpisać, bo gdzie indziej to mi się zgubi czy coś a tu się zostanie i zawsze je znajdę i będę mogła się motywować 

Porównam je z obecnymi i zobaczymy ile mi jeszcze zostało do osiągnięcia celu 

Obecnie:                        Wymarzone:                      Pozostało:
szyja -  31 cm                  30 cm                                1 cm ! 
biceps - 23 cm                 20 cm                                3 cm 
piersi - 90 cm                   85 cm                                5 cm 
talia - 64 cm                     58 cm                                6 cm 
brzuch - 76 cm                 70 cm                                6 cm
biodra - 92 cm                 89 cm                               3 cm
udo - 55 cm                     50 cm                                 5 cm
łydka - 35,5 cm                32 cm                                3,5 cm

W sumie zostało mi do zrzucenia : 32,5 cm
To tako, nawet trochę się zostało, ale ja dam sobie ze wszystkim radę ! 

Dzisiaj już ćwiczyłam na brzuszek 

BYE 

24 czerwca 2013 , Komentarze (4)

Witam,
raczej nie jest to "dzień dobry " 

Jeszcze nie tak dawno ważyłam 53,5 kg, dzisiaj ważę 55,5 kg. + 2 kg jak z bicza trzasnął 

Ogólnie nie szło mi przez cały czerwiec i dlatego i tak się cieszę, że to zaledwie 2 kg na plusie, a nie więcej przypadkiem.

Obudziłam się pełna energii a ta waga mi ją całkiem wyssała, normalnie chyba jest jakimś wampirem energetycznym czy coś w tym stylu 

Zaczynam dzisiaj, nie mam zamiaru przytyć do czerwca kolejnych 2 kg, a mam zamiar schudnąć przynajmniej 0,5 kg 
Potem za lipiec chcę schudnąć 4 kg, a podczas sierpnia 3 kg i w ten sposób osiągnąć moją wymarzoną wagę 48 kg 

Trzymajcie za mnie kciuki lasencje 

Paa

Ps. Spróbuje te ćwiczenia, dam znać jak mi idą 






3 czerwca 2013 , Komentarze (2)

Już chciałam pisać o tym wszystkim na forum, ale szybko się opamiętałam 

Od czego ja mam do cholery w końcu ten pamiętnik ? 

Chyba powrócę do regularnego (w miarę ) pisania. 

No więc...

Płytę z Turbo spalaniem Ewki Chodakowskiej mam już od końca sierpnia, próbowałam go robić parę razy ale zawsze dawałam radę tylko z góra 20 min a dzisiaj szok i eureka bo dałam radę CAŁY !!!

Czy ktokolwiek to ogarnia ? Bo ja jeszcze nie mogę w to uwierzyć !
Cieszę się jak dziecko, którym zresztą jestem , mam ochotę skakać z radości ale nie skaczę bo nie mam zwyczajnie na to siły i ochoty, a wręcz rzygam skakaniem bo Turbo go pełno 
Pochwaliłam się nawet chłopakowi hahha no i tu się chwalę, wiem że w sumie nie ma czym ale dla mnie to jest nie lada wyczyn, normalnie kocham siebie za to 


Dzisiaj :
Śniadanie : dwie kromki chleba pszennego ze smażonym na oleju kotlecikiem rybnym i 2 kostki czekolady jakiejś wymyślnej 
Drugie śniadanie: bułka z masłem i dwoma plastrami pomidora
Drugie drugie śniadanie (tak tak szkoła ): kanapka z masłem i plastrem sera mascarpone coś tam coś tam 
Niby obiad : chrupki pop cool zielona cebulka, lody
Po powrocie do domu : grahamka z plastrem sera znowu coś tam coś tam 
Teraz po Turbo : jogurt pitny o smaku czerwonej pomarańczy


Lool ze mnie 

Ćwiczenia : 
rower - 30 min
turbo spalanie - 41 min

Nie chcę szkoły już 
Czerwiec to nie pora na naukę zdecydowanie nieee.

Paaa
~ (przyszła) Bogini

1 maja 2013 , Komentarze (8)

WITAM !!!
Minęło dokładnie miesiąc odkąd zaczęłam się odchudzać systematycznie i z ćwiczeniami 
Ukończyłam :

Tak na prawdę to ukończyłam i sama nie mogę w to uwierzyć !

Waga początkowa. 59 kg - obecna 55,1 kg czyli praktycznie rzecz biorąc - 4 kg !!!

Wymiary:
szyja : 33 cm   -     31,5 cm
biceps : 23,5 cm  -  22,5 cm
piersi : 93 cm  -  91 cm
talia : 67,5 cm  -  64 cm
brzuch : 79 cm  -  74 cm
biodra : 95 cm  -  91 cm
udo : 58 cm  -  55 cm 
łydka : 36 cm  -  35 cm
razem : -22 cm !!!

Tak dokładnie jestem zajebista !!!

Moje ćwiczenia : 
4x w tyg. bieganie
przysiady
codziennie 8 min abs
brzuszki 
codziennie rower

Szuuuu !

Także pierwsze koty za płoty, a tyłeczek dzięki tym przysiadom mam zajebisty !

Pa, powodzenia Wam !


3 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

No serio widzicie to co się dzieje ? Zajebiście szybko czas mija i nie wiem jakim cudem, hmm a może dlatego że się niczym nie przejmuję i żyję dla życia żeby być szczęśliwa ? W sumie to bardzo prawdopodobne że tak właśnie jest w moim przypadku 

Chwaliłam już się że napisałam najlepiej konkurs o Igrzyskach Śmierci, a teraz się chwalę że będę reprezentować szkołę w drugim etapie konkursu i jutro będę miała robione zdjęcie pamiątkowe z dyrektorem szkoły i innymi tam ludźmi co przeszli do drugiego etapu ale to nie ważne bo to ja jestem królową 

Dieta : elegansio 

Ćwiczenia :
-60 przysiadów
-100 brzuszków
Dzisiaj słabiutko bo szkoła i zakwasy, w prawdzie ćwiczyłam na wf ale to jedna wielka dupa a nie ćwiczenia  zakwasy nie wiem od czego ale myślę że raczej od przysiadów niż od skalpela hmmm pomyślę 

A jutro biegańsko !!! To jest to co kocham 

Motywacja na dziś :

Papatki 

2 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

Tak dokładnie dzisiaj wspaniały dzień był ! 
Spotkałam się z chłopakiem a to szczególnie ważne dla mnie, bo przez 5 kolejnych dni nie będę go widzieć  (co z tego że widziałam się z nim wczoraj) dzisiaj już tęsknię, za przeproszeniem ostatnio totalnie mi odjebało na jego punkcie, a jesteśmy ze sobą już półtora roku, nie wiem czy to możliwe ale chyba od nowa się zakochałam 

Z dietą poszło elegancko 

Ćwiczenia :
-55 przysiadów
-120 brzuszków
-25 min jazdy na rowerze
-marszobiegi : 4 min marszu, 3 min biegu powtórzone razy 4 
suma:ponad 30 min 

Ale mam wrażenie że to strasznie słabiutko jak na moje wygórowane możliwości hahhah 

Także jak widać idzie mi świetnie a byłoby idealnie gdyby więcej ćwiczeń było 
Możecie się mną motywować hahahha 
Co z tego że dopiero dwa dni mi się udaje 


Tak więc wychodzi że jestem idealna, bo umiem to doskonale 
Tyle mi wystarczy,
dziękuję,
do widzenia, dobranoc xD

1 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

Siema,
dzisiaj naprawdę poważnie zabrałam się do walki o piękniejsze ciałko, przeliczyłam to na dni i w ciągu 3 miesięcy czyli tych 91 dni zejdę do wagi 48 kg 
Cel I - 1 czerwiec - 50 kg
Cel II - 1 lipiec - 48 kg

Cele bardzo proste i przyjemne do osiągnięcia 

Dzisiaj dieta bardzo wzorowo, jak na pierwszy dzień przystało haha 

Ćwiczenia : 
-50 przysiadów (według tego planiku będę robić)

- 100 brzuszków
- skalpel

Więc jak widać jeśli chodzi o ćwiczenia to całkiem przyzwoicie jak na mnie wyszło, no a jutro zamiast skalpela będzie bieganie 

Dzisiaj dzionek zajebiście pozytywny, spędziłam z chłopakiem ponad 6 godz. a tak szybko minął ten czas łeee
Ale kręciłam mu ciągle tyłkiem przed nosem w moich zajebiaszczych leginsach także miał chłopak ze mną dzisiaj dobrze hahah


Zaczęłam też dzisiaj 40-dniowe wyzwanie ale nie będę tutaj sobie tym codziennie śmiecić w wpisie i po prostu w notatniku na kompie to zapisuje a potem dam całe podsumowanie 

Aj jestem tak nawalona pozytywną energią, że masakra, mogę skakać, latać itp, co dusza zapragnie 

Żegnajcie, do jutra 

31 marca 2013 , Komentarze (4)

Tak oczywiście najlepiej by było jakbym usunęła swój poprzedni wpis, ale co tam zostawię go ! A pośmiejcie się trochę ze mnie  Wcale mi się nie udało wtedy zacząć a co najlepszego jeszcze tego samego dnia się obżerałam i tak w kółko do samych świąt 
ALE ALE UWAGA !!! Jutro z tym koniec  hahah trochu  śmieszne nie zaprzeczam ale co mi po tym odchudzaniu jak i tak jestem mega seksi  seks ze mnie emanuje  tylko spójrzcie na mój niesamowity tyłek pomimo mojej ogromnej wagi 

Wiem oczywiście że dla Was niekoniecznie jest on niesamowity ale mi tam sie nawet podoba, jednakże będzie się od jutra stopniowo zmieniał 

I będę jeszcze bardziej mega oh yea !

Plan : do czerwca na wadze ma się pojawić 50 kg 
Szuu 

A jutro moja wyrocznia wagowa i miarkowa powie mi co i jak 
Podchodzę do tego na luzie chociaż nie wiem czego się spodziewać

Dobranoc i niech los zawsze Wam sprzyja 
Ps. Mój btw ulubiony cytat ostatnio z książki Igrzyska Śmierci
Wygrałam konkurs jej poświęcony napisałam na największą liczbę punktów i dostałam się do drugiego etapu już powiatowego 

MOJA MOTYWACJA NA DZIŚ:
Podobać się mojej dupie Fokusowi ajć

23 marca 2013 , Komentarze (7)

Dzisiaj zważyłam się i pomierzyłam i nawet zrobiłam zdjęcie całej sylwetki i jestem w szoku!!
Ważę 58,4 kg a jeszcze miesiąc temu było mnie 4 kg mniej !!!
Wiem, że to tylko moja wina i nie użalam się nad sobą tylko zaczynam inne życie, bardzo tego chcę i potrzebuję, żeby poczuć się jak pełnowartościowa dziewczyna a nie kupa sadła 
Uświadomiłam sobie, że mam figurę 50-letniej kobiety a nie nastolatki z tym, że zdaję sobie sprawę, że są takie kobiety w tym wieku które wyglądają lepiej 
To ja, nastolatka która wygląda jak stara baba

Więc za miesiąc robię nową fotkę mam nadzieję na którym będę chociaż trochę lepiej wyglądać bo to jak teraz wyglądam to jest dla mnie prawdziwa załamka...
Zdrowa dieta i całkowite ograniczenie fast-foodów bo bardzo zależy mi na pozbyciu się cellulitu a w tym mam nadzieję pomoże mi skalpel i codziennie marszobiegi oraz jazda na rowerze.
Ufff, życzę Wam wszystkim powodzenia w walce o nowe ciało
Pa