Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

chcę być szczupła :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 15344
Komentarzy: 221
Założony: 21 stycznia 2013
Ostatni wpis: 6 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
spelniacmarzenia

kobieta, 29 lat, Rzeszów

165 cm, 70.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 września 2013 , Komentarze (6)

Cześć ! 

Miałam bloga o odchudzaniu i już nie mam , więc z racji tego wracam tutaj . Muszę gdzieś zapisywać co jem i co ćwiczę bo inaczej sobie odpuszczam . Moje wpisy nie będą jakoś szczegolnie rozwinięte, raczej też nie będę komentować wpisow --- matura -- nie mam śmiałości Was nawet prosić o wsparcie dla mnie . Więc .. 

Menu : 
sn : kubek  kakao + 2  kromki pełnoziarnistego + ser biały + pomidor
2 sn : 2 kromki pelnoziarnistego + ser biały + szynka 
3 śn : 4 małe gruszki + jabłko + mała jogobella 
+ 2 pączki domowej roboty 
obiad : 6 pierogów z kapustą 
kolacja : bułka pełnoziarnista z nutella 
+ kakao szklanka 

aktywnosc : 
Mel B / rozgrzewka 
Mel B / cardio 
Mel B / rozciąganie 
spacer / 40 min

7 sierpnia 2013 , Komentarze (21)

czesc Kochani ! 

Dziękuję za wszystkie komentarze i rady pod moją ostatnią notką ! wszyscy macie racje jak piszecie, że chcieć to moc i jak krytykujecie moje menu , dziękuję za każdą radę , wsparcie , jesteście wielkie :* 

Napisałam wczoraj notke, byla obszerna , pelna przemyslen , pytań, wyjaśnien i oczywiscie skasowała mi się, a w zwiazku z tym , że nie miałam czasu pisać jeszcze raz nie pojawiła się na ona w moim pamietniku wczoraj już. 
Zastanawiam sie, czy do niej wrocic ?  


Wczoraj był dziwny dzień. Czułam się jakbym brala udział w powtorce. Może pozniej Wam to wyjasnie. Jak najdzie mnie wena tworcza ;) 

Teraz muszę walczyć o każdy oddech bo jest tak gorąco , że nawet ciężko mi się skupić :D u Was też ? 
Opalacie się ? 

moje cialo nie nadaje się na opalanie w tym roku . 

oto dowód : 

spodenki z tamych wakacji , które były za luzne kontra spodenki tegoroczne , nie róznią prawie niczym oprócz rozmiaru oczywiscie . 

edit : spodenki wieksze są tegoroczne ,mniejsze z tamtego roku, nie na odwrot dziewczyny , do mniejszych dąże. 



tutaj róznica jest jeszcze bardziej widoczna, prawda ?  Miłego dnia dziewczyny :* 

4 sierpnia 2013 , Komentarze (33)

czesc Kochane !

tak jak w tytule... dlaczego jestem taka glupia i nie moge przestac myslec o jedzeniu ? co gorsza , rzucam sie na nie jaka jakas ... swinia ;/
what s wrong ?? 

;/

sn : kromka pełnoziarnistego + ser biały + szynka 
2 sn : duzy jogurt jogobella
3 sn : 2 kawałki placka 
obiad : kotlet + mizzerra 
+ 3 kawałki ciasta

wkurzyłam sie ! co jest do cholery ? przeciez tak bardzo chce schudnac , przeciez mam motywacje , wczoraj było idealnie, bylam pelna sil, a dzisiaj ? co jest dzisiiaj nie tak , ze rzucam sie na jedzenie ? ;/

teraz wchrzaniam juz chyba 7 marchewke z ogrodu.. nie moge pozwolic sobie na takie cos. nie moge..

JAK WY SOBIE RADZICIE Z TYM PROBLEM ? CO ROBICIE, KIEDY MACIE OCHOTE RZUCISZ SIE NA JEDZENIE ? 
pomożcie.. 


3 sierpnia 2013 , Komentarze (6)

hej kochane !

Jutro staję na wagę i chciałabym, cholernie chciałabym ujrzeć na niej 70 kg a nie  72 czy 74 .\Chciałabym w koncu zaczac tak porzadnie. Przestać tyć , zaczac chudnąc. 

dzisiaj mały sukces.Powiedziałam " nie " czekoladkom u babci .
Oby takich sukcesów było jak najwiecej...

menu : 
sn : 2 kromki pelnoziarnistego + twaróg + szynka + pomidor + zielona herbata . 12 
obiad : 5 pierogów ziemniaczanych / 15
kolacja : 8 śliwek / 19

aktywnosc : 
2 h / tenis 

edit : zrobiłam jeszcze : Mel B / abs 
                                      Mel B / arms 
                                      Mel B / rozciąganie 
                                      wymachy nóg 
                                      / łacznie prawie 50 min 

wow wow wow, czuje, ze moge gory przenosic !!!!!!

mam nadzieję, że do jutra . buziaki :* 

2 sierpnia 2013 , Komentarze (10)

cześć Kochane ! 

nie było mnie tutaj długo, za długo, bo aż 10 dni . 
Waga jak na pasku, czyli po 19 dniach nie ma żadnej różnicy , ale nie ma się co dziwić skoro jem co wpadnie mi w ręcę a jakoś wysiłku tez szczególnego nie ma oprócz ćwiczen na ramiona z Mel B . 
więc. Po co tu jestem ? 


DLACZEGO CHCĘ SCHUDNĄĆ ? 

-żeby się lepiej poczuć. Nie mogę zapomnieć tego uczucia, kiedy wazyłam te 56 , 57 kg. I tu nawet nie tyle chodzi o to, jak wyglądałam, tylko to uczucie.. dumy ? pewnosci siebie ? i ta energia.. dzięki ktorej mogłam przenosić góry ! Chcę do tego wrocić, chce znowu czerpać garsciami z kazdego dnia, miec ochote na wszystko , dlatego dam radę ! SCHUDNĘ ! 
- żeby ubrać wszystkie letnie rzeczy z tamtego roku, spodenki, spódniczki, sukienki czy seksowne topy i czuć sie w nich dobrze, pięknie przede wszytkim , dlatego dam radę ! SCHUDNĘ ! 
- żeby udowodnić mamie, że można, że nie trzeba być wiecznie grubym, że coś takiego jak geny to wymówka, mit, że wystarczy chcieć , że można schudnąć bez jojo , nie zajadać problemow , że ja moge sobie juz poradzic, dlatego dam radę ! SCHUDNĘ  !
- żeby usłyszeć od babc ich slynne : " aleś wyschła " - to moj ukochany komplement  ! dlatego dam radę ! SCHUDNĘ !
- żeby usłyszeć od innych : " ale się zmieniłaś " ,to jest mega uczucie , kiedy zwracają na Ciebie uwagę Ci, którzy wcześniej tego nie robili ,dlatego dam radę ! SCHUDNĘ !
- żeby móc sie bawić, tanczyc , wygłupiać, bez zastanawiania, z ktorej strony wylewa mi sie fałdka, bez myslenia o tym , co w danym momencie mysla inni na temat mojej wagi.. dlatego dam radę! SCHUDNĘ !
- żeby wypełnić 2 punkty z listy celow 
- żeby zrobić coś dla siebie , spełnić swoje marzenie, czym bardziej, że to marzenie jest do spełnienia! dlatego dam  rade ! SCHUDNE ! 
-żeby moje długie włosy nie słuzyły jako zakrywacz na fałdy na plecach ale były dopełnieniem mojej pięknej sylwetki 
- żeby nie wstydzić sie jesc publicznie zapiekanki, kebaba czy lodow , tylko delektować sie kazdym gryzem , SCHUDNĘ !
- żeby pojechać nad wodę, ubrac stroj i skonczyc z wymowkami typu : nie mogę wtedy, mam inne plany, nie mam kasy itd itd , dlatego dam rade ! SCHUDNĘ !
- żeby kazdy chłopak mogł spokojnie wziąc mnie na ręcę , SCHUDNĘ !
- zębym mogła ubrac kazda bluze , SCHUDNĘ !
- żeby móc pożyczać ubrania koleżankom i wymieniać się nimi z innymi chudzinami , dam radę , SCHUDNĘ !
- żeby moc narzekać na swoje " grube " nogi w taki sposób jaki robią to wszystkie chudziny :D
- Żeby mieć duże, piękne oczy , nie przykryte tłuszczem , tak jak dawniej , dam radę ! SCHUDNĘ !
- żeby nie mieć 2 podbródka ;/ SCHUDNĘ !
- Żeby biegać dla funu a nie w ramach odchudzania , SCHUDNĘ ! 
- żeby dalej stac sie osobą , ktora ma fioła na punkcie zdrowego odżywiania i być z tego dumną ! SCHUDNĘ ! 
- żeby zobaczyć na wadze swoja wymarzona liczbę 55 kg, SCHUDNĘ ! 

A Wy ? Dlaczego chcecie schudnąć? 

menu : 
Sn : 2 kromki pełnoziarnistego + 2 jajka / 12.00 

23 lipca 2013 , Komentarze (10)

czesc.

menu : 
sn : 2 kanapki z makrela
+ 2 kanapki z serem bialym +plasterek zoltego 
2 sn : pucharek lodow
3 sn : akctivia+ jabłko 
4 sn: paluszki + lody 
+ kawa + 2 lyzeczki cukru 
obiad : 2 golabki 
kolacja : 3 jablka

non stop jestem glodna. caly czas mysle o jedzeniu .
dlaczego ? mam dosc. myslalam, ze tym razem sie uda, ze bedzie inaczej, ze dam rade.
nie, nie dam.

odbilo mi.

a żeby bylo jeszcze ciekawiej to nie poszlam na spotkanie z dawno widziana kolezanka, tylko i wylacznie dlatego, ze nie moglam patrzec na siebie w lustro. 
Nie moge zniesc tego , do jakiego stanu sie doprowadzilam i doprowadzam. all time. 

aktywnosc :
mel b/ arms 
spacer 

nienawidze tego.

22 lipca 2013 , Komentarze (5)

czesc. 

omg. jestem w szoku, ze to pisze, ale obiecalam sobie, ze kazdy dzien bedzie tutaj mial jakies swoje miejsce.
nie chcecie wiedziec co jadlam. co zjadlam. 
nie chcecie.

Dzisiaj pierwszy dzien z Mel B . Arms, cardio , abs. 
cwiczenia niezle daly mi w kosc. ale nie na tyle, zeby nie jesc kolejnych i kolejnych porcji lodow. 

dzisiaj 71 na wadze. To po wczoraj. A po dziisaj bedzie 72. 

21 lipca 2013 , Komentarze (6)

czesc Kochane .

wstyd. 
jak Wy to nazywacie ? Cheat day ?
ja nazwie to inaczej. wpier .... nie jedzenie .

menu : 
sn : biała kromka+ twarog + szynka - z samego rana juz zle, bo nie bylo mojego chleba
2 sn : pucharek lodow
3. 2 kawalki placka
obiad : kasza gryczana + mieso w sosie + mizzera ze smietana
4. kit kat 
5. lody
6. 2 kawalki placka
7. wafelek
8. 2 kielbasy z grilla + 2 kromki smazone + ser zolty + ketchup + sos czosnkowy 
9. drink 
10. cola


shame. 
tyle w temacie .
nie wiem czemu to zrobilam.
albo inaczej.. 
wiem. 
Bylam smutna, zła , samotna.. jest niedziela.
A ja jestem uzależniona.
Nienawidze tego uczucia. 
przeraza mnie mysl, ze zachowuje sie jak ... jak alkoholik.
Ktory bez " lyka" nie wytrzyma, ktory wie, ze popelnia blad a robi to , ktoremu trzesa sie rece z uzalenienia. Który zrobi wszystko, aby dostac to , czego pragnie.
Zupelnie jak ja . 


i'm frightened.

aktywnosc : 30 min siatkówka

20 lipca 2013 , Komentarze (7)

cześć Skarby !

dzisiaj niezbyt dietetycznie. wogole. tak trochę nijako. nie wiem czemu , ale musze to poprawic. dzien ogolnie pozytywny, pracowity , czuje ogolne zmeczenie.

menu : 
sn : sałatka z tuńczykiem + grahamka
obiad : talerz żurku 
obiad : 2 naleśniki z Activia i otrębami 
+ 3 bit 
+ sok 

Aktywnosc : 2 h tenisa 

nijako strasznie. Muszę zadbać o to co jem . Za to tenis niezle mi dał w kość, zmeczylam sie ladnie i juz bolą mnie nogi , no chyba , ze to po tych spacerach , nie wiem ..
ale lubię to uczucie zmeczenia .

jutro będzie 7 dzień tego mojego odchudzania. I jestem pewna, ze waga bedzie pokazywała dalej 70 kg.
Ale to nic. Czuję się zdecydowanie lepiej , gdy nie klade sie do lozka z pelnym żoładkiem :) 

OD PONIEDZIAŁKU MEL B ARMS !

buziaki :* 

a to AUC, bo cholernie boli mnie kolano i kręgosłup też. Skutki mojego obżarstwa ...

19 lipca 2013 , Komentarze (9)

cześć Kochane ! 

Jak tam u Was ?

Wczoraj spędzilam cały dzień w Krakowie z kuzynka,która wybiera się tam na studia . 
świetny dzień, przepełniony pozytywną energią, uśmiech gościł cały dzień na mojej twarzy . Dopiero wracając do domu pociągiem znalazłam chwilę na przemyślenia. 
Patrząc w gwiezdziste niebo zastanawialam się, czy to już koniec tego " zła " ktore bylo ze mną przez ostatni czas. Czy wreszcie zacznie się wszystko układać ? Chciałabym, żeby już zawsze było tak jak jest teraz, przez te kilka dni.
Patrząc na kuzynkę, ktora zastanawiala sie, czy dokonała wlasciwego wyboru idąc na ten kierunek a nie inny poczułam sie szczesliwa ,że ja mam jeszcze cały rok na podjęcie decyzji.. Wiem tylko jedno,chce iść daleko, do dużego miasta, Kraków, Lublin , tam gdzie będę anonimowa, gdzie jest mnóstwo ludzi , mnóstwo możliwości, gdzie każdy żyje na 100 % . 

Co do menu wczorajszego .. No .. Nie było jakoś dietetycznie , ale.. Jest okay:)

menu : 
Sn: 2 kromki pełnoziarnistego + jabłka gotowane
2 sn : drożdzowka z jabłkiem i czekolada biała 
3sn : goralek
Obiad :obwarzanek pełnoziarnisty 
+  Sok tarczyn
kolacja : duże lody 

aktywnosc : spacer po Krakowie :D

Co do dzisiaj ..
Przyjeżdza dzisiaj do mnie koleżanka, wiec na to, że bedzie dietetycznie nawet nie liczę. Ale wiem, ze nie bede sie objadac, tak jak dawniej, nie potrzebuje tego . 
w koncu .

menu na dzisiaj : 
Sn : 2 kromki pełnoziarnistego + twaróg + 2 plasterki sera żółtego + pomidor 
+ czerwona herbata 
2 sn : pucharek lodow
obiad : 2 nalesniki z jablkami
kolacja : sałatka z tunczyka
+ kilka ciastek
+ sok 
+ winogron




aktywnosc : spacer / 1h 

aa. waga na dzisiaj rowne 70 kg, czyli nie chudne, nie tyje, nic.. 
Ale to dobrze, najważniejsze, ze nie tyje , że juz nie widze na wadze + 70 , że czuję się lepiej. Chyba schowam wagę w szafie na tydzień następny, odpuszczę ważenie, mierzenie i wezmę się za ćwiczenia . Od niedzieli , bo w sobotę jak zawsze u mnie nie bedzie szans na to . 
Buziakiii :***