Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dlaczego jestem taka glupia ? / 21


czesc Kochane !

tak jak w tytule... dlaczego jestem taka glupia i nie moge przestac myslec o jedzeniu ? co gorsza , rzucam sie na nie jaka jakas ... swinia ;/
what s wrong ?? 

;/

sn : kromka pełnoziarnistego + ser biały + szynka 
2 sn : duzy jogurt jogobella
3 sn : 2 kawałki placka 
obiad : kotlet + mizzerra 
+ 3 kawałki ciasta

wkurzyłam sie ! co jest do cholery ? przeciez tak bardzo chce schudnac , przeciez mam motywacje , wczoraj było idealnie, bylam pelna sil, a dzisiaj ? co jest dzisiiaj nie tak , ze rzucam sie na jedzenie ? ;/

teraz wchrzaniam juz chyba 7 marchewke z ogrodu.. nie moge pozwolic sobie na takie cos. nie moge..

JAK WY SOBIE RADZICIE Z TYM PROBLEM ? CO ROBICIE, KIEDY MACIE OCHOTE RZUCISZ SIE NA JEDZENIE ? 
pomożcie.. 


  • ermina

    ermina

    5 sierpnia 2013, 22:09

    Dziewczyno po pierwsze: NIE MOŻESZ BYĆ NA SIEBIE WŚCIEKŁA. każdy popełnia błąd a uwierz mi że wcale tak ogromnej ilości to Ty nie zjadłaś ;) Powiedz sobie : koniec już tak nie będzie i do przodu ;) Nie skupiaj się na porażkach ale na pozytywach ;) TRZYMAM KCIUKI!!

  • Joleen

    Joleen

    5 sierpnia 2013, 19:27

    tak jak już parę osób wspomniało: mycie zębów lub też wyjść i pobiegać albo na rower lub porobić coś co odciągnie myśli od jedzenia. Ja zazwyczaj, gdy mam ochotę rzucić się na jedzenie to wtedy, gdy się nudzę, więc staram się robić tak aby być cały czas czymś zajętą!

  • fo-changing-myself

    fo-changing-myself

    5 sierpnia 2013, 16:59

    marchewe pokrój w talarki i wbij sobie do głowy że to chipsy :P

  • grupciaa

    grupciaa

    5 sierpnia 2013, 12:11

    a rzucasz się jakiego typu jedzenie ? owoce/ warzywa ? słodycze ?

  • 18daria18

    18daria18

    5 sierpnia 2013, 11:14

    Też tak miałam na początu mojego dietowania. Już na samą myśl, że muszę ograniczyć jedzenie czułam się okropnie, więc się obżerałam będąc na "diecie". Wiadomo, że człowiek zwariowałby gdyby nie sięgnął od czasu do czasu po jakąś słodkość. Odpowiednie nastawienie psychiczne to podstawa. Ja jak wstaję to jem od razu śniadanie, a jak jestem głodna to myślę już o kolejnym posiłku i wlewam w siebie wodę, albo jakąś herbatkę. Pamiętaj, że jeden dzień nie przekreśli wszystkiego, ale trzeba uważać, żeby taki dzień nie stał się całym tygodniem. Trzymam kciuki :)

  • rroja

    rroja

    5 sierpnia 2013, 10:45

    ps. kotlet i mizeria to słaby obiad na diecie ;)

  • rroja

    rroja

    5 sierpnia 2013, 10:45

    oj mi też czasem się zdarza taki dzień żarcia bez powodu... ale jak już zjem coś nieciekawego to staram się odrobić to np. wieczornym dłuższym bieganiem, czy coś takiego. patrząc na Twój jadłospis wydaje mi się, że powinnaś zjeść coś porządniejszego na śniadanie, a popołudniu nie będzie aż tak Cię ciągnęło do żarcia. serio :) powodzenia!

  • terapia

    terapia

    5 sierpnia 2013, 09:12

    Nie chcę się wymądrzać, bo sama jestem na początku drogi odchudzania, ale jakbym jadła tak mało jak TY, to też rzucałabym się na jedzenie... Pomyśl o zmianach w jadłospisie. :-)

  • utracona

    utracona

    5 sierpnia 2013, 01:49

    Może spróbuj śniadanie zwiększyć? Ja po takim śniadaniu też bym się na wszystko rzucała... Na ludzi też. Bo głodny Polak to zły Polak. ;)

  • NoFood

    NoFood

    4 sierpnia 2013, 22:42

    Ja walczylam zeby nie zajadac smutków, bo wiedzialam ze to bedzie jeszcze gorsze dla mnie. Gruba bede jeszcze bardziej nieszczesliwa. Dlatego wiem, ze chwila slabosci z lodowka nie jest warta tego jak czuje sie pozniej. Naprawde musisz przerwac ten schemat. Moim zdanien cwiczenia to jest jedyne rozwiazanie, one daja taka energie, ktora jako jedyna pozwala mi myslec pozytywnie. Po treningu jestem inna osoba.

  • marta80a

    marta80a

    4 sierpnia 2013, 19:36

    Marchew zdrowa, ale wszystko w nadmiarze powoduje tycie.Trzeba bardzo uważać, bo odżywanie to 70 % naszego sukcesu, to właśnie od diety zależy czy schudniemy bądź nie ;)

  • marta80a

    marta80a

    4 sierpnia 2013, 19:36

    Marchew zdrowa, ale wszystko w nadmiarze powoduje tycie.Trzeba bardzo uważać, bo odżywanie to 70 % naszego sukcesu, to właśnie od diety zależy czy schudniemy bądź nie ;)

  • karolinka2703

    karolinka2703

    4 sierpnia 2013, 18:27

    Najlepiej wyjść gdzieś na dwór, na jakiś spacer, rower żeby nie mieć dostępu do jedzenia , a myśli skupić na czym innym :)

  • dola123

    dola123

    4 sierpnia 2013, 17:01

    Też mam niekiedy takie ataki, z którymi ciężko sobie radzę ;( Wtedy najlepiej iść na długi spacer, rower i wrócić późno wieczorem do domku ;]

  • AngelikaI

    AngelikaI

    4 sierpnia 2013, 16:38

    Proszę i powodzenia;)

  • AnnaAleksandra

    AnnaAleksandra

    4 sierpnia 2013, 16:25

    Wiem niestety. Ja też do tej pory łapie się na tym, że za bardzo się na tym jedzeniu skupiam ;> Ale waga właśnie spada gdy się nie myśli. Poradzimy sobie z tym jakoś :P

  • AngelikaI

    AngelikaI

    4 sierpnia 2013, 16:18

    Znajdź sobie jakieś zajęcie;) wiem po sobie, że dopóki mam co robić to nie myślę o jedzeniu;) Pij dużo wody i wyznacz sobie godziny kiedy jesz. np 8, 12, 15,18 Czy jak ci się tam podoba;) Wówczas troszeczkę łatwiej nie myśleć o jedzonku i wytrzymać do godziny jedzenia;) trzyma kciuki za ciebie;)

  • Subtle

    Subtle

    4 sierpnia 2013, 16:00

    Dokładnie ;* też pójdę dzisiaj na rower albo pobiegć, tzn mam nadzieję, że pójde :D

  • Subtle

    Subtle

    4 sierpnia 2013, 15:52

    ej moze poprzeglądaj strony internetowe z jedzeniem, skoro czujesz się pełna a w głowie chce Ci się jeść, to może w ten sposób oszukasz mózg i wzrok :D

  • AnnaAleksandra

    AnnaAleksandra

    4 sierpnia 2013, 15:51

    Może za dużo myślisz o tym jedzeniu i za bardzo się na nim skupiasz? Bo w końcu im więcej o nim myślisz, tym bardziej chce Ci się jeść.