Gdy zaczelam cwiczyc intensywniej a moje piersi przy tym podskakiwac, jak im sie podobalo, pomimo specjalnych koszulek... stwierdzilam, ze moje dotychczasowe biustonsze sie tutaj nie sprawdzą.... a że moje piersi otrzymały hojną dawkę tłuszczu (36F), więc znalezienie dobrego stanika, stało się priorytetowe.... Wiadomo, że piersi z procesem odchudzania beda sie zmianiac, a dodatkowe wstrzasy, moga doprowadzic, ze zamiast miec piekny ksztalt, beda smutno wisiec.... czego każda z nas chciałaby pewnie uniknąc, jak się tylko da...
Zaczelam szperac po necie i natrafilam na SHOCK ABSORBER!
http://www.shockabsorber.co.uk/
Zakupiłam na ebayu i dzis moge powiedziec, ze to najlepszy stanik sportowy, jaki zdarzylo mi sie kiedykolwiek nosic. Według producenta, pozwala on zredukowac podskawiwanie piersi w 3D ;) o 74%. Jest on specjalnie skonstrowany do biegania.
Jak ćwicze, to faktycznie piersi mniej podkakują. Polecam więc Wam go serdecznie. Nie wiem, czy można go kupić w Polsce, ale przez ebay.uk na pewno i to dużo taniej niż w sklepie.
Mój drugi problem dotyczył butów do biegania... W tkmaxx natrafiłam na jedna z moich ulubionych marek i oczywiście za dużo mniejsze pieniądze niż w regularnej sprzedaży (zapłaciłam 30% ceny producenta)
Moje drogie, jak bedziecie miały szanse zakupić ECCO BIOM 2, to gorąco polecam. Moje wygladaja tak:
Są specjalnie zaprojektowanie do biegania.
http://biom.ecco.com/en-XI/BIOM-RUN
Na siłowni się świetnie sprawdzają. Niebawem, jak zrobi się ciut cieplej, wyskocze w nich pobiegac po parku.
Co do reszty stroju do ćwiczenia, to na razie sie nim nie przejmuje... cwicze w starych legginsach albo dresach - wersja im wygodniej, tym lepiej... ;)))
Uważam, że dobry stanik i buty, to podstawa. A Wy jak macie? Przywiązujecie wagę w czym, czy raczej macie opcję, "dobrze, że wogóle" ?