Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

I'm just me:) jestem tu po to by dzięki waszemu wsparciu osiagnac swoj cel i zrzucić kilka nadprogramowych kg...chcę nauczyć się zdrowo odżywiać:)dlatego założyłam konto na tym portalu:) Chcę dawać motywację innym jak również czerpać ją od was!:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 15839
Komentarzy: 198
Założony: 6 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 16 sierpnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Imjustme

kobieta, 34 lat, Warszawa

165 cm, 62.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 września 2013 , Komentarze (2)


Cześć kochane:)

Nie piszę sysytematycznie, bo nie zawsze mam na to czas i nie zawsze o tym pamiętam. Jeśli chodzi o dietę to raz jest lepiej raz gorzej, ale mam takie poczucie, że mam coraz większą świadomość jeśli chodzi o odżywianie i małymi krokami idę do przodu. Nie ukrywam odbywa się to w nieco żłówim tempie i zapewne dobrze byłoby to zmienić. Nie dawno zmieniłam pracę, mam nadzieję, że na lepszą. Póki co jestem zadowolona i wydawałoby się, że odpowiada moim predyspozycjom bardziej niż poprzednia:) Zobaczymy co będzie dalej, ale jestem optymistycznie nastawiona.
Dobrze byłoby żebym bardziej systematycznie podeszła teraz do temamtu "dieta";)


 pozdrawiam vitalijki:)

14 września 2013 , Komentarze (2)

Przez ostatnie dwa tygodnie działo się u mnie bardzo dużo...nie myślałam nawet o tym żeby regularnie wpisywać się na Vitalii, bo głowę miałam zaprzątniętą zupełnie czymś innym...Dzięki Bogu znowu wszystko powoli się układa...a jeśli chodzi o dietkę to nie jest źle ...Nawet chyba spadło mi troszke kg. Nie długo się zważę i mam nadzieję, że będę mogła zaktualizować swój pasek:)

4 września 2013 , Komentarze (2)

no to cóż....ostatnie dni wypadły calkiem dobrze , z lekkimi wykroczeniami. Nie zapisywalam co jadlam ale nie było źle i cwiczyłam :)))

1 września 2013 , Komentarze (4)

31.09 bilans
śniadanie:
garść daktyli
kawałek upieczonej przez mame drozdzówki
2śniadnie:
kanapki z serem zółtym , pomidorami i majonezem:/
obiad:
2 talerze zupy kalafiorowej
podwieczorek:
fasolka szparagowa, kalafior, 3 śliwki węgierki
podw 2:
nektarynka
2 fasolki szparagowe
jabłko
kolacja:
podjadlam bratu kilka frytek
lód
i kilka chrupek kukurydzianych

poszalalam ...wiec bilans 2263

30 sierpnia 2013 , Komentarze (3)

Kochane z zabiegania ktore towarzyszyło mie przez dwa ostatnie dni kompletnie zapomnialam o vitalii. Dziękuję wam za wsparcie na samym początku. Wy zawsze wiecie jak wesprzeć człowieczka:*    29 i 30.08 przebiegly dobrze...nie było rewelacji, ale nie bylo tez źle. No, ale od jutra już zamieszczam codziennie wpisik i lece razem z Wami bo bez Was to nie to samo!!!!

28 sierpnia 2013 , Komentarze (4)

Witam was vitalijki. Nie było mnie troszeczkę, ale od jutra ruszam...ruszam od nowa z nową motywacją....w ostatnim tygodniu wrzesnia wyjezdzam na wakacje i niech to bedzie moj pierwszy cel ....kolejne to poprostu dobrze sie czuc wkladajac jesienia i zima dzinsowe spodnie. see you tomorrow:)

29 czerwca 2013 , Komentarze (3)



Ajjjj...nie wychodzi mi cos to odchudzanie...nie wiem co stalo sie z moja sila woli i motywacja...
trzeba wrocic .
Jutro bedzie fotomenu i wzorowa dietka.!

 "imjustme" weż się w garść!!!!!

13 czerwca 2013 , Komentarze (1)


10.09
1119kcal
11.09
1600kcal
12.09
1986kcal
13.06 !
2450:/


Idę dalej...staram się ale dzisiaj poleglam na achhh....czekoladzie mleczno jogurtowej:p

jutro będzie lepiej:)
piękna pogoda sprzyja spędzaniu czasu na świeżym powietrzu ...i oby jak najdłużej nam dopisywała:)


TRZYMAJCIE SIĘ VITALIJKI DROGIE:)


9 czerwca 2013 , Komentarze (1)



03.06
1420kcal
04.06
2710kcal
05.06
1575kcal
06.06
2065
07.06
2415
08.06
1710kcal
09.09
2545


Jak widać ostatnie dni to kompletna huśtawka...jednego dnia mniej kalorii, drugiego od razu więcej...


staram się nie poddawać...ale czasem mam już dosyć samej siebie...

Dziewczyny teraz nie mam tej silnej woli którą miałam kiedyś...nie wiem czy mam już poprostu dość wiecznego "życia na diecie"??



dziś jeszcze
jakieś aeroby i brzuszki , daje sobie wolne z przysiadami , alebo nzrbie tylko kilka bo ostatnio chyba przesadzam i nogi mnie bola;)
Poza tym angielski i coś tam jeszcze ;)


trzymajcie się cieplutko:*

3 czerwca 2013 , Komentarze (1)

                                                    
                                1.06                                   
1555kcal.
Tego dnia miałam sporo sprzątania, do tego dzień spędzony na maxa z 8 letnia kuzynką(dzień dziecka)
tak więc na ćwiczenia sił już nie miałam;)

2.06
                                    1625kcal                                 
dodatkowo 20 minut marszu
30 przysiadów
30 brzuszków
niewiele , ale zawsze:)


miłego dnia, trzymajcie się:)