Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4337
Komentarzy: 46
Założony: 18 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 8 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Edytaa94

kobieta, 30 lat, Biała Podlaska

169 cm, 63.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

11 września 2013 , Skomentuj

Od 2 tygodni waga mi stoi i nie chce zejść poniżej 67 kg;/ Trochę mnie to martwi, ostatnio zaczęłam liczyć kalorie i staram się zjeść 1100 kcal a powinnam jeść 1400 kcal przynajmniej tak wyliczyłam. Jestem ciekawa czy to zadziała i muszę jeszcze się postarać jeść więcej białka może to też jakoś pomoże;/

3 września 2013 , Komentarze (1)

Ale dałam dziś czadu z ćwiczeniami:D A te ćwiczenie na boczki z Tiffany Rothe są świetne, trochę mnie biodra bolą ale to dobrze bo znaczy że pracowały:D:D Postanowiłam robić 3 serie, może szybciej efekty będzie widać:)

26 sierpnia 2013 , Komentarze (2)

Dziś trzeba zacząć ćwiczyć, bo 3 dni leniuchowałam przez kobiece problemy:p:p:p a jakoś mam wrażenie, że jak przerwę ćwiczenia, to utyję momentalnie;/ Więc trzeba dać czadu:D:D
                                   

19 sierpnia 2013 , Komentarze (7)

Wiecie tak teraz do mnie dotarłoile tak na prawdę schudłam:D 
Pamiętam jak zaczęłam moją przygodę z odchudzaniem ważyłam 81.1 kg 
czasem zdarzało mi się załamać i brakowało mi motywacjiale koleżanki mi zawsze mówiły żebym się nie poddawała:)
teraz tak patrzę i mam już 13 kg za sobą  się chyba popłaczę ze 
szczęścia;);)


19 sierpnia 2013 , Komentarze (5)

Z ważyłam się dziś i pokazało mi 67.9 kg :D Ucieszyłam się bardzoale potem mierzyłam centymetry i okazało sięże mało 
mi zeszło przez miesiąc;/ trochę się zmartwiłamale doszłam do wnioskuże się trochę leniuchowałamchoć dzień w dzień ćwiczyłam 6 weidera, a zaszło mi tylko z brzucha tylko 3 cm choć mam wrażenieże w biodrach mi się zmniejszyło dużoale to może tylko mi się wydaję:) 
A tak w ogóle znacie jakieś ćwiczenia na brzuszek??:):):)

9 sierpnia 2013 , Komentarze (2)

Masakra znalazłam książeczkę z tamtego rokuw której prowadziłam zapiski co do spadku wagi, niestety w tamtym roku byłam na tyle głupia i przestałam się odchudzaćale to nie ważne. Zaglądam do tej książeczki a tam pisze 87kg! Co jest grane! Jak pomyślęże tyle ważyłam to  mnie skręca. 
Na szczęście to już przeszłość:) tylko dziwi mnie to, że jak zaczęłam się w tym roku odchudzać to    miałam 81a nie 87:p:p

8 sierpnia 2013 , Komentarze (2)

Normalnie nie mogę uwierzyć! Dziś rano weszłam na wagę i pokazało mi 69.5;) niby to jeszcze nie równo 69 ale ważne że już z przodu jest 6:D:D 
Normalnie jestem szczęśliwa jak nigdy chyba nie byłam:D:D:D:D:D

                           

19 lipca 2013 , Komentarze (2)

Moje wakacje jak na razie  nudne, i to nawet bardzo. 
Może dlatego, że skupiłam się na odchudzaniubo teraz mam więcej wolnego czasu niż jak 
chodzę do szkoły, 
ostatnio zaczęłam 6 weiderabo muszę się pozbyć tzw. boczków:) 
zobaczymy czy wytrzymam do końcaale postaram się nie poddaćchoć wiemże może być ciężko. 
Co tu więcej pisać, dalej ćwiczę i stosuje , jak na razie to wszystko działa;) 
Mam nadziejęże dalej będzie:):)

21 czerwca 2013 , Skomentuj

Od ponad tygodnia nie ćwiczyłam i nie biegałam, bo ja na razie szukam pracy na wakacje:) 
Ostatnio byłam na truskawkach od 7 do 17 na polu, to też dobre ćwiczenia, naginanie się ciągle:D:D 
Waga jak na razie 74.5, nie jest tak źle, choć mogłoby być lepiej, ale w 2 miesiące tyle, ile schudłam to nie jest źle:):)
Do końca września może się uda do 70:),
ale to się jeszcze zobaczy mam jeszcze ponad 3 miesiące na to:) 
Jakoś nie mam weny do pisania:/ Więc na razie kończę . 
Trzymajcie kciuki za mnie:D

29 maja 2013 , Komentarze (1)

Pogoda pomału mnie dobija, już od kilku dni padało i nie miałam jak wyjść biegać. Na szczęście dziś już widzę za oknem słoneczko :) wiec może dziś wreszcie wyjdę po biegać:D:D
Waga jakoś rusza pomału, ale nie spodziewam się cudów po miesiącu na to trzeba więcej czasu.
Niestety ostatnio miałam małe załamanie ponieważ jakoś cm mi nie schodzą z ud, tylko z brzuszka i pupy ale doszłam do wniosku że nie ma co się przejmować zobaczymy co będzie po wakacjach:):) Mam nadzieję że uda mi się już schudnąć do 70kg tak jak planowałam od początku:):)
Moje ćwiczenia zajmują mi około 1 godzinę, po 2 serie dziennie. A nadal ćwiczę mel b i dołożyłam sobie jeszcze parę ćwiczeń:) 
Krótko mówiąc nie mam zamiaru się poddawać, ponieważ wiem że na zrzucenie wagi trzeba czasu :):):)