do odchudzania sklonilo mnie przyszle urodzenie dziecka bardzo bym chciała je miec ale z taka waga jak teraz jest to nie mozliwe:( wierze w to ze dam rade? tylko brak sielnej woli mam nadzieje ze zwami dam rade > trzymajcie kciuki.....
Ale pogoda wrrrrrrr pada i zimnoooo i chce mi sie spac ,ide do lozeczka pod kolderke, wezne ze soba gazetke bo dzis kupilam wiec jest co poczytac,ale znajac zycie to przeczytam jeden artykuł i usne, w taka pogode to nic sie nie chce, dietkowo wporzadku zdjec nie wstawiam poniewaz jadlam to samo co wczoraj wiec nie ma sensu tego samego... pozdrawiam was.....:) do jutra
Oj jak dobrze sobie wkoncu odpoczac po calym dniu pracy... nawet nie mam sily zeby cos tu naskrobac wiec zycze wszystkim milego wieczorku i kolorowych snow Dobranoc kochani.....:) SNIADANIE- 4;30 2 kromki chleba ze serkiem topionym i szynka II SNIADANIE- 11;00 sok pomidorowy, jablko OBJAD - 14;30 talerz zupy ogorkowej KOLACJA- 17;30 surowkaaa i kawalek grilowanej piersi z kurczaka o 19stej zjadlam grejpfruta..:)
Dzionek minoł dosc spokojnie, nic szczegolnego nie robilam w sumie jak tylko ugotowalam objad tak zaczelam leniuchowanie nic mi sie nie chcialo robic.....:) dobranoc kolorowych snow SNIADANIE bulka z truskawkami OBJAD łyzka ziemniakow, troszke brokuły, i kawalek ryby robionej na parze, sos koperkowy robiony na yogurcie naturalnym KOLACJA płatki musli,2 łyzki otrebow, poltora szklanki mleka (zjadlam polowe za duzo syte) DESER miedzy posilkami zjadlam 2 jablka i 1 banana
23.06.2013- stan po 2 miesiacach (-12,6kg) kolejny miesiac za mna ubyło -4,30kg mysle ze idzie w miare dobrze, choc chcialoby sie wiecej, no coz trzeba sie zadowolic tym co jest....:) w pracy dzionek minol bardzo szybkooo nawet nie wiem kiedy..... SNIADANIE 2 kromki chleba z szynka i szczypiorkiem, pol kostki sera bialego OBJAD jajecznica ze szpinakiem ,pol rogala, goracy kubek zielona cebulka DESER+ KOLACJA
Hej kochani jak wam weekendzik minoł, w sobote bylismy na imprezie u znajomych, dietetycznie raczej nie bylo ale trzymalam sie dzielnie zjadlam kalorycznie ale troszke i tyle mi musialo starczyc.. na ta imprezke szybko przyszykowalam jedzonko zrobilam czosnkowe bagietki z pieczarkami, czerwona cebula i na to wszystko ser zolty do tego byl sos czosnkowy i ketchup, gosciom smakowalo ja tez skusilam sie na jedna kromeczke, rozeszly sie szybciutko... dodatkowo upieklam pokrojona karkowke z pieczarkami i cebulko na ostro, moj mowil ze pyszna jest... gosciom rowniez musila smakowac to polmisek pusty... a oto zdjecie jak to wygladalo.. SNIADANIE pol kostki bialego sera, 2 kromki chleba ze szczypiorkiem ,szynko OBJAD nie bylo czasu i na szybko zjalam duza bulke ze serem czoskowym KOLACJA bez zdjecia bo jedzona na imprezie wiec glupio by bylo fotki strzelac DESER A dzis dzionek prawie caly spedzony w lozeczku na leniuchowaniu, jutro ciezki dzien w pracy przedemno, nadszedl koniec mojego urlopu :((( trzeba czekac na nastepny:) dzis SNIADANKO I OBJADEK- bulka taka sama jak wczoraj na objadek ze serkiem czoskowym KOLACJA bulka ze salata,szynka,pomidorem,rzodkiewka i szczypiorkiem 1 jajko DESER jablko i pomarancz
Kochani padam na pysk ledwo zyje jutro impreza a ja nie wiem co mi jest bylam na silowni tylko 30min, i w dodatku strasznie rozbolal mnie brzuch dlatego musialam wyjsc teraz na przemian raz mi zimno raz cieplo ,okropne zawroty mam lece sie polozyc ,pozdrawiam was i milego weekendu zycze... SNIADANIE jajecznica i 2 kromki chleba OBJAD wiem wiem nie zdrowe ale nie mialam kiedy ugotowac porzadnego objadu , zadowolilam sie zupko chinska o smaku krewetkowym, a i zjadlam tylko pol kubka na reszte nie mialam ochoty KOLACJA 2kromki chleba ze serem zoltym,pomidorem, szczypiorkiem DESER 150 g truskawek
KOCHANI POTRZEBUJE POMOCY...... WCZORAJ ZOSTALISMY ZAPROSZENI NA SOBOTNIA IMPREZE DO ZNAJOMYCH.. ZAZWYCZAJ ZAWSZE COS BRALISMY ZE SOBA DO JEDZENIA ,WIEC I TYM RAZEM CHCIELIBYSMY COS ZABRAC , I CHCIALABYM ZROBIC COS INNEGO NIZ ZWYKLE, A I NIE MUSI BYC DIETETYCZNE BO JA NIE BEDE TEGO JESC...CZEKAM NA WASZE PROPOZYCJE I PRZEPISY .....GORACE POZDROWIONKA DLA WAS......I MILEGO DNIA ZYCZE...
Zbieram sie do napisania czegos ale w sumie jakos nie mam wenny, wiec wpisze menu i lece na silownie pozdrawiam i milego wieczorka zycze.. SNIADANIE 2 kromki chleba ze szynka, pomidor,szczypiorek, serek topiony ziolowy OBJAD troszke ziemiakow, kotlet mielony smazony na grilu, warzywa duszone na olivie i wodzie KOLACJA 2kromki chleba ze szynka,serem zoltym,pomidor,szczypiorek DESER 1 mala pomarancza, 1 nektarynka, baton muslii
Milego dnia kochani... mam nadzieje ze usmiech sie pojawi :) haha 1). Dziewica pospolita - roślina krótkotrwała, wymaga szczególnej pielęgnacji. chętnie poddaje sie flancowaniu. Po przepikowaniu przestaje być dziewica 2). Stara panna - roślina długotrwała i pnąca, czepiająca sie wszystkiego i wszystkich. Żyje w miejscach odosobnionych - nie wiadomo z kim. 3). Kochanka - roślina kwitnąca, pasożytnicza, z gatunku motylkowatych. Wymaga dużo wilgoci i częstych zmian klimatycznych. Z uwagi na wysokie koszty, w naszych warunkach trudna do hodowli domowej. Kwitnie nocą. 4). Żona - pożyteczne zwierze domowe, pociągowe, bardzo nerwowe ale wytrwale. Zazwyczaj żywi sie odpadkami. W hodowli domowej bardzo opłacalna, przynosi duże korzyści. 5). Kawaler - ptak przelotny. Dzieci swe podrzuca innym i wówczas zmienia miejsce pobytu. Jest przebiegły i trudny do schwycenia w sidła. 6). Stary kawaler - grzyb trujący o gorzkim smaku. Żyje przeważnie sam lub w symbiozie z purchawka pospolita. 7). Maz - zwierze domowe z gatunku leniwców. Ze względu na dużą żarłoczność, w warunkach domowych przynosi straty. W hodowli - nieopłacalny. Pochodzenie - skrzyżowanie trutnia z padalcem. . 8). Rozwódka - należy do owadów występujących w dużych ilościach, znana w przyrodzie pod nazwa "szarańcza". Samiczki pozostawia w spokoju. Samców niszczy od korzenia. Czyni szkody w ubraniu, zwłaszcza w kieszeni. 9). Wdowa - wierzba z gatunku plączących. Szybko pulchnieje z braku zdrowego korzenia. Nadaje sie do przerobu na fujarki.
eh co ja se ubzduralam ze mam dzis wizyte u lekarza oczywiscie pojechalam do szpitala troche sie naczekalam poczym okazalo sie to nie dzis tylko dopiero 27 czerwca... wpadlam na chwilke bo kolezanka wlasnie zadzwonila i wyciagla mnie na spacerek wiec superr ,ale z drugiej strony troche sie obawiam dzis rano na sniadanie zjadlam otreby co prawda na opakowaniu pisalo 2lyzki ale ja stwierdzilam ze mnie to nie ruszy wiec dalam sobie 3,5 lyzki a teraz masakra co troche wc, eh ale sie jelitka oczyszcza...raz na jakis czas mozna... SNIADANIE 3,5lyzki otrebow, i garsc platkow musli, szklanka mleka OBJAD troszke makaronu, 2kotlety smazone na grilu, warzywa duszone na lyzce oliwy i wody KOLACJA 2 kromki chleba ciemnego ,serek z czoskiem, szynka,pomidor DESER jogurt naturalny, maliny 120g, nektarynka