Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wrazliwa duszyczka, totalny Dzieciolub, Perfekcjonistyczne zagubienie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 32363
Komentarzy: 403
Założony: 14 kwietnia 2014
Ostatni wpis: 3 czerwca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
monikabla

kobieta, 35 lat, Riga

155 cm, 51.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: 45 do konca roku!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 maja 2014 , Komentarze (6)

Feel the FEAR and do it anyway! - To chyba najtrudniejsza do zrobienia dla mnie rzecz. Obawa przed porazka paralizuje mnie czesto tak bardzo, ze staram sie unikac konfrontacji. To prowadzi tylko do porazki, bo unikajac danej sytuacji, nie walcze o to by wygrac. Tak wiec dzisiaj postanawiam nie uciekac w jedzenie, spanie od problemow tylko stanac im na przeciw i zrobic robote, ktora musze i wygrac ta walke. Powodzenia Wam rowniez w pokonywaniu swoich slabosci!!

7 maja 2014 , Komentarze (11)

Dochodze do wniosku, ze wszystko poczawszy od posilkow do silowni jest kwestia dobrej organizacji w ciagu dnia. Czas wykorzystany zalezy tylko od nas, dobrego planu, dzieki ktoremu mozemy osiagnac sukces. I nie mowi tu tylko o diecie. Tak wiec zabieram sie za nauke nawykow, ktore maja poprowadzic mnie do zwyciestwa. Pierwszy dzien nalezy zaczac od dobrego planu i wypelnienia go- przestrzegac wyznaczonych punktow. Tak wiec do roboty :D. Mniej balaganu wokol nas - wiecej spokoju i miejsca na zrobienie tego, co chcemy. 

5 maja 2014 , Komentarze (10)

Przez moje dzisiejsze 'wybryki', mimo ze spowodowane stresem, to jednak wymowek nie akceptuje, postanowilam stawic temu kres. A moze kare, moze cos co spowoduje, ze nigdy taka sytuacja sie nie powtorzy. A moze dlatego, ze tyle juz schudlam i nie chce tego zaprzepascic. Tak czy inaczej planem jest, by powtorzyc jadlospis z poczatku diety: trzy dni koktailowe. Pozwoli mi sie to pozbyc nagromadzonej wody, uwolnic od ciezkiego jedzenie jakim sie dzisiaj raczylam i powrocic na stare, dobre, dietowe tory. A wiec owoce i warzywa to moi przyjaciele przez nastepne dni :D

5 maja 2014 , Komentarze (6)

To juz polowa drogi, a czuje ze moj organizm przyzwyczail sie do cwieczen i mniejszej ilosci zdrowego tym razem jedzenia. Czas wiec na wiekszy wysilek i wiecej wyrzeczen. Mimo, ze do konca czerwca jeszcze chwila to jednak wazna jest tendencja spadkowa. Planem jest wiec by w weekendy spedzac wiecej czasu na silowni badz jesc mniej niz w ciagu tygodnia. Moze Wy macie jakies sposoby na zastoj wagowy ? :D

30 kwietnia 2014 , Komentarze (25)

Dzisiaj z niemniejszym powerem do dzialania oglaszam AKCJE SPODENKI! Ma ona na celu wyjscie w  letnie dni lipca w krotkich spodenkach z fantastycznym samopoczuciem(do tej pory jeszcze dobrze czuc sie w krotkich spodenkach nie bylo mi dane). Wiec proponuje zlaczyc sily ;]. Dieta, cwieczenia i odpowiednie zadbanie o tyleczek i nogi spowoduja, ze tego lata beda idealnie opalone ;]. Co myslicie o masazu bankami chinskimi? Chce tego sprobowac, slyszalam ze dziala, ale nie wiem na ile. Chetnie wyslucham kazdej rady!  

Do roboty, zostaly dwa miesiace !!!

28 kwietnia 2014 , Komentarze (32)

Ostatni raz wazylam tyle ponad trzy lata temu, kiedy pracowalam ponad 10 godz dziennie. Czuje sie z tym fantastycznie. I mimo, ze to dopiero( a nawet nie) polowa drogi to i tak uwazam to za wielki sukces. Zazwyczaj poddawalam sie po trzech pierwszych straconych kilogramach, poddajac sie milionom wymowek, w ktorych znajdywaniu jestem mistrzem :D. Ale nie tym razem, dojde do konca tej drogi ! Wymowkom mowimy NIE! Stres zawsze bedzie nieodlacznym aspektem mojego zycia, nie zamierzam sie mu wiecej poddawac! 

Wam zycze tego samego !

27 kwietnia 2014 , Komentarze (6)

Kobietki !!! 

Najpierw oznajmie, ze dziesiejsze 'przysiadziki' mam za soba, a Wy? Silownia tez juz byla, jakas ta niedziela pochmurna a mimo to usmiech nie schodzi mi z twarzy. 

Kolejna rzecza, o ktorej musze Wam napomknac jest facet, ktory jest dla mnie niesamowita inspiracja. Nie chodzi tutaj o odchudzanie, ale podejscie do zycia, wyznaczania celow, realizowania ... moglabym to jednym zdaniem okreslic jako: zyc tak jak zawsze tego chcialas, ale albo nie mialas odwagi albo nie wiedzialas jak!! Sprawdzcie co ma do powiedzenia, jak dziala, jak moze Wam pomoc. Ja zaczelam korzystac, na pewno powiem jak naucze sie juz narzedzi, dzieki ktorym bede piac sie w gore ;](i zdobywac szczyty)!! Ksiazka - 'The success principles' - moj ulubiony cytat z niej odnosnie cwiczen ale tez wszystkiego wlasciwie: 'You cant hire someone else to do Your push-ups for You'-Jim Rohn

http://www.jackcanfield.pl/

Milego czytania :]

26 kwietnia 2014 , Komentarze (23)

Dzis zaczynam 30 dniowe wyzwanie ! Mam nadzieje na rezulataty. Jesli robilyscie, pomoglo, dajcie znac :D Chetnie sie zmotywuje !

Milego dnia Kobietki.

24 kwietnia 2014 , Komentarze (7)

Znalazlam super przelicznik dziennego zapotrzebowania kalorii, ktory moze pomoc Wam pozniej w utrzymaniu wagi, badz po prostu w kontrolowaniu tego ile i co jemy. 

Mozecie to policzyc, korzystajac ze wzoru: 655 + (9,6 x waga w kg) + (1,8 x wzrost w cm) - (4,7 x wiek). Wynik pomnoz przez wspolczynnik aktywnosci fizycznej: 1,2(siedzacy tryb zycia), 1,375(lekka aktywnosc-2razy w tygodniu), 1,5(srednia aktywnosc-4razy w tygodniu) i 1,7(duza aktywnosc-6razy w tygodniu). 

Znajac wynik., bedzie Nam latwiej wyczuc, kiedy przy stoe powinno zaswiecic sie nam czerwone swiatlo. 

24 kwietnia 2014 , Komentarze (12)

Od zawsze mialam w szafie dwa zestawy ubran. Nie zartowalam mowiac, ze odchudzam sie cale zycie :D. Kiedy przychodzil czas dietowy zamienialam ciuchy na bardziej dopasowane, kiedy natomiast stresowo zajadalam problemy - workowate ubrania byly moim sprzymierzencem. Mam nadzieje worki niedlugo pojda do kosza, tam gdzie ich miejsce i nie bede potrzebowala podwojnej szafy. 

Oto moja najwieksza inspiracja(dziewczyna-Eva Longoria jest mojego wzrostu i ma moja wymarzona wage):