Ostatni dzień na tym kempingu... Coraz bliżej powrotu do domu Jutro z rana nad Jeziora Plitwickie, 6/7 godzin chodzenia i podziwiania. I kierujemy się w stronę Polski Dieta jak na razie chyba wychodzi Mam nadzieję, że w przyszłym roku już nie będę musiała się tak pilnować Wyjeżdżałam z 62 kg, jak myślicie; Ile będę ważyła po powrocie? ;> Po ubraniach za bardzo nie czuję, żebym jakoś mocno schudła, ale często słyszę 'z dnia na dzień coraz chudsza' Pewnie to nie na serio Może jakieś moje zdjęcia zarzucę Nie zwracać uwagi na moją brzydotę
Jestem, nie wiem na jak długo, ale jestem Nie no jesteśmy na kempingu, który ma internet Przez jakieś 2/3 dni, więc luzik Ogólnie to wyjazd kamperem; inny, ale ja nie preferuję takiej formy spędzania miło czasu Szczerze mówiąc to odliczam dni do powrotu do domu... Jak będę miała więcej czasu i ochoty to opiszę coś konkretniej Jeżeli chodzi o dietę to jem 5 posiłków o stałej porze, trochę słodkiego.. Raz jeden jedyny, do podwieczorku trzymałam dietę, a później jak dopadłam jedzenie to wszamałam 700 kcal No i wczoraj na mieście po 22 zjadłam loda No, ale ostatni dzień normalnych wakacji to można zaszaleć Obawiam się co zobaczę na wadze, ale kurczę mam nadzieje, że nie więcej! A Wy jak się trzymacie? ;>
Jesteśmy teraz nad jeziorem Balaton Dietę jak na razie trzymam! Trudno jest sobie odmówić, ale daję radę Wczoraj ruszyliśmy przed 15, nawet nie chce sobie tego przypominać Droga tak mi się dłużyła, nudno jak nie wiem co xd Muliło mnie strasznie, ale przecież nie mogę spać w dzień?! Jakoś się powstrzymałam Spaliśmy na jakiejś stacji... brr Bałam się trochę, no ale dałam radę! Przed 9 wstaliśmy, śniadanko i dalej w drogę! Dzisiaj jakoś szybciej i przyjemniej się jechało Jeżeli chodzi o pogodę to nieciekawa Słońca brak, zimno
JADŁOSPIS NA WCZORAJ I DZISIAJ:
I śniadanie:Danio z płatkami / Danio
II śniadanie:Śliwka i cukierek / pół piernika, śliwka + kilka kukurydzianych chpisów
Wstawiłabym zdjęcia pola kempingowego, ale internet nie powala W każdym razie jest w sam raz na jogging Jak się zrobi trochę ciemniej to pójdę pobiegać
No to witamy 24 dzień sierpnia Wyjeżdżam około 12, kamper prawie załadowany Już mi się podoba! Ale mam uczucie, że zaraz przewróci się na bok haha Wyjadę z wagą 62,0 !! Ciekawe z jaką wrócę Oby nie z większą..
Nasz domek na najbliższe 2 tygodnie! Jest niezły bałagan No, ale trudno xd Trzymajcie się! paa
Dzisiejsza pogoda, aż motywuje do pracy! U mnie na wadze 62,3 Czyli -0,4 kg od wczoraj! Zaraz wychodzę na dwór i może się trochę poopalam? Nie wiem czy jest sens, skoro jutro wyjeżdżam, no.. zobaczymy Odpisując na Wasze komentarze; na pewno opiszę wyjazd kamperem! Postaram się co 2/3 dzień dawać jakąś notkę, ale nie wiem jak to wyjdzie Wyjeżdżam na 2 tygodnie, czyli mam tydzień dłuższe wakacje! Nie no nie ma z czego się cieszyć, bo jak wrócę to mnie pewnie sprawdzianami przywitają Wracając do mojej wagi Dzisiaj znowu się mierzyłam Nie wiem dlaczego, przecież robiłam to 5 dni temu W każdym razie jak stanęłam przed lustrem wydawało mi się, że trochę mi zleciało gdzie nie gdzie
Uda: 57 cm (-2cm) Talia: 67 cm (-2cm) Brzuch: 77 cm (-4cm) Biodra: 97 cm (-2cm)
~ Nie ma nic bardziej żałosnego od niespełnionych marzeń.
Dzisiaj waga taka sama jak wczoraj, fakt, że ważyłam się o 7 rano, a później poszłam jeszcze spać na 3 godzinki Postanowiłam, że ważyć się już nie będę Dzisiaj już czwartek, jutro jedziemy po kampera, a w sobotę wyjazd! Już jest prawie wszystko przygotowane, teraz tylko czekać jak będziemy mogli się 'przeprowadzić' do tzw. domku na kółkach Mój pierwszy wyjazd kamperem, nie wyobrażam sobie tego, ale jestem pewna, że będzie świetnie! Trzymajcie się! 5!
Dzisiaj było ważenie po 1 dniu przerwy Uwaga, uwaga! -0,6 kg! 73 dzień i 8 kg w tył ! Powoli zaczynam jeść trochę więcej kalorii Jeszcze tylko troszkę, i będę miała wymarzoną wagę
I śniadanie: serek danio z malutką garścią płatków + cukierek (180+25+50)
II śniadanie: nektarynka bez skóry + lizak + cukierek (80+35+50)
Obiad: 2 parówki + troszkę płatków (230+15)
Podwieczorek: 6 ciasteczek 'petitki' (130)
Kolacja: jajko + chrupki chleb (90+20)
Razem: 905 kcal...
Kurczę no.. Mało tych kalorii mi wychodzi, a wydaje mi się, że i tak dużo jem.. A Wy ile mniej więcej jecie kcal dziennie?
Brr... Na dworze jest tak zimno i ponuro, że tylko położyć się i spać Niedawno wróciłam od kumpeli, oczywiście było szalenie Cały dzień leżałyśmy na kanapie przed telewizorem i zajadałyśmy się słonecznikiem Tyle kalorii, ale ja się uzależniłam i nie mogłam skończyć... Prócz tego starałam się trzymać diety Zważę się jutro i pewnie zobaczę coś w stylu + 0,2? No trudno Postaram się dzisiaj jeszcze coś poćwiczyć i zobaczymy jak to będzie W sobotę wyjeżdżam do Chorwacji kamperem, więc będą nudy, jazda, leżenie, opalanie, chodzenie, jedzenie, jedzenie i jeszcze raz jedzenie... Mam nadzieję, że będę miała silną wolę i nie przytyję Dzisiaj tak się zgadało z siostrą.. Może wiecie z własnego doświadczenia; ile mniej więcej czasu wciąga się skóra?;> Po straconych kilogramach oczywiście A Wam jak idzie?;>
Dzisiaj nocka u kumpeli, więc diety raczej trzymać nie będzie jak, ale postaram się! Dzisiaj -0,3 kg! Coraz bliżej celu. Sporo osób, tutaj na Vitali jak i w realu mówi mi, że w udach sporo straciłam... Dla porównania może jakieś foto? Tylko proszę, nie zwracajcie uwagii na moje krzywe nogi
10 czerwiec 2013
19 sierpień 2013
Jest różnica... Mam bardziej opalone nogi 5 i trzymam kciuki