Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem młoda dziewczyną, która zawsze miała problemy z wagą, i nareszcie zamierzam to zmienić. Już nie chce być tą grubszą :) Ucze sie tańczyć hip-hop. Jest to moja pasja.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8826
Komentarzy: 153
Założony: 27 sierpnia 2013
Ostatni wpis: 12 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Oleksandraaaa

kobieta, 26 lat, Warszawa

171 cm, 72.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

31 sierpnia 2013 , Komentarze (3)

no obudziłam sie rano i miłe zaskoczenie :) zamiast wczorajszych 71,9 było 70,8 :) po lekkim śniadanku poszłam na grzyby z kolegami :) pierwszy raz od bardzo dawna :) uzbierałam troche prawdzików i maślaków. czyli mam półtora godzinny spacer zaliczony.. czyli 390 kalori spalonych. dziś jeszcze :
15 minut hula- hop
20 brzuszków
60 przysiadów
i może rower :)

jeszcze przede mną 10,8 kg do zrzucenia :) czyli za jakieś 10 tygodni będe tyle ważyć :) czyli w połowie listopada będę chudziutka :) wow :) nie moge sie doczekać

dokładnie po wczorajszych przysiadach mam :) i sie ciesze

30 sierpnia 2013 , Komentarze (2)

no wiec dziś nawet dobrze :) nie obylo sie bez małych wpadek, ale jest dobrze. nie zjem kolacji i bd ok. waga przez wczorajsze odrobine wzrosła ale nie zniechęcam sie. walcze dalej :)
W tych miesięcznych wyzwaniach jestem na drugim dniu. z tym że robie te ćwiczenia dwa razy dziennie :) tzn dziś zrobiłam 2x15 brzuszków i 2x 55 brzysiadów. do tego 5 minut hula0hop z masażerem , 6 pompek ( takich klasycznych. to mój rekord ) i wstyd sie przyznac tylko 2 minutki na skakance żabką. oraz jakies 20 km na rowerku.




zamiast kolacji i podwieczorku chłopaki wyciągneli mnie do sklepu :) a z tego wynikło 2 paski gorzkiej czekolady (250 kcal) lód oscar ( 90 kcal ) i tak zwana "oranżada na miejscu" i jak sie okazało ma ona 1,5 kcal :) nie mogłam w to uwierzyc ale tyle ma
komentujcie :) to daje mi motywacje :*

29 sierpnia 2013 , Komentarze (3)

 rano stanełam na wadze i okazało sie że zamiast 71,7 jest tam 71,3 :) ucieszyłam sie ale tylko chwilowo. potem zawaliłam sprawe. nie ćwiczyłam. jadłam kalorczny obiad a potem jeszcze ciasto. no wiec lipa. ale nie poddam sie. od jutro znowu walka o płaski brzuszek i smukłe nogi. Byłam dzis na rowerach, przejechałam no może z 15 km :) no mam nadzieje że waga nie wzrośnie. na kolacje zjadłam tylko śliwke i do tego szklanke mleka. :)
NIE PODDAWAJ SIE TYLKO DLATEGO, ŻE CEL WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE.

o takim brzuszku marzę^^

ładne ciałka :)

28 sierpnia 2013 , Komentarze (5)

tak właśnie wyglądam :) jeszcze tylko 12 kg i będe wyglądać tak jak chce.
Dziś na sniadanko zjadłam jajko na miękko i serek danio. Wczorajsze wysiłki sie opłacały, dzis waże 71,7. Zrobiłam właśnie Mel B na brzuch. Zaraz biore sie za hula-hop :) Drugie sniadanie nektarynka śliwka i pół gruszki, obiadek leczo . podwieczorek jogórt z muesli i nektarynką, kolacja dwie kanapki z dżemem i szklanka mleka.

27 sierpnia 2013 , Komentarze (2)

zaczełam sie odchudzać 20 sierpnia :) ważyłam wtedy dokładnie 73 kg. Była to najwyższa waga w całym moim życiu. Moim mażeniem jest do 20 grudnia ważyć 60 kg. Dziś minął dokładnie tydzień od początku diety i juz jeden kilo mniej .  Nie stosuje jakiejś specjalnej diety, tylko jem mniej. Jem 5 posiłków dziennie. Staram sie ćwiczyć. Albo jeżdze na rowierze (10-15 km ) albo ćwicze z MEL B na brzuch. Dziś biegałam też 15 minut, moja kondycja jest beznadziejna, Po ćwiczeniach z mel b mam zakwasy, ale to mnie jeszcze bardziej motywuje do działanie