Niesamowite jak to szybko mija! Jeszcze niedawno był wrzesień, a teraz grudzień!
Zostało 3 dni szkoły, ja mam dość osobiście. Za dużo nauki, za dużo po prostu. Nie wyrabiam. Ale trudno, powoli to już zlewam.
DOSTAŁAM DZISIAJ PIERWSZĄ I CHYBA OSTATNIĄ 5 ZE SPRAWDZIANU Z MATMY.
OMG NIE WIERZĘ.
MIAŁAM MAX PUNKTÓW. lol xD
Ja ogólnie jestem tak mega słaba z matmy że byście nie uwierzyli jak bardzo jej nie ogarniam hahah Po prostu jest dla mnie to czarną magią.. A tu nagle 5... 5!!! Czuję się jak geniusz :D
Dzisiaj dzień z dietką w miare ok, oprócz tego że wieczorem zjadłam grysik no a rano już jadłam kaszę jaglaną i nie powinnam tego grysiku no ale tak ładnie pachniał... Ale miałam dzisiaj taki w miarę ogarnięty dzień, ze słodkiego to były tylko 2 kawałki gorzkiej czekolady. :D To to się nie liczy aż tak bardzo. :D Wychodzę na prostą, w końcu. :D
Nie wiem jak wy ale ja czuje święta! Chodzę taka podjarana, pozytywnie nastawiona, uśmiecham się idąc ulicą.:D ŚWIĘĘĘTA! :D
A po świetach z rodzicami jedziemy na zakupy do Krakowa [JUPI JEEEJ!] :D Co jak co ale zakupy to ja kocham *__*
Dzisiaj aktywność jest ok, na WF robiliśmy takie zajebiaszcze ćwiczonka z hantelkami razem z ćwiczeniami na brzuch [brzuszki i te klimaty] a potem skakaliśmy na skakance, normalnie byłam cała mokra. A to dziwne bo na WF pocę sie tak bardzo tylko jak jesteśmy na siłowni :d
W domu:
Mel B
cardio
nogi
abs
pośladki
Popatrzcie jak superaśny obrazek znalazłam:
Jeszcze jeden:
hahaha xD są super nie? :D Szczególnie wyszczuplona statua wolności :D
7 DNI DO ŚWIĄT!