Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zawsze narzekałam na swoją sylwetke. Miałam okres w swoim życiu kiedy dosyć ze szczuplałam (nawet nie zeszłam z wagi), kochałam w tedy wzrok jakim patrzył na mnie mój chłopak i widziałam podziw w oczach innych mężczyzn. Chcialabym do tego wrócić:) 2x w tygodniu chodze na treningi stepowania, do szkoły jezdze na rowrze albo idę na piechote. Już prawie rok z komunikacji miejskiej korzystam tylko sporadycznie:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5246
Komentarzy: 29
Założony: 16 października 2013
Ostatni wpis: 14 stycznia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kitasee

kobieta, 28 lat, Katowice

173 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Przynajmniej 65 kg na sylwestra

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 grudnia 2013 , Skomentuj

Okej pisząc to chodze właśnie na pożyczonym steperku. Zastanawiam się czy to wgl cokolwiek da... Be bicia przyznaje się dziś do grzechu w postaci pączka w szkole i 4 ptasich mleczek;/ Na śniadanie zjadłam jedną bułkę z pomidorem, w szkole jedna pomarańcza i małe pudełko sałatki z tuńczykiem, kukurydzą i brązowym ryżem. Niestety to było mi za mało i musiałam wyjść do piekarni po pączka. Na obiad miska fasolki po bretońsku. Odczuwam konsekwencje jedzenia słodyczy, non stop bym mogła coś jeść;/ ale nie poddaje się i mimo odstępstw od diety staram się przynajmniej ćwiczyć. Teraz możecie mnie skrytykować, jestem gotowa:DD

Dzisiaj mam za sobą 37" na steperze, 65 powtórzeń brzuszków prostych i odwróconych, 50 powtórzeń unoszenia nóg na wewnętrzną i zewnętrzną stronę ud. Ale niestety wyrzuty sumienia mam nadal:(

1 grudnia 2013 , Komentarze (1)

Jutro będzie mój 8 dzień diety i ćwiczeń. Przez tydzień straciłam po 2 cm w biuście i talii.Zeszłam 1,5 kg w dół(nie wiem czy to naprawdę czy to wahania woda itp.) Do tej pory pisałam wszystko sobie tylko dla siebie w zeszyciku ale stwierdziłam, że tu będzie mi łatwiej:) Tak więc teraz postanawiam codziennie pisać wam czego ile zrobiłam i jak się czuje. Powodzenia dla wszystkich:)

1 grudnia 2013 , Komentarze (2)

Nareszcie po tygodniu zmagań z ćwiczeniami i dietą, widać pierwsze efekty:) na razie tylko dwa centymetry z talii i biuście ale to i tak dużo. Niestety moje nogi to same mięśnie i nawet gdybym bardzo chciała to nie zrzucę nic więcej z bioder:( Ale do sylwestra mam jeszcze dokładnie miesiąc, do 18-tych urodzin miesiąc i 1,5 tygodnie a do studniówki miesiąc i 2,5 tygodnia. Także jeszcze troche czasu mam... Niestety musze się przyznać, że weekend to cięzki czas na trzymanie diety, piątkowe wyjście do baru ze znajomymi nie skończyło się zbyt dobrze dla mojej wagi ale na szczęscie nie zrezygnowałam z treningów. Nie moge za bardzo biegac bo juz zima  a ja jestem chora ale pożyczylam steper i teraz chulam na steperze. Trzymajcie za mnie kciuki:)

25 listopada 2013 , Skomentuj

Tak dziś znów zaczynam moją diętę od początku i chciałabym w końcu w niej wytrwać... Wczoraj korzystając z przepisów Vitalii rozpisałam jadłospis na cały tydzień oraz to jakie ćwiczenia mam wykonać po kolei. Studniówka chłopaka już za miesiąc a chciałabym wyglądać jak 1000000 $:DD Mam nadzieje, że jesteście ze mną:)

16 października 2013 , Komentarze (2)

Gdyby ktokolwiek 3 lata temu(kiedy poznałam obecnego chłopaka) powiedziałby mi, że przejde prawie 500km w ciężkim górskim terenie to bym go wyśmiała. A jednak stało się, sama chcialam wybrać się na wyprawę życia. Dzieki niej też bardzo zeszczuplalam. Byłam z siebie dumna, że jestem na dobrej drodze do wymarzonej sylwetki. Niestety po powrocie zaczeły sie imprezy, grille i spotkania na wieczorne piwka. Tłuszczyk szybko powrócił nawet z nawiązką:( Gdyby komuś chciało się czytać to zapraszam na strone www.gsbsierpien.blogspot.com
Relacja z całej naszej wyprawy, polecam jeśli ktoś chce zrowo i przyjemnie schudnąc niestety trzeba po powrocie sie BARDZOOO pilnować....