Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Relaksuje się przy tworzeniu dekoracji florystycznych, robieniu makijaży, paznokci hybrydowych, pracy w ogrodzie przy kwiatach, jesienią na wycieczkach do lasu na grzybobranie, robieniu słodkości. Wszystko amatorsko na własne potrzeby. Kocham deszczową jesień i mroźne bezsniezne zimy. Zdarza się też między tym ładnie chudnac i przybierać na wadze dlatego tu z wami jestem.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 433985
Komentarzy: 42582
Założony: 16 listopada 2013
Ostatni wpis: 21 listopada 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Grubaska.Aneta

kobieta, 40 lat, Kraków

172 cm, 99.40 kg więcej o mnie

Twój asystent
Świetnie Ci idzie!
Schudłaś 43.3kg
Postanowienie wakacyjne: Nie poddawaj się, nawet gdy myslisz, że nie dasz rady iść dalej! ☺

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 stycznia 2019 , Komentarze (21)

Witam

Wpadłam coś skrobnąć, choć czytam Was na codzień. Ogarnęłam sprawy domowe, czyli byłam z psiakami do szczepienia, obcięcia pazurów i odrobaczenia, firma wywozowa nieczystości opróżniła mi szambo, zrobiłam 2 kosze prania, obskoczyłam sklepy i kupiłam m.in. nową maszynkę do mielenia, bo jak wiecie wszystko w grudniu się paliło i psuło. Zamówiłam nowy ruter do internetu po konsultacji z moim dostawcą internetu, gdyż strasznie kiepski zasięg był w domu, muliło i przerywało non stop już mnie to irytowało.  W weekend byliśmy na imieninio-urodzinach siostry i urodzinach jej syna. Grzecznie pod względem jedzenia, zero alkoholu, w ramach kolacji poczęstowałam się sałatką z wędliną i kawałkiem ciasta. Ogólnie od razu na wejściu spodobała się gościom moja cekinowa sukienka, którą wam kiedyś pokazywałam, do tego loki prostownicą i czerwone usta plus czarne szpilki. Nawet mąż rzucał komplementami, że super :D:D


Ogólnie w temacie diety trzymam się super, bez wpadek, ćwiczę sobie co drugi dzień na orbim, jem 4 posiłki dziennie, śniadania i kolacje to przeważnie bułka grahamka z sałatą, wędliną, pomidor lub czerwona papryka zamiennie i serek naturalny ziarnisty, II śniadanie to szklanka domowego jogurtu naturalnego+2 mandarynki, a obiad to zazwyczaj woreczek ryżu basmatii , lub kaszy pęczak + grillowana w ziołach cukinia w której smaku się zakochałam+jakiś kawałek mięsa indyczego też grillowanego w ziołach. Dziennie wypijam 3 kubki owocowych herbatek z imbirem i cytryną o pojemności 0,7l :D czyli wychodzi 2,1 L dziennie 8). Trzymam się dzielnie bez wpadek, zero ochoty na wieczorne podjadanie, jak zjem kolację o 18.00 to już nic więcej nie pakuje w siebie prócz tych herbat owocowych, które skutecznie zabijają chęć na podjadanie. Jakieś pomiary wagowe będę wrzucać może na koniec każdego miesiąca. 


Teraz dzieciaki w Małopolsce mają ferie, 18letnia córka siostry poleciała sobie na dwa tygodnie na Wyspy Zielonego Przylądka, poznała z stamtąd chłopaka na Światowych Dniach Młodzieży w 2016r, zazdroszczę bo mają temperaturę prawie 30st. a u nas ciągle dowala śniegiem, na łopacie latam 3x dziennie. 


Lecę lepić mężowi pierogi mięsne na obiad, sobie przyszykować żarełko, zrobić paznokcie i chatę ogarnąć przed wizytą duszpasterską z kolędą (pa)

7 stycznia 2019 , Komentarze (28)

Hejka

Pomyślałam że trzeba by było coś napisać, co by nie wyszło że gdzieś przepadłam:? Ogólnie postanowiłam, że wskoczę w ten nowy rok z konkretnym postanowieniem (postanowień noworocznych nigdy nie lubiłam) i będę działać bez Vitalii bo stwierdziłam , że chyba mi bez niej lepiej pójdzie, tak no wiecie bez poklasku itp. A więc do rzeczy od 1go stycznia wystartowałam z dietą, wygląda to tak że trzymam się 4 posiłków dziennie, zero słodkiego, słodkich napoi, zero podjadania po 18.00, 2 litry płynów dziennie,  duzo heratek owocowych bez miodu i cukru, duzo ziół do podbicia smaku posilkow (czego wcześniej mi brakowało, tych ziół  wlasnie a nie tylko tona soli i maggi), co drugi dzień około 1h orbitreka tak na spokojnie co by kondycję zrobić bez szarpania się z obciążeniem na maxa, dużo jarzyn do posiłków, minimum smażonego. Zeszło 3kg na dzień dzisiejszy, ale nie podniecam się bo wiem że to czystki z jelit i woda. Także nie planuję zdawania relacji ile czego kiedy zjadłam ile ćwiczyłam, bez uwieczniania talerzykow na zdjeciach, wszystko na spokojnie, bez nacisku, bez głoszenia wszem i wobec że sobie przeskoczyłam na dobre tory. Od czasu do czasu napiszę jak mi idzie, ale bez parcia na szło. Jestem tu codziennie, nie znikam, czytam Was i to się nie zmieni, ale odchudzanie chcę prowadzić po cichu. 

Kończę wpis ostatnim mani karnawałowym jakie zmalowałam 

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba i zbliżenie

24 grudnia 2018 , Komentarze (8)

Tak szybciutko  wpadam z życzeniami i lecę się stroic na kolacje wigilijną. 6 karpi usmażone, sałatki zrobione, pieczeń upieczona, paznokcie zrobione, bochny chleba upieczone, dom już błyszczy wszystko na tip top, ja tylko trochę zakatarzona ale przeżyje. W sobote lazilismy po rynku krakowskim strasznie przemoklam. Ratowalam sie gorącym grzancem z plastrami pomarańczy. 

Przesyłam wszystkim piękne życzenia Zdrowych, rodzinnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia 

Lecę wziąść kąpiel,  zrobić loki i makijaż .

18 grudnia 2018 , Komentarze (13)

Hejka

Wpadłam na chwilkę. :)Trochę przeziębiona, ratuję się tabsami, chyba się załatwiłam przy wieszaniu lampek na zewnątrz a słabo się ubrałam, potem na drugi dzień odśnieżałam podwórko zgrzałam się przy tym strasznie, bo śnieg mokry, a napadało trochę, potem pojechałam z mężem na cmentarz ze stroikami i tam też gołymi rękoma zgarniałam śnieg z nagrobków i tez przemarzłam , więc w weekend zamiast zwiedzać rynek krakowski i kiermasz świąteczny to trzepałam się pod kocem z zimna, mąż zrobił grzańca z pomarańczami , anyżem i goździkami i to mnie trochę postawiło na nogi. 

Obraz może zawierać: napój

Pisałam Wam w poprzednim wpisie, że jakieś fatum wisi nade mną, cały sprzęt mi popaliło... a więc na tym nie było koniec, zawiesiłam kilka kompletów lampek na zewnątrz, podłączyłam do prądu i wszystkie spaliło tylko buchło z gniazdka, musiałam jechać kupić kolejne. Potem mąż pościągał mi żyrandole do mycia, jak je ponownie zawiesił włączyłam światło i wszystko popaliło. Zaczęło wybijać prąd na pietrze. Zadzwoniłam po szwagra, który się trochę zna na elektryce i naprawił, ale 2h go zeszło zanim znalazł przyczynę. (szloch)


Pomyłam i posprzątałam całą kuchnię , w kredensach za szafkami, na szafkach, w szafkach, 80l  wór szpejostw wyrzuciłam niepotrzebnych. Zafarbowałam włosy na czarny, wyregulowałam brwi, umyłam i odkurzylam samochód,  wykąpałam pieski, jutro zrobię paznokcie i wypiorę dywany. Muszę jeszcze rozglądać się za prezentem imieninowym dla kuzynki Ewy. 

Upiekłam dziś ciasta, niestety strucle makowe poszły dla kur, bo wszystko mi wylądowało na podłodze przy wyciąganiu z blachy na blat (szloch)

Keksy z bakaliami  Obraz może zawierać: jedzenie

Pierniki z powidłami oblane czekoladą

Obraz może zawierać: deser i jedzenie

I ciasteczka kokoski w czekoladzie

Obraz może zawierać: deser i jedzenie


Zamówiłam kolejną sukienkę i bluzkę, bo poprzednie dwie czarne  sukienki zamówione jakościowo okazały się słabe (szloch). Spodnie, legginsy bluzka i sukienka sylwestrowa sa ok. Ale na wigilię wzięłam taką trapezowa z ozdobnymi rękawami i na pierwszy dzień świąt w odwiedziny do teściowej i na imieniny Ewy założę tę bluzkę niebieską z zabotem do czarnych spodni. 

Obraz może zawierać: 1 osoba, stoi

Obraz może zawierać: 1 osoba, uśmiecha się, stoi i tekst


Ubrałam też choinkę dzisiaj, drewniane białe ozdoby, kokardy błyszczące i moje ręcznie robione kule Brak automatycznego tekstu alternatywnego.


Dobra uciekam, bo już bardzo późno, a jutro znów pracowity dzień (pa)

Znalezione obrazy dla zapytania swiątecznie gif

12 grudnia 2018 , Komentarze (22)

Hello

Wpadłam na chwilkę. 

Coś ostatnio jakieś fatum elektroniczne nade mną zawisło :((kujon) najpierw spalił się czajnik elektryczny i robot kuchenny, więc w ramach mikołajek mikołaj sprawił nowe, ale potem spaliła się maszynka do mięsa, a dziś podczas porządków świątecznych spalił się odkurzacz :<(szloch). O nie i to tak wszystko się zwaliło przed świętami z wydatkami, a kupić odkurzacz muszę no bo co zrobię, miotłą zamiatać? Jak się bez maszynki jeszcze obejdę bo mak do ciasta zmieliłam na pożyczonej od siostry tak przecież non stop odkurzacza pożyczać nie będę, bo u mnie przy psach jest ciągłe sprzątanie sierści. 


Ugotowałam dziś na obiad grochówkę z czarnego grochu jaśka , blee pierwszy i ostatni raz, kupiłam świeży moczony, którego ja jeszcze w domu przed gotowaniem moczyłam 24h i dość że się nie dogotował po 2h na kuchence, to jeszcze zupa wyszła czarna jak błoto i wcale nie smaczna jak ze zwykłego białego jaśka. 


Zrobiłam listę co mam zrobić przed świętami i po trochę odhaczam co już za mną, dziś generalne porządki parteru, w każdym zakamarku, za meblami, pod łóżkami , szafy, półki, pranie serwet i krochmalenie, mycie szkliwa, żyrandoli, boazerii na klatce schodowej, wszystkich drzwi. Ktoś pomyśli zwariowała przecież to tylko święta a nie harówka i świrowanie. Tyle że ja to lubię, lubię mieć na glans posprzątane właśnie na święta i przeważnie takie grubsze porządki odwlekam mówiąc "a to się na święta porządnie ogarnie" . Jeszcze muszę wyprać ręcznie dywany, pozawieszać lampki na zewnątrz, upiec ciasta i zamrozić, zawieść dekoracje na groby, wykąpać pieski, wyszorować szafki w kuchni i bliżej świąt zrobić paznokcie ubrać choinkę i na sam koniec sałatki i karpie. 


Piekłam ostatnio drożdżowe kapuśniaczki z grzybami i czarnuszką do barszczu na wigilię podawane będą na ciepło, pół nocy się z nimi bawiłam zanim upiekłam wszystkie blachy.  Teraz siedzą w zamrażarce (co roku tak je wcześniej piekę i mrożę i są pycha). Plus jeszcze 200 uszek dorabiałam, bo mąż podjada :<, kilka osób na FB pytało czy na zamówienie lepię uszka, nie nie, nie ze mną te numery, już mi starczy te 600 które sobie zrobiłam. 

Obraz może zawierać: jedzenie i w budynku

Zakwas z buraków też już zlany z kamionki w której się kisił, super smaczny i kwaśny 8)uwielbiam .

Zrobiłam jeszcze trzy stroiki, bo ciągle ktoś mi podbiera.

Świece zakupione z Caritasu  (u mnie tradycja co roku od 20lat już kupuję), ozdobione światełkami Led 

Obraz może zawierać: roślina

Druga dekoracja w szkle ze świecą kupioną na poczcie przy okazji płacenia rachunków, dołożyłam też światełka led dla lepszego efektu. 

Brak automatycznego tekstu alternatywnego.

Obraz może zawierać: w budynku

I trzecia dekoracja w wazoniku ze świecą z brzozy z tealightem, takie resztki co mi pozostawały to powkładałam

Obraz może zawierać: świeczki

Brak automatycznego tekstu alternatywnego.


Czekam właśnie na kuriera, zamówiłam sobie trochę ciuchów, sukienkę na wigilię, na pierwszy dzień świąt, bo idziemy na imieniny do Ewy i ostatnia na Sylwestra, który prawdopodobnie będzie domówką połączoną z urodzinami i imieninami siostry i urodzinami jej najmłodszego syna. Wzięłam jeszcze parę spodni, bluzkę i legginsy do latania po domu. 

Obraz może zawierać: 3 osoby, ludzie stoją

Obraz może zawierać: 2 osoby, uśmiechnięci ludzie, ludzie stoją

Obraz może zawierać: 2 osoby, ludzie stoją i telefon

Obraz może zawierać: 2 osoby, ludzie stoją

Obraz może zawierać: 1 osoba

Obraz może zawierać: 1 osoba, stoi i telefon

Obraz może zawierać: 1 osoba, stoi

Lubię u tej Pani kupować, ma bardzo dobrej jakości ubrania. 8)

Mężowi kupiłam na kolację wigilijną białą koszulę, bo wszystkie jakieś ostatnio na niego ciasnawe i taki krawat grający z reniferem :D, żeby było trochę na luzie, trochę na wesoło i trochę świątecznie 8)(smiech)

Znalezione obrazy dla zapytania krawat grający z reniferem


Poza tym ogarnęłam już grubsze świąteczne zakupy, wszystko już mam prócz wędlin, karpia i produktów do sałatek, ale to dopiero w niedzielę przed wigilią się załatwi. 

Mieliśmy się wybrać w weekend na krakowski rynek, na kiermasz świąteczny, ale wpadła niezapowiedzianie w sobotę siostra ze szwagrem na drineczka i tak się to skończyło że się upiłam, poszłam spać o 3.00 i w niedzielę nie było sił gdziekolwiek się wybierać, ale za to w ten weekend na pewno jedziemy8)


Grudzień to nie tylko czas porządków, bieganiny zakupowej, dekoracji i planowania menu . Oczywiście jest też czas na wieczorne roraty, u nas są pięknie prowadzone, zaczynają się od procesji gdzie mnóstwo dzieciaczków wchodzi do Kościoła z zapalonymi lampionami , Kościół jest wygaszony tylko te małe kolorowe lampiony oświetlają , ksiądz puszcza przez głośniki pieśni adwentowe których się uczą dzieci, prowadzi z nimi przed ołtarzem rozmowę zamiast typowego kazania. Wczoraj tak się ładnie złożyło, że na roratach miałam zamówioną mszę w intencji zmarłych rodziców i 16 rocznicy śmierci mamy. Rodzina która się zjechała przy tej okoliczności komentowali jak ładnie są prowadzone roraty w mojej parafii.  Prócz tego przy Kościele powstaje jak co roku prawdziwe Betlejem z żywymi zwierzętami, jest piękne :) . Dobra kończę już, bo się rozpędziłam z tym pisaniem. :D

Podobny obraz

 

6 grudnia 2018 , Komentarze (19)

Podobny obraz

Wpadłam na chwileczkę zapytać jak tam Mikołajki, były już prezenty? ;) U mnie jeszcze nie i dziś się nie zapowiada żeby były, Mikołaj czasowo nie wyrobi, ale ja cierpliwa jestem 8)

Poza tym machnęłam uszka wigilijne z kapustą i grzybami

Brak automatycznego tekstu alternatywnego.

Upiekłam 4 kilowy chleb na maślance z kminkiem, bardzo chrupiący najlepszy z masełkiem (na fb dostałam ogrom priv wiadomości z prośbami o możliwość upieczenia identycznego na święta)

Obraz może zawierać: jedzenie i w budynku

Zrobiłam flowerbox świąteczny na zamówienie dla przyjaciółki, której ostatnio podarowałam inny stroik i tak się jej spodobały moje dekoracje że poprosiła bym jej wykonała coś dla jakiejś tam dyrektorki na prezent, oczywiście mówi że zapłaci, ale nie wezmę od najlepszej przyjaciółki kasy, powiedziałam że dobra czekolada wystarczy :)

Obraz może zawierać: tabela

Tu jeszcze taki stroik dla teścia na grób

Brak automatycznego tekstu alternatywnego.

I mój Guzik podczas niedzielnej drzemki z mężem :D

Obraz może zawierać: pies


Lecę robić listę świątecznych zakupów i zacząć w końcu te generalne porządki, bo coś mi to nie idzie ]:>;)

Podobny obraz

1 grudnia 2018 , Komentarze (17)

Podobny obraz

Odrobiona, dom przy sobocie ogarnięty, mąż dziś pomagał w porządkach więc poszło sprawnie :D.

Miniony tydzień upłynął w dalszym ciągu na produkcji dekoracji świątecznych. Na Fb dostaję wiadomości priv z zapytaniem o możliwość zakupu. Serio?, nadają się na sprzedaż? Odpisuję zainteresowanym, że robię tylko prywatnie dla siebie oraz w prezencie dla znajomych, rodziny i na groby rodziców i dziadków. 

Brak automatycznego tekstu alternatywnego.

Obraz może zawierać: w budynku

Brak automatycznego tekstu alternatywnego.

Brak automatycznego tekstu alternatywnego.

Obraz może zawierać: jedzenie

I paznokcie wczoraj zmalowałam z tzw. efektem kociego oka, zależy w jakim świetle i pod jakim kątem pada światło tak inaczej się prezentują. 

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba i zbliżenie


Nie obyło się bez awarii, przedwczoraj zatkał nam się odpływ z kanalizacji, była masakra ani skorzystać z wc, ani się wykąpać, ani umyć naczynia, dwa dni się męczył mąż jak udrożnić rury. 2 butelki kreta nie pomogły, tzw, żmijka do przetykana rur tez nic nie dała, potem 7metrowy wąż alupex wkładany w odpływ też nie pomógł, dopiero mąż otworzył zbiornik szamba i od tamtej strony wkładał 10 metrowy pręt i dopiero popuściło, ale ja znam sprawcę tej szkody, moja własna głupota której już więcej nie powtórzę (zużyte tampony w wc ]:>:<.


W poniedziałek robię akcję produkcji uszek z kapusta i grzybami, pewnie machnę ich jakieś 500 sztuk jak co roku:D i fruu do zamrażarki. Od razu nastawię buraki w kamionkę na zakwas. I polecę z akcją szorowania pucowania szafek w kredensie kuchennym i w pomieszczeniach na parterze gdzie się najbardziej kurzy, bo kotłownia jest tuż obok. 


Dziś wysłuchałam w radio, że rynek krakowski jest już pięknie udekorowany świątecznie, stanęła wielka choinka na środku, a wokół Sukiennic kiermasz świąteczny, więc jak co roku planujemy z mężem jechać połazić, myślę że wybierzemy się za tydzień w sobotę. :)(gwiazdy)(dziewczyna)

Podobny obrazPodobny obraz

21 listopada 2018 , Komentarze (38)

Znalezione obrazy dla zapytania zima gif hello

Nie było mnie tu prawie cały miesiąc, znaczy czytam jestem, ale wpisu dawno nie robiłam.

Ja tak szczerze to ruszyłam pełną parą do przygotowań świątecznych, no tak, bo ja lubię mieć duzo wcześniej wszystko rozplanowane, a poza tym zawsze od dziecka wyczekuję tych świąt Bożonarodzeniowych z niecierpliwością chcąc przyspieszyć czas :D.

Także jak już nastały te mroźne prawie zimowe dni, bo i śniegiem posypało i temperatura spadła poniżej zera, to ja się zaszyłam w moim pokoiku roboczym i inspirując się internetowymi pomysłami tworze dekoracje świąteczne, niektórzy śledzą mnie na FB czy IG więc są w temacie na bieżąco, dla reszty jestem tutaj. Co wymodziłam...

Takie bombeczki z włóczki cotton bells i na lampki i na choinkę i na stroik -bombka na komodę

Brak automatycznego tekstu alternatywnego.

Brak automatycznego tekstu alternatywnego.

Takie 15cm styropianowe bombki z juty które zawisną na stojaku przed drzwiami wejściowymi

 Obraz może zawierać: roślina

Na kuchenny blat położę stroik w stylu skandynawskim, przaśnym, na plastrach drewna, niesamowicie pachnący cynamonem

Obraz może zawierać: jedzenie

Na drzwi wejściowe i na klatkę schodową powieszę takie dekoracje z kuvy

Brak automatycznego tekstu alternatywnego.

Na komodzie w korytarzu będzie stroik z kory (przytarganej z lasu razem z workiem szyszek :D) z lampionem

Że tego roku idziemy do siostry na wigilię (zeszłego roku była u nas) więc w prezencie podaruję taki stroik w stylu glamour w torebce prezentowej 

Obraz może zawierać: roślina

Wykonałam też takie ozdobne szyszeczki na wieszakach 

I stroik na drewnie przygotowanym przez mężna (wyszlifowany, wywiercony otwór pod świeczkę), położę go w sypialni 

I do salonu zrobiłam taki stroik na gałęzi brzozy też wcześniej przygotowane drewno przez męża ( Upolował nad rzeką odpowiednią brzozę, przyciął i wywiercił otwory na tealighty)

Obraz może zawierać: roślina i kwiat

Jeszcze taki na plastrze drewna, świeca z kawałka brzozy oklekana perełkami, styl glamour,  biel, blask 

I jak, będzie co z tej mojej artystycznej duszy (smiech)??

Jak już temat dekoracji mam zamknięty, biorę się po mału za generalne porządki w szafkach, pólkach i innych zakamarkach, bo jak tylko wybije 1szy grudnia, zaczną grać w radio Last Christmas, to ja już siedzę z nosem wlepionym w farsz z kiszonej kapusty z grzybami i lepię pół zamrażarki uszek jednocześnie nastawiając zakwas na barszcz :D. Jak wspominałam wcześniej wigilia tego roku wypada u sis, ale zawsze to ja zajmuję się uszkami, zakwasem i karpiem (karpiem mąż 8)).


A tak z innych spraw moje obecne mani na paznokciach, choć już nadaje się do zmiany bo zaraz minie 3 tygodnie i odrosty się pojawiają, trzeba by już coś bardziej w tonacji zimowo_świątecznej zmalować :D


Ogólnie listopad był tak niespodziewanie obładowany imprezami, domówkami, praktycznie co weekend, uff...jeszcze teraz nas znajomi namawiają na Andrzejki w sobotę, ale nie chce się nam zwyczajnie, wolimy poleżeć pod kocykiem, z kubkiem herbaty z imbirem, miodem i cytryną, niż latać znów na imprezę (chyba się starzejemy, że nie cieszą nas te głośne zakrapiane imprezy) :PP(smiech)


Z wymianą opon na zimówki czekałam wyjątkowo długo chyba przez tą piękną ciepłą jesień nie spieszyłam się jak większość z ich wymianą, ale zdążyłam  prawie na styk jak na drugi dzień poprószyło śniegiem :D. Na sobotę myślimy bić odhodowane brojlery, będzie pół zamrażarki mięsa nie szprycowanego hormonami. 


Pasuje pisać list do Mikołaja, bo to tylko dwa tygodnie zostało, choć już wspominałam mężowi, że przydał by się nowy czajnik bezprzewodowy (stary ledwo zipie) i nowa maszynka do mielenia bo starą zajechałam  (ja z tych co wolą praktyczne prezenty, żadne perfumy, biżuterie itp.), Kurtka zimówka też by się przydała, bo ta z zeszłego sezonu jak ją zwęziłam w chudszych czasach tak teraz na styk się dopinam (szloch).


No to chyba tyle na dziś, więc do kolejnego wpisu Drogie Panie (pa)


  Znalezione obrazy dla zapytania Zimowe gify  

30 października 2018 , Komentarze (29)

Hejka 

To znów ja :D

Tak bardzo lubię święta Bożego Narodzenia, że myślę już o nich z dwumiesięcznym wyprzedzeniem:D. Wpadło mi ostatnio trochę luźnej kasy więc zaczęłam szukać po necie pod kątem świąt. Co wymyslilam? Złożyłam zamówienie na komplet zastawy stołowej bo u mnie wiecznie braki, sztukowane talerze każde z innej parafii, nie ma nigdy kompletu na większość ilość gości, zamówiłam  ładny świąteczny bieżnik na stół, w sklepie florystycznym ozdoby do stroików ( gąbki florystyczne, suszone plastry pomarańczy,  lotosy, podstawki pod świece, wstążki świąteczne itp) .


A od wczoraj chodził za mną bigos, więc dziś nastawiam gar kapusty pół na pół kiszona świeża , garść suszonych prawdziwkow, garść wędzonych śliwek, wedzonki, szynki, kiełbasa w kostkę podsmażone na cebuli, dodatek wina i tak sobie gar pyrka na gazie. Od razu w powietrzu zapachniało świętami, bo chyba tradycyjnie w większości domów święta Bożego Narodzenia to zapach bigosu :D


Aaa paznokcie zmalowalam w fiolecie ;-)

29 października 2018 , Komentarze (13)

Hejka

Miniony tydzień upłynął w temacie tworzenia wiązanek na groby bliskich. Miałam dwie choinki, gąbki florystyczne, dokupiłam kwiatki i kokardy u chińczyka, w ogrodniczym donice, a w kwiaciarni gałązki i zrobiłam 6 ponad metrowych stabilnych wiązanek. Koszt każdej wyliczyłam na 45zł, więc myślę że opłacało się samemu zrobić, niż podobne kupić w cenie 100zł. Wiem że to nie to samo co żywe, ale przynajmniej po tygodniu nie będzie ich trzeba wyrzucać tylko poleżą trochę dłużej. 

Obraz może zawierać: kwiat i roślina

Obraz może zawierać: kwiat i roślina

Obraz może zawierać: kwiat, roślina i przyroda

Obraz może zawierać: kwiat, roślina i przyroda

Obraz może zawierać: kwiat i roślina

Obraz może zawierać: kwiat i roślina

Ogólnie na pomieszczenie nie zwracajcie uwagi, bo to taki pokoik roboczy. Na żywo wyglądają dużo ładniej, ale zdjęcia trochę przekłamują. 


Będąc dziś na zakupach sprawiłam sikorkom nowy karmnik, bo zeszłoroczny już taki spróchniały. Od razu zawiesiłam ze słoninką. Widziałam że już krążyły kolorowe ptaszki szukając jedzonka. 

  Obraz może zawierać: na zewnątrz i przyroda


Sobota minęła bardzo przyjemnie. Rano uwinęłam się z porządkami domu,potem założyliśmy kalosze, kolorowe peleryny, bo padało strasznie i pojechaliśmy na grzyby do lasu. Wpadło kilka okazałych zdrowych prawdziwków, prawie na zupę. 


Sobotni wieczór  to impreza na spontana u sis, wpadły drinki i pizza (pizza)(drink)(tajemnica), a niedziela to błogie lenistwo pod kocykiem z mężem, przy gorącej herbatce z miodem i cytrynką, świecach zapachowych i tv. 


No i było by to na tyle, bo o diecie nie ma co pisać (szloch)

Lecę grabic ogród z liści, bo pogoda fajowa; -)

Znalezione obrazy dla zapytania jesienne liście gif