Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Relaksuje się przy tworzeniu dekoracji florystycznych, robieniu makijaży, paznokci hybrydowych, pracy w ogrodzie przy kwiatach, jesienią na wycieczkach do lasu na grzybobranie, robieniu słodkości. Wszystko amatorsko na własne potrzeby. Kocham deszczową jesień i mroźne bezsniezne zimy. Zdarza się też między tym ładnie chudnac i przybierać na wadze dlatego tu z wami jestem.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 436747
Komentarzy: 42582
Założony: 16 listopada 2013
Ostatni wpis: 21 listopada 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Grubaska.Aneta

kobieta, 40 lat, Kraków

172 cm, 99.40 kg więcej o mnie

Twój asystent
Świetnie Ci idzie!
Schudłaś 43.3kg
Postanowienie wakacyjne: Nie poddawaj się, nawet gdy myslisz, że nie dasz rady iść dalej! ☺

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 maja 2014 , Komentarze (45)

Wróciłam właśnie z zakupów, obładowana siatami i z portfelem chudszym o 600zł, uroki rozrzutnej kobiety ;) Wśród mięsiwa, pieczywa, nabiału, wędlin,chemii, kosmetyków itp itd. upolowałam świetną Dietetyczną wagę. Może tania nie była, ale warta zakupu. 

Dietetyczna waga kuchenna Vitammy Light ns 780 w Biedronce jest sprzedawana od 10.04.2014 r. i kosztuje 79 zł. Waga Vitammy Light ns 780 to efektywna i skuteczna kontrola diety lub nawyków żywieniowych. Jest idealna dla diabetyków - posiada funkcja BE (jednostki chlebowe) pomoże wyznaczyć dawkę insuliny a dodatkowo wyświetla wagę i siedem wartości odżywczych dla 999 produktów spożywczych.




opis:
- efektywna i skuteczna kontrola diety lub nawyków żywieniowych
- idealna dla diabetyków – funkcja BE (jednostki chlebowe) pomoże wyznaczyć dawkę insuliny
- wyświetla wagę i siedem wartości odżywczych dla 999 produktów spożywczych
- wyświetla: liczbę kalorii, zawartość tłuszczu, węglowodanów, cholesterolu, białka i soli
- dzięki funkcji sumowania i zapamiętywania obliczy wartości odżywcze nie tylko danego produktu, lecz dania, a nawet wszystkich posiłków w ciągu dnia
- efektywne wsparcie dla osób aktywnych – wszystkich pragnących odżywiać się zdrowo

- lekka, poręczna i smukła – tylko 17 mm grubości

Super sprawa zwłaszcza dla osób jak ja będących na diecie niskowęglowodanowej (dla diabetyków) 

9 maja 2014 , Komentarze (68)

Hello Słoneczka

Micha się cieszy , bo spadło dzisiaj 500g, czyli nadprogramowe 300g i dodatkowo 200g także przesuwamy pasek we właściwym kierunku  

 Wyszło wczoraj słońce i udało się odpalić kosiarkę, także 3 godz spędziłam nad koszeniem. Dzisiaj ruszam w jarzynki plewić, niestety chwasty rosną na potęgę. Większość rolników tak leje ziemię opryskami na chwasty i choroby, że aż się włos na głowie jeży ile tej chemii mają w sobie jarzyny, dlatego ja tam wolę częściej plewić niż lać opryskiem.

Oglądałam wczoraj Rewolucje Kuchenne, Gesslerowa była w moich okolicach w  Bochni, gdzie osobiście bywam dość często. Niestety dobrej opinii i rekomendacji za specjalnych po sobie nie zostawiła. Gratulacje dla Polaków dostania się do finału Eurowizji 

Dostałam wczoraj w ilościach hurtowych wiązki rabarbaru od znajomego Mojego W. który zajmuje się ich uprawą. Także na weekend upiekę ciasto rabarbarowe, a resztę pokroję w kostkę, poporcjuję do woreczków i zamrożę. Po południu jadę z W. na zakupy. Muszę uzupełnić lodówkę i kupić ziemię wraz z kwiatami na balkon.

A tu takie ciuszki używane upolowałam za grosze na necie/3x rybaczki i cieniutka bluzka o kroju motyla

No to lecę w ogródek plewić, troszkę się też opalę, bo mocno dogrzewa słońce

*dzisiejszy pomiar i spadek.

*zapasy rabarbaru:

I wczorajsze menu:

Śniadanie:

jajecznica z 3 jajek+kromka chleba żytniego

II śniadanie:

owoce zalane domowym jogurtem naturalnym

Obiad:

gotowana fasolka+gotowana wątróbka drobiowa z cebulką, jabłkiem i czosnkiem

Podwieczorek:

koktajl z kiwi

Kolacja:

2 kromki żytnie z wędliną, ogórkiem, papryką i sałatą

+3,0 L wody

*jeśli chodzi o pytania dotyczącego dnia owsiankowego/ jak go stosuję...odpowiedź już macie w poprzednim wpisie w komentarzach.

Miłego dnia

 

8 maja 2014 , Komentarze (80)

Obrazek

Hello Kochane

Wczoraj pisałam, że szklana podskoczyła, aż o 2,20kg, więc zaserwowałam sobie jeden dzień na owsiance i proszę dzisiaj -1,90kg, by dogonić pasek zostało 300g. Jest wyśmienicie

Proszę oddać słoneczko, które wczoraj Wam rozdałam, cholercia miałam kosić trawnik, wstaję a za oknem pada deszcz, psia mać!

Buziolki ślę

7 maja 2014 , Komentarze (53)

Hello Laseczki.

Napiszę w skrócie 

Zaparcia, czas przed @, niedzielne piwkowanie, wczorajsza duża tabliczka mlecznej czekolady z orzechami laskowymi + inne dodatki, które nie powinny wpaść do mojej paszczy spowodowały że tygodniowy pomiar wypadł blado, na wadze UWAGA!!! +2,20kg ZONK!!! Związku z tym dzisiaj będzie dzień owsiankowo-oczyszczający. I basta!. Coś sobie za bardzo ostatnio poluzowałam pasa. Musiałam porozmawiać sama ze sobą i doszłam do wniosku, że przecież NIE WOLNO MI SIĘ COFAĆ! MUSZĘ IŚĆ DO PRZODU. Odkurzyłam motywację i cele dla których się odchudzam i wiem że nie mogę usiąść na laurach. Dodatkową motywacją jest bluzeczka o kroju motyla i dwie pary rybaczek (białe i czarne), które zamówiłam wczoraj na allegro o rozmiar mniejsze co by być bardziej zmotywowaną;) . Paska nie zmieniam, bo to tez mnie napędza pozytywnie. 

A z innych spraw. Wczoraj miałam leniuchować na leżaku cały dzień, poleżałam trochę buźkę i ręce opaliłam, ale nudziło mnie to trochę, więc wzięłam wiklinowy koszyk,  psa i poszłam na ogród zbierać ostatnie kwitnące mlecze na produkcję syropu idealnego na przeziębienie ( mimo że mam jeszcze trochę zeszłorocznego zapasu, ale od nadmiaru głowa nie boli ;)). Potem wzięłam się za porządki na regałach w spiżarni, co by zrobić miejsce na tegoroczne przetwory. 

Pod koniec tygodnia, w zasadzie może jutro lub w piątek pojadę z moim W. na giełdę kwiatową po ziemię, balkonowe pelargonie i inne kwiaty ozdobne.

Pogoda cały czas rozpieszcza, podsyłam Wam troszkę tego cudnego słoneczka ;)

A tu gotowy syrop z mleczy/ dla zainteresowanych przepis znajdziecie tutaj KLIK

6 maja 2014 , Komentarze (58)

Jest upalnie

Jest słonecznie

Jest leniwie

Jest leżak i buźka do słońca

Tak właśnie dziś u mnie jest :D


                                             

5 maja 2014 , Komentarze (50)

No i mamy poniedziałek już po szale majówkowo-urodzinowym. Pora wrócić do prac ogrodowych, dzisiaj w planach wyplewić jarzynki, bo rzodkiewka, fasolka, sałata, buraki, groch, cebula, cukinia i pietruszka pomału zarastają chwaścikami. W dalszej kolejności muszę poprzesadzać pomidory już do szklarni na stały grunt. Pościel pozmieniałam, a pierzyny wyniosłam na balkon, pogoda bardzo słoneczna to niech się wietrzą. 

Z innej beczki... 

Wczoraj dałam się namówić na małe piffko z sokiem z przegryzką paczki paluszków oj czułam się rozepchana procentowymi gazami. Tak mnie szybko ścięło (plus ta senność) że poszłam wczoraj spać już o 21.00 i przespałam ponad 10godzin.

Stanęłam tez na szklanej, niestety od Świąt nie odnotowałam żadnego spadku, a szkoda, chyba muszę bardziej dupkę spiąć i rozhulać to szklane liczydło.

Ze spraw kosmetycznych. Używam od kilku dni codziennie tego olejku rycynowego i jestem bardzo zadowolona z efektów. Wieczorami po kąpieli wcieram go w pięty, w łokcie, we włosy, w paznokcie i ogólnie w dłonie, potem zakładam na te części ciała folię i tak kładę się spać. Skóra w tych miejscach robi się bardzo nawilżona i przestaje być przesuszona. Dla mnie rewelacja. Będę nadal stosować zapobiegawczo.

4 maja 2014 , Komentarze (37)

Hello Lalunie Moje Kochane :D

Przez te zarywanie ostatnio nocy funkcjonuje dzisiaj w zwolnionym tempie, marzy mi się łóżko, kocyk i sen, ale chyba nic z tego bo Mój W. chce mi zrobić pedicure pazurków u stóp ( w zasadzie aż się o to proszą i osobiście uwielbiam jak pacykuje moje pazurki :D włącza mi się wtedy totalny riiiilaks). No i nudzi mnie W. żeby wybrać się do lasu złapać troszkę leśnego powietrza i nie kisić się w domu. Mówię mu że padam z nóg dzisiaj, a On a wiesz że o tej porze roku w lesie jest pełno konwalii? I nie chcesz jechać? Ja od razu rozbudzona, mówię jasne że chcę ! 8)(smiech)

Na koniec podrzucam Wam focie i przepis gotowanej roladki drobiowej z dodatkiem szpinaku i kurkumy, polecam bo dość że bardzo smaczna to apetycznie się prezentuje na talerzu, do zjedzenia i na ciepło i na zimno. Moja wersja różniła się tylko tym że do części jasnej dosypałam łyżeczkę kurkumy mielonej. PRZEPIS KLIK 

I sposób zwijania

3 maja 2014 , Komentarze (29)

Ja już się melduję któryś raz z kolei (impreza)

Mamy godzinę 23.00 właśnie uporałam się z uporządkowaniem domu. Mój W. już smacznie śpi, % go skutecznie ululały, ktoś musiał pić za moje zdrowie kiedy ja jestem na diecie i nie tykam się alkoholu, bo od razu włącza się odkurzacz, który wsysa wszystko co się nie rusza a zwie się jadalnym :D. Tak że melduję imprezka pod względem jedzeniowym wzorowo, o lekkim brzuszku. Mam nadzieję, że szklana to doceni. Ogólnie padam na ryjek. Dość że zeszłą noc zerwałam na sprinterowskie przygotowania imprezy (bo wieść o imprezowaniu u mnie narodziła się w ostatniej chwili) to jeszcze dzisiaj musiałam dorobić drugą sałatkę, bo jedna to za mało na tyle osób. Ogólnie wszystko wszystkim smakowało i stół został wyczyszczony w połowie imprezy, padło pytanie: "są jeszcze rurki z kremem?" Napiekłam ich 50sztuk i brakło. Musiałam drylować do sklepu dokupić jakiś ciastek, wędliny, napojów i dodatków, bo w sumie przyszło więcej osób niż się spodziewałam. Ale jak to mówią skoro wszystko ze stołu poznikało to znak że gościom smakowało :D O dziwo największą gwiazdą wieczoru były moje dietetyczne deserki na bazie domowego jogurtu naturalnego (nie mogłam nadążyć z ich produkcją :p) i domowej produkcji nalewka pomarańczowa, zwłaszcza ciocie się w nim smakowały ;)

A tu macie dziewczynki ( te które prosiły) przepis na te rureczki z kremem. Moja uwaga składniki podane w przepisie do kremu zmniejszcie o połowę, bo na tą ilość ciasta jest go za dużo. PRZEPIS KLIK

I jeszcze raz najpiękniej jak potrafię DZIĘKUJĘ za wszystkie życzenia, sprawiłyście mi tym ogromną radość i czytając je szczerze się popłakałam ze wzruszenia, że jesteście przy mnie i wiele dla mnie znaczycie.!

A tu taki śliczny bukiet kwiatów od jednej z cioć.

* czeka mnie jeszcze nadrobienie Waszych wpisów.


3 maja 2014 , Komentarze (47)

Wpadłam na momencik podziękować za ogrom życzeń, niechaj się wszystkie spełnią i zapraszam do stołu, częstujcie się:D(impreza)


* na focię załapał się też Mój W. zanim się przebrał na galowo.;)

3 maja 2014 , Komentarze (110)

       

Tak więc wybiła północ, w kalendarzu mamy 3 maj, a w mojej metryce 30 już lat !!! (impreza) (prezent)

Wszyscy już śpią, tylko żabki za oknem rechoczą i ja krzątająca się po kuchni. Majówka miała być w gościach, a tu w ostatniej chwili zmiana planów i padło, że to u mnie będzie się rodzinka gościć. Do popołudnia sprzątałam, a potem szybko lista zakupów, zaopatrzyć się w składniki do wypieków i na sałatkę, jakieś napoje, alkohol itp. A że dostałam od teściowej trochę truskawek to upiekłam biszkopt przełożony truskawkami, serkiem homo, kawałki bananów i zalane galaretkami. Potem myk zagniotłam ciasto na rurki szprycowane kremem i tak piekłam i piekłam i piekłam. Między czasie sałatka z selera konserwowego, bla bla bla, dobra nie nudzę już :DA z grillowania chyba nici, bo się rozpadało.

Już teraz za każde życzenia i ciepłe słowo z góry pięknie dziękuję, co by nie dziękować każdemu z osobna i nie sypać spamami w komciach. ;)

A teraz częstujcie się, tylko zostawcie coś dla moich gości :D

Zawsze co roku w tym dniu puszczam sobie piosenkę Ryszarda Rynkowskiego "URODZINY" 

I piątkowe menu:

Śniadanie:

3 wafle ryżowe z pasztetem i pieczarkami marynowanymi

II śniadanie:

deser owocowy ( truskawki, banan, jabłko, kiwi, jogurt naturalny)

Obiad:

2 jajka z barszczem czerwonym

Podwieczorek:

nitki sera wędzonego

Kolacja:

3 parówki Berlinki+kromka żytnia

+2,0 L wody

No to dziewczynki tyle na dziś, świętujcie i Wy, leniuchujcie aktywnie o ile pogoda Wam dopisze i nie rozciągajcie zbytnio swoich brzuszków smakołykami.