Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Cel Mój cel

O mnie

kocham gotowanie, dobre jedzenie, lubie swoją pracę, mimo że dojeżdżam do niej godzine, przez co mam mniej czasu wieczorami dla rodziny, jestem zadowolona ze swojego życia, czuję się kochana, lubiana i przede wszystkim akceptowana, dzięki czemu akceptuję sama siebie :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 21073
Komentarzy: 109
Założony: 21 listopada 2013
Ostatni wpis: 3 marca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
_jessie_

kobieta, 42 lat, Żory

164 cm, 118.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 marca 2014, Skomentuj
jazda na rowerze,7173,98,689,6363,0,1393774027
Dodaj komentarz

2 marca 2014, Skomentuj
jazda na rowerze,7173,98,689,6363,0,1393774027
Dodaj komentarz

2 marca 2014 , Skomentuj

sobota

9:00 Park Chorzowski, 1,5h kijkowania z z Vitalką Kasią :)
miło, sportowo, zdrowo, ani się nie obejrzałysmy, a koniec trasy był :) jednak chodzenie z kimś jest lepsze, raźniej, inaczej czas mija :)
jedzoniowo z szaleństw-ale zdrowych i wydaje mi sie lekkich- tarta na cieście francuskim o obniżonej zawartości tłuszczu, z pieczarkami, cebulką, szynką z indyka, pomidorami i serem o obniżonej zawartości tłuszczu :)

2 marca 2014 , Komentarze (2)

piątek
kurde, że też te ich narzędzia nie działają poprawnie! filmiki z fitnesem nie działają na każdym kompie i o wybranej godzinie, vtracker pokazuje błędne dane jesli chodzi o odległość...chyba jeszcze musza nad tym ppracowac, bo to przecież przydatne funkcje!
z innych rzeczy- zaszalałam, dzis zjadlam kawałek murzynka i tiramisu, do tego karton mleka, bubble tea i wsio na cały dzień...wiem- ŹLE

28 lutego 2014, Skomentuj
krokomierz,5862,58,410,4838,2931,1393455600
Dodaj komentarz

27 lutego 2014 , Komentarze (1)

pączusie :)
moje pieczone, nie smażone, wyszły jak małe bułeczki drożdżowe, z nadzieniem śliwkowym :)
pyszne!

zrobiłam też oponki lukrowane :) równiez pieczone

26 lutego 2014 , Komentarze (2)

środa...
już mi lepiej :) 10 minut rozciągania po obudzeniu, sniadanko, szykowanie się do pracy, 10 minut spacerku w słonku :)
dziś PIEKĘ pączki :) jak mi wyjdą, wrzuce przepis. Piekę, nie smażę :) zjem jednego - reszte rozdam :)a Wy?

25 lutego 2014 , Komentarze (1)

nie chciało mi się pisac...po prostu mialam ogólne nerwy na diete, na portal, na jedzenie, na wszystko...mam zastój, do tego @, więc przybralam kilo, ale juz zdążyłam się go pozbyć...
wróciłam do fazy natarcia przez ten cholerny zastój! w grudniu czeka mnie wielka impreza, do tego czasu chce ważyć mniej niż 80...zaczynam miec wątpliwości czy zdążę...

19 lutego 2014 , Skomentuj

środa...środek tygodnia :)
dzień w pracy nawet znośny, pod koniec troche gonitwy, potem biblioteka, zakupy, kolorowy zawrót głowy i przeraźliwy ból głowy...
zrobiłam kolacje - pierś z kurczaka w musztardzie na rukoli z winegretem, luby miał w wersji z ziemniaczkami :) zrobiłam mu też obiad na jutro, bo mnie nie będzie i padam cioram już zębami o zol...zmęczona, ogólnie obolała...idę więc spać

18 lutego 2014 , Komentarze (1)

a wracając do produktów ze sklepu dukana...
zakupiłam tam jeszcze krem czekoladowy do smarowania, co niby zastępuje nutelle- jest paskudny, jakby go jeść łyżeczką! ale spróbuję go dodac do jakiegoś deseru, może będzie lepszy.
kupiłam tez makaron shirataki, ten bez kalorii...uwaga1 na stronie podają cene za 100g, ale nie jest to 100g w normalnym rozumieniu (zwykle makaron kupujemy suchy, taki do zrobienia, myślałam, że ten też jest suchy), ten makaron jest już gotowy, podana cena to cena za 100g ugotowanego, gumowego makaronu! bleeeee