Pamiętnik odchudzania użytkownika:
czarnulka2014

kobieta, 32 lat, Gdańsk

170 cm, 82.90 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: zobaczyc rowne 80kg do sylwestra!;)

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 kwietnia 2016 , Komentarze (4)

Witajcie!

Tyle czasu minęło uhh .. Tyle się u mnie zmieniło ze za długo by pisać. Z mężem jestem w trakcie rozwodu. Od roku jestem z K. Jestem w 7 miesiącu ciąży. Będzie synek :)) Waga na dziś 82 kg. Tyle co przed ciążą.. W 3 miesiącu spadła do 75 kg . teraz się pilnuje aby dużo Nie przytyć jem z głową ale już końcówka w lipcu rodze więc myślę ze tak dużo nie przutuje ;) Po ciąży wracam do odchudzania bardziej rugorystycznego teraz ze względu na dzidzie pozwalam sobie czasem na słodkie tłuste słone kwaśne . Czuję się taką szczęśliwą wreszcie życie zaczęło mi się układać .. ;))

21 marca 2015 , Komentarze (3)

Witajcie! 

Jestem, żyje , mam się dobrze ;) Z mężem nie mam prawie kontaktu.. dziś wziął małą do siebie. A ja ? ja ide sie rozerwać . a co , tyle lat siedzę w domu . Raz w czas i dla mnie nalezy sie jakas imprezka.. pokim mloda .. ;P mialam spotkac sie ze znajomymi i z PANEM. zadzwonilam do niego i poprosil o spotkanie sam na sam. Pozniej dolaczymy do reszty. Niewiem o co mu chodzi i jaki ma w tym cel ale z ciekawosci z nim pogadam ;P Wiosna przyszla a tu deszcz. Pogoda butelkowa i dobijająca ;P Niewiem juz co pisac.. a tak.. waga stoi sobie ale nie mam narazie glowy aby sie nią  przejmowac . to tyle w temacie ;)

pozdrawiam Was serdecznie ;)

16 marca 2015 , Komentarze (7)

Witajcie! 

Po ostatnim wpisie padly pytania z jakiego powodu z mężem myślimy o rozwodzie. Czy to aby nie przez tego PANA w ktorym sie zauroczylam. Otoz nie ;) cos psulo sie miedzy nami od dawna o wiele wczesniej przed poznaniem owego PANA ;) dodam ze moj mąż nie ma pojecia o istnieniu tego faceta. Oczywiscie męża nie zdradziłam nawet pocałunkiem jedyne co łączy nas to uczucie.. i to jest w tym wszystkim najlepsze. Tak wiec sumienie mam czyste (tak jakby) . Moja mama twierdzi ze rozwod to dobre wyjscie(nie przepadaja razem z tata za mezem) ze znajde sobie innego, ze jestem jeszcze mloda itp.. eh zeby to bylo takie latwe. Chce jeszcze naprawic moj zwiazem z mezem bo szkoda mi malej ona ma dopiero 3 latka a juz zmarnuje jej zycie :( z drugiej strony jesli bede z mezem i bede nieszczesliwa ? na niej tez to sie odbije . i tak zle i tak nie dobrze . Strasznie sie z tym wszystkim czuje .. ostatnio usmiecham sie jedynie w obecnosci PANA i swojej coreczki.. w innych sytuacjach nawet do sztucznego usmiechu zmusic sie nie moge. Tylko co niedawno skonczylam 22 lata.. 22 lata a juz tak mam pojebane zycie ! i to na wlasne zyczenie . Wybaczcie ale musialam sie wygadac.. 

13 marca 2015 , Komentarze (6)

Witajcie!

Wpadlam napisac co u mnie. Ostatnio jestem tak zabiegana ze nogi w tylek wlażą. Nie mam chwili zeby usiasc i posiedziec. Co mi w sumie nie przeszkadza ;) im wiecej ruchu tym lepiej. Waga na dzis 82.9kg ;) moglo byc lepiej ale moglo byc tez gorzej. zawsze to od sylwestra 10kg mniej mam ;) chudne powoli , bo nie prowadze zadnej rygorystycznej diety. Jem smazone , pieczywo, ziemniaki no wszystko ale w mniejszych ilosciach. Dlatego takie zółwie tempo ;) Mam nadzieje zobaczyc na Wielkanoc 79.9 czy sie uda zobaczymy ;) a w moim zyciu prywatnym nie uklada sie najlepiej. Z mezem mamy juz na jezykach rozwód. Eh juz niewiem jak sobie z tym wszystkim poradzic ;( ale to nic nie w takich sytuacjach jeszcze w zyciu sie znajde .. napewno.. tymaczsem wracam do obowiazkow.. ;)

pozdrawiam.;* 

3 marca 2015 , Komentarze (4)

Witajcie ! 

Tak sie dziwilam wczoraj dzisiaj.. ze na wadze 85 a bylo prawie 83 .. a tu ups przyszla @ . Na smierc zapomnialam o jej istnieniu . ;) niedawno byla a tu znowu a to temu ze czas uplywa mi niemilosiernie szybko.;) Aczkolwiek nie narzekam nie przeszkadza mi to ;) z dietka ok samopoczucie tez;) ide zjesc lekka kolacje i odpoczynek ;)

pozdrawiam.;*

27 lutego 2015 , Komentarze (6)

Witajcie!

Jakaz radosc mnie dzis ogarnela , gdy poprzymierzalam spodnie (jeansy, rurki) ktore kupilam 2-3 miesiace temu jako motywacje do odchudzania. Gdy je kupilam wlazily ledwo za kolana ;P dzis wlazly mi na dupe ;D ledwo ledwo bo usiasc w niech to duze ryzyko dla mnie jeszcze pekna ale sam fakt ze wlazlam cieszy niesamowicie.;) jeszcze zmiesiac i akurat na wiosne bede miala fajne rureczki.;) caly dzien dzis jestem zalatana , ze nie mialam czasu nawet obiadu zrobic jedyne co wszamalam to szproty w pomidorach ;P ide odgladac film a pozniej pozagladam co tam u Was ;)

26 lutego 2015 , Komentarze (5)

Witajcie!

Dzis od 4 rano umieralam . Wczoraj wieczorem wypilam herbatke przeczyszczajaca , bo ostatnio mialam problem w wc. Takich rewolucji to ja dawno nie mialam. ;) tak mnie brzuch bolal , ze myslalam ze zemdleje. :P ale jakos to przezylam . Odrazu lepiej sie czuje no i oczywiscie lzej. Waga odrazu spadla do 83.9kg haha ;) Nie mam zwyczaju pijac tych herbatek ale raz na rok wypije gdy mam problem. ;) Nie wyobrazam sobie jak niektore dziewczyny moga nalogowo sie przeczyszczac tabsami i herbatkami ja bym chyba zeszla z tego swiata ;P Zjadlam acticie wypilam kawe i czas sie brac do roboty ;) ale pierwszo poczytam troche Was , bo jakby inaczej ;)

pozdrawiam.;*

25 lutego 2015 , Komentarze (5)

Witajcie!

Czuje sie juz lepiej.;) Wiosna przyszla nie ma sie co dolowac ;) a no wlasnie .. wiosna wiosną, a ja dzis oblatalam cale miasto za jakas kurteczka lzejsza i co ? i nic.. nic nie kupilam. Albo szit albo za male i tak w kazdym sklepie.. no nic postanowilam , ze nie bede kupowac fruwajki . Poczekam z tym do jesieni (moze uda sie pare kg do tefo czasu shhudnac) i wtedy cos moze wynajde . Tymczasem teraz bede chodzic w zeszlorocznej . Waga stoi. Ot sie uwziela na mnie. Ale obwody spadaja. Ciagle mierze sie w oponce i ostatnio narzekalam ze nic sie nie rusza a nawet nie zauwazylam kiedy w udzie spadlo z 69 do 63 ;D a w tali z 90 do 83 ;D Masakra tak duzo mam w tej talii ze plakac sie chce ale z drugiej strony ciesze sie ze tyle spadlo i to praktycznie naraz ;D pozniej moze cos doskrobie ;)

Pozdrawiam.;)

24 lutego 2015 , Komentarze (5)

Witajcie! 

A no wlasnie ! sama niewiem czy sie zakochalam.. ale pewien sympatyczny typek zauroczyl mnie calym soba.. niewiem jak to okreslic .. moze to poprostu jakas fascynacja.. moze jestem zaslepiona , ze nie widze w nim zadnych wad a z dnia na dzien coraz wiecej zalet? jest baardzo przystojny, inteligentny, zabawny i w ogole posiada takie cechy ktore mi imponuja.. jest taki kochany... ale boje sie tego.. tym bardziej , ze on do mnie czuje to samo... rozumiemy sie w kazdym temaxie i kazdej kwestii.. to jest takie... nie nie chce .. nie chce aby to sie rozwineło. boje sie .. choc w kazdej sekundzie mysle o nim.. te zycie jest takie popierdolone.. ;/ z jednej strony szczesliwa z drugiej przerazona.. TOTALNA MASAKRA... w glowie tysiac mysli na minute.. nie potrafie sie na niczym skupic.. przedwczoraj przez to zamyslenie malo domu nie podpalilam.. wzielo mnie na calego... 

Waga mysle , ze jest mniejsza niz 84 ale narazie sie nie waze .Nawet mi sie nie chce.. chociaz motywacja do schudniecia wzrosla do 200% wiadomo dlaczego.. 

kochane czy moglybyscie polecic mi jakas odżywke do rzes? strasznie mi wypadaja niedlugo nie bedzie juz co malowac... jak wlosy przestaly to rzęsy zaczely ehh.. 

Pozdrawiam.;*

22 lutego 2015 , Komentarze (7)

Witajcie!

Chcialabym abyscie wytlumaczyly mi jedna sprawe.. a mianowicie czym rozni sie zakochanie od zauroczenia? a moze to to samo? czy mozna zakochac/zauroczyc się w kims kochajac jednoczesnie swojego meza/partnera/chlopaka/narzeczonego? Miala ktoras z Was taka sytuacje moze?

Waga co kilogram ze mna walczy. Jak nie moglam zejsc ponizej 85 tak teraz nie moge zejsc ponizej 84.. chociaz teraz to z mojej winy na pewno.. jakos chodze z glowa w chmurach i mam takie dni ze nie zjem NIC... ehh.

Z pozytywnych wiadomosxi tylko tyle ze juz ponad miesiac nie prostuje wlosow. Strasznie ciezko bylo odstawic to po 9 latach. Prawie jak nałóg.. ale dalam rade i juz po tak krotkim czasie widze znaczna poprawe w ich kondycji. nie sa twarde jak druty i ladnie sie ukladaja ;) a co najwazniejsze nie smierdza spalenizna tylko szamponem haha !;D

Pozdrawiam.;*