Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zmęczona ciągłym leżeniem przed laptopem z coraz większym brzuchem postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce. Teraz jesli jestem zmęczona to po ćwiczeniach, ale i do tego szczęśliwa :) BLOG https://app.vitalia.pl/

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 16218
Komentarzy: 222
Założony: 15 stycznia 2014
Ostatni wpis: 12 sierpnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
margaretka_87

kobieta, 37 lat, Piaseczno

167 cm, 56.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 kwietnia 2014 , Komentarze (4)

Zgodnie z planem było bieganie, do tego dietka bardzo ładna :)

MENU

AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA


10 kwietnia 2014 , Skomentuj

To był mega szalony dzień, od 9 do 21 poza domem, wpadł cheat meal, wypadła siłownia, więc dziś pewnie będzie biegane.

Z dobrych wieści - weszłam w spodnie rozmiar S, a ostatnio miałam na sobie takie baaaardzooooo dawno temu, więc radość jest ogromna! ;-) Obkupiłam sie w nowe szmatki, zrobiłam nową fryzurę - trzeba isć się w pracy zaprezentować ;-)

8 kwietnia 2014 , Komentarze (3)

Zgadza się, waga pokazała dziś 57,8 kg, czyli pierwszy założony cel 58 kg został osiągnięty!!! :-) W 83 dni racjonalnego odżywiania (no a przynajmniej gdzieś tam po drodze się pojawiło :p ) i regularnych ćwiczeń (max 2 dni przerwy od ćwiczeń, w praktyce najczęściej był to tylko 1). Niezawodny sposób, polecam każdemu!

Strasznie jestem z siebie dumna :-) A jutro wielki szoping i wymiana garderoby cóż za szał! ;-)

Kolejny cel - dobijam do 56 kg oraz naturalnie zgrabne, jędrne ciałko, kontynuowanie aktywności fizycznej i zdrowsze jedzenie :-)


MENU:

8 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

Przez zgłębianie artykułów na temat jedzenia przez cały proces odchudzania doszłam do książki "Zamień chemię na jedzenie" Julity Bator. Dopiero zaczęłam czytać, ale zapowiada się nieźle, już jestem w szoku na podstawie tego co przeczytałam jak zawartosc jedzenia moze wpłynąć na zdrowie,, wygląd i samopoczucie.. Niebawem przecież będę "wychodzić z diety" i nie zamierzam wracać do poprzednich nawyków żywieniowych, które doprowadziły mnie do 66 kg i fatalnej formy. Czuje, ze ta ksiazka będzie dobrą inspiracja ;-)

MENU:

AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA:

- siłownia (trening siłowy ogólny + 30 min areobów)

6 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

Kupiłam serum intensywnie wyszczuplające i ujędrniające, głównie z myślą o moim mało elastycznym po-ciążowym brzuchu, ale stwierdziłam, ze nie zaszkodzi smarować nim również ud :DCiekawe czy będą jakieś zauważalne efekty.. Jest napisane, że zwalcza cellulit i rozstępy i redukuje tkankę tłuszczową hłe hłe hłe no zobaczymy :D

Oprócz tego było dziś biegane, skoro wczoraj zabrakło sił na siłowni, 4 km/ 25 min, trochę opornie mi szło (za mało kcal..?) ale dałam radę ;)

Powoli zaczynam myśleć o zmianie garderoby, bo w sumie to mam jedne spodnie, które na mnie pasują, bo trochę były mniejsze a i jeszcze się zbiegły. Kurczę no mam nadzieje, że już wlezę w ten rozmiar 36 szczególnie dołem, jak nie to najwyżej kupię tylko spódnice i sukienki, a ze spodniami się wstrzymam aż dobiję do 36 :D Musze zmienić praktycznie caaaałąąą szafę i jestem przerażona ile mnie to będzie kosztowało... Chyba będą zakupy na Marywilskiej, szafa.pl itp. :D Jakbyście mogły polecić jakieś strony z tanim ciuchem to zostawiajcie namiar, będę wdzięczna! ;)

MENU

AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA:

- bieg - 4 km/ 25 min

5 kwietnia 2014 , Komentarze (1)

Drugi raz stanęła waga podczas odchudzania, więc od nowa policzyłam zapotrzebowanie - tym razem wg schematu od Akopa Szostaka i szok! Jem za mało! Najprawdopodobniej za dużo obcięłam i metabolizm po prostu zwolnił. Powinnam jeść około 1700 kcal, a jadłam ok 1500 kcal :PP Tak więc od wczoraj dorzuciłam brakującą stówkę do 1600 kcal i za kilka dni dorzucę jeszcze do 1700 kcal i zobaczymy jak będę reagować. Bo dziś to wyjątkowy spadek formy był na siłowni, tylko trening siłowy bez żadnych areobów na koniec, teraz siedzę i prawie usypiam..

Drogie Panie, jeśli i wam staje waga a już jecie bardzo mało to sugeruję podobnie sprawdzić czy nie jecie za mało! :)

Wieczorem edytuję i dorzucę jadłospis za dziś, bo go modyfikuję :)

Edit:

MENU

AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA:

- siłownia - trening siłowy ok 45 min - bez areobów - spadek formy :(

3 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

Im bliżej celu tym oporniej, zostało ostatnie 600g, wchodzę po tygodniu na wagę a tu tylko -300g, pfffff!... No, ale nie ma się co spieszyć, na dobre mi wyjdzie zdrowe jedzenie, im dłuzej tym bardziej wejdzie w nawyk ;)Aktualnie jest więc 58,3 kg iiiiii dziś znowu biegałam! :)

Jutro mija 5 miesięcy odkąd regularnie ćwiczę, z początku z oporem i niechęcią, teraz jakoś z większą radością trzymając się zasady, ze max 2 dni przerwy :) Bez żadnych wymówek, samo się nie zrobi! ;)

1 kwietnia 2014 , Komentarze (4)

Wczoraj standardowo była siłownia + 30 min areoby, a dziś...? Piękna pogoda, no to grzech nie korzystać, tym bardziej, ze trzeba było wypróbować endomondo :) 3,77 km ( w końcu wiem ile ma ta moja trasa :D) w 24 min, podobno 230 coś kcal spaliłam :)

Dieta oczywiście wzorowo :)

Jutro dzień ważenia ciekawe czy cosik tam ubyło... Trzymajcie kciuki! ;)

30 marca 2014 , Skomentuj

Dziś po dwóch tygodniach znowu się przebiegłam, ta sama trasa ok 4km, słonko świeciło, pogoda boska, żal było nie skorzystać, wiec wskoczyłam w sportowy strój, muzyczka, słuchawki i jazda! ;) Teraz mądrzejsza o doświadczenia po bieganiu dłużej się rozciągałam, zobaczymy jak jutro będą sie czuły moje biodra, oby bez bólu!

Straszną niechęć mam do wrzucania tego co jem zwłaszcza, ze zaległości coraz większe :D Jakby nei było wszystko mam zgromadzone w jednym pliku w excelu i wyglada to bardzo podobnie. Jest ok 1540kcal, dużo białka, węgle i trochę za mało tłuszczy ;) Posiłki moje to owsianeczka, zupe krem, twarozek z jogurtem i owocem, sałatka warzywa + mieso lub ryba i obiadek czyli mięsko, ryż, kasza lub makaron i warzywka, w różnych kombinacjach :)

Dziś usiłuję zainstalować endomondo na tel, tzn już zainstalowałam teraz walczę z rejestracja :D Przy okazji odkryłam świetnie zapowiadajace się aplikacje na tel - bezpłatne! - takie jak FatSecret Licznik Kalorii czy Waga ciała Odchudzanie BMI. Jeśli któraś z was używała to wrzućcie opinię, jeśli znacie lepsze to koneicznie dajcie znać! ;)

29 marca 2014 , Komentarze (3)

Tak jak w tytule dzis był mój pierwszy cheat day - na obiad zjadłam BURGERA :D A dokładnie Mama Burger (niedaleko metra stokłosy u bardzo sympatycznych panów - polecam!;-)), bardzo smaczny, z wołowinką, cheddarem, bodajże rukolką, do tego sosik i coś tam jeszcze i jak na burgera to naprawdę zdrowo wyglądał! ;) Zobaczymy jak na mnie to wpłynie, wprowadzam 1 taki oszukańczy posiłek tygodniowo, bo ileż można. O zaletach można poczytać w necie, ja bedę sprawdzać na sobie ;) Oprócz tego wszytskie pozostałe posiłki były zgodnie z dieta aczkolwiek nie jestem w stanie zbilansować dzisiejszego dnia :D Do tego były ze 2h (2 x 1h) jazdy na rowerze w tempie po lesie i mieście, wiec zupełnei nei mam wyrzutów sumienia :)