Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

zamierzam wrócić do swojej wagi ,którą utrzymywałam w okresie maj-wrzesień 2013 r. - ważyłam wtedy 54 kg. Od tamtej pory do dziś przytyłam 5 kg ! ! Pora zabrać się za siebie i zmienić swoje nawyki.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3021
Komentarzy: 116
Założony: 4 stycznia 2014
Ostatni wpis: 18 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
berry_poem

kobieta, 30 lat, Warszawa

170 cm, 56.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

18 stycznia 2014 , Komentarze (12)

Witam serdecznie 

No po prostu wszystko się cudownie układa. Na uczelni idzie mi dobrze, żeby nie zapeszyć  i nie powiedzieć bardzo dobrze. Na weekend jestem w domu rodzinnym, więc bliskich mam obok siebie. Dzisiaj wchodze na wage, a tu co widzę 56.5 kg 
Z ciekawości się zmierzyłam i oto co widzę :

teraz:                Na początku:        Różnica :
biust 92 cm                        90 cm                                   +2 cm
talia 71 cm                         74 cm                                   - 3 cm
brzuch 85 cm                     85 cm                                   - 0 cm
biodra 88 cm                     89 cm                                   - 1 cm
udo 50 cm                         53 cm                                   - 3 cm
łydka 32 cm                      33 cm                                   - 1 cm
szyja 32 cm                       32 cm                                   - 0 cm
biceps 25 cm                     25 cm                                   - 0 cm

Jak widać najlepiej jest z talią i udami.  W sumie na tych partiach ciała się najbardziej skupiłam, ale dziwi mnie brzuch ??? no,ale cóż zawsze z nim miałam najgorszy problem 

Jestem z siebie dumna,że udało mi się zmienić moje odżywianie na zdrowe, wprowadziłam wiele zamienników do mojej diety, piję dużo zielonej herbaty, zrezygnowałam całkowicie ze słodyczy praktycznie, a wodę kupuję hektolitrami 

Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów 

16 stycznia 2014 , Komentarze (9)

Witam serdecznie, przepraszam za moją nieobecność - jednakże miałam bardzo duzo nauki. Dzisiejszy egzamin zaliczony na 5 ;) wczorajszy pewnie będzie 3 albo 4 jak łagodnie będzie oceniał, a wtorkowy na 4 albo 5 ;) Teraz mam chwilkę wytchnienia to piszę ;)

Ogólnie nie mam czasu na ćwiczenia, zazwyczaj ją to 10-15 minutkówki dziennie na poszczególne partie ciała. Dzisiaj mam juz wolne do poniedziałku także sądze,że jakieś bieganie czy coś wejdzie w grę ;)

Jeżeli chodzi o odzywianie nie mam zbyt dużych zastrzeżeń. Zdarzało mi się zjęść jedną albo dwie kostki gorzkiej czekolady. Przedwczoraj byliśmy na pizzy, jednak był to zaplanowany wypad, gdyż nasz współlokator dostał tam pracę i grzechem byłoby go nie odwiedzić . Ale zjadłam z głową, także nie mam do siebie żadnych pretensji.

Trzymajcie się, zyczę sukcesów

10 stycznia 2014 , Komentarze (13)

Witam serdecznie 


Wczoraj byłam na siłowni, wiec 1,5 h spędziłam na ćwiczeniach ,jednak wieczorem ...
poszliśmy do maka z naszymi współlokatorami i zjadłam : mcflurry z polewą czekoladową + od mojego ukochanego wzięłam 1 kurczaczka, 1 frytkę i 2 łyki coli. TEGO NIE POWINNO BYĆ W MOJEJ DIECIE !!! Może nie są to nie wiadomo jakie ilości, no ale mimo wszystko jestem na siebie zła, że w ogóle dałam sie namówić na maka. A po powrocie do domu wypiłam jeszcze PIWO 0,65 L - także już nie komentuje.

POMIMO WPADKI WCZORAJSZEJ WAGA POKAZAŁA O 1 KG MNIEJ - JEST 58 ;D ;D ;D

dzisiaj na śniadanko zdrowo - owsianka z cynamonem i rodzynkami i 1 grahamka z serkiem i pasztetem. 
zamierzam wieczorem wyjść z dziewczynami ,to dzisiaj będzie aktywność-TAAAAAAAAAAAAAANIECCCCCC

Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki 



9 stycznia 2014 , Komentarze (10)

witam serdecznie

dzisiaj robię sobie wolne od nauki - odpoczywamy, ale odpoczywamy fit. Mam w planach po obiadku przejść się na siłownię - co najmniej 1.5 h . oczywiście skupiam się na mięśniach brzucha, pośladków i łydek.

jeżeli chodzi o dietę to sie jej trzymam, płyny też w porządku. muszę popracować jedynie nad regularnością posiłków i będzie wzorowo .

trzymam za Was kciuki kochane. JUTRO MAM DZIEŃ WAŻENIA WIĘC TEŻ TRZYMAJCIE KCIUKI - OBY BYŁO MNIEJ

7 stycznia 2014 , Komentarze (9)

witam serdecznie. 
dzisiaj dzień nie zaczął się najlepiej - pomyliły mi się godziny rano i za wcześnie o godzinę przyszłąm na uczelnię, a co sie okazało babka i tak nie przyszła. tylko zmarnował 3 zł na bilety i tyleeee godzin snu 

Naszczęście pomimo ,że była godzina 7 rano zdążyłam zjeść śniadanko, jednak czekajac na wykład nie mogłam się powstrzymać i wymiłam gorącą czekoladę z automatu 

Dzisiaj czeka mnie jeszcze sporo nauki po południu także nie wiem jak to będzie z ćwiczeniami , a na siłownię idę dopiero w czwartek. No,ale cóż nie mam prędzej czasu, musze pouczyć się przed sesją - wiadomka.

Tymczasem lece pic moją zieloną herbatkę mniaaaammm i pozdrawiam serdecznie 

p.s nie przyjmuję,już do grupy  - zapisy się skończyły 5.01.2013 !

6 stycznia 2014 , Komentarze (11)

Witam serdecznie

Ja już po śniadanku i zaraz sie pakuje, bo pora wracać na uczelnie. Oj nasiedziałam się w domu, nasiedziałam. Od 20 grudnia w domku . No, ale teraz czeka mnie najgorsze pakowanie, potem 3 h jazdy i znów rozpakowywanie i tak cały dzień zmarnowany, a jeszcze trzeba sie pouczyć na jutro

No cóż dość marudzenia, tak naprawdę piszę,by pochwalić się TYM, ŻE WCZORAJ ZAPALIŁAM TYLKO 2 PAPIEROSY. Mam nadzieje, że drobnymi kroczkami uda mi se rzucić. Obstawiam na to miesiąc góra dwa i po nałogu - bo jestem naprawdę zdeterminowana. 

Pozdrawiam serdecznie i trzymam za Was kciuki 

5 stycznia 2014 , Komentarze (13)

Witam serdecznie 

Niestety wczoraj była sobota i wyszłam do klubu ze znajomymi. Wróciłam dość wcześnie, bo ok godziny 2 byłam już w domu, a to oznacza że musieliśmy wyjść ok. 1.30
A JA SPAŁAM DZISIAJ do godziny 12.30 !!!!!!!!! I tak oto zjadłam śniadanie o godz. 12.30. 
No cóż dzisiaj zrobię sobie 3 posiłki. Obiad zjem o 16, a kolację o 19 i sądzę,że nie będzie to aż tak źle wyglądać 
ŚNIADANIE ; jogurt serduszko 150g , kawa z mlekiem bez cukru, szklanka zielonej herbaty
OBIAD ; duża pierś z kurczaka smażona + jedna torebka kaszy gryczanej
PODWIECZOREK : jogurt serduszko 150g
KOLACJA ; biała bułka z serkiem topionym

Zaraz sobie coś poćwicze w domku, jeszcze nie wiem co - MOŻE MACIE COŚ NIEZBYT TRUDNEGO NA POCZĄTEK, żeby poćwiczyć w domu i żebym nie zrezygnowała po paru minutach ? Jeżeli tak to piszcie .


Pozdrawiam serdecznie i zapraszam nadal do mojej grupy wsparcia
"do 1 marca 2014 schudnę 5kg" - od razu zapisując się w temacie "Witam serdecznie :* " musicie podać swoje wymiary,wagę i wzrost ,inaczej wylatujecie. zapisy trwają jeszcze przez cały dzisiejszy dzień.

4 stycznia 2014 , Komentarze (39)

SERDECZNIE ZAPRASZAM DO MOJEJ GRUPY WSPARCIA 

"do 1 marca 2014 schudnę 5 kg ! "

+ zapisując się do grupy musicie na wejsciu podać wzrost, wagę i wymiary. bez tego wylatujecie. Zapisy tylko do dzisiaj do 23.59

Dzień dobry 
Mam na imię Natalia i studiuję w Warszawie.
Całe lato 2013 spędziłam z moim chłopakiem nad jeziorem,gdyż ma on tam działkę.
Ważyłam wtedy 54 kg, teraz niestety sie to zmieniło - lato sie skończyło wraz z powrotem na uczelnię,a mi od października do dnia dzisiejszego przybyło 5 kg .
W wakacje wiadomo piło sie dużo wody i nie chciało się jeść ,bo gorąco bardzo. Rano małe śniadanko, na plaży jakiś owoc, a wieczorem też nieduża kolacyjka. Jedynymi grzechami były zimne lody i zimne piwo(od czasu do czasu)

Gdy patrze na moje zdjęcia z wakacji, aż mi sie płakać chce  . Ale dość tego, od JUTRA zmieniam swoje przyzwyczajenia i zaczynamy . OTO ONE ;

1) jeść śniadanie zaraz po przebudzeniu (co będzie nie lada wyzwaniem,bo lubie sobie pospać, a potem szybko na uczelnię i nie zdążę prawie nigdy zjeść śniadania)

2) całkowicie zrezygnować z fast-food'ów , słodyczy , słonych przekąsek ( mój chłopak jest szczupły, ma pięknie wyrzeźbione ciało i co najgorsze wpierdalanie tego gó*na mu nic nie szkodzi)

3) zrezygnować z białego pieczywa , białego makaronu i białego ryżu ( zamienić je na ciemne)

4) pić minimum 1,5 l wody niegazowanej (zazwyczaj mi sie to udaje, ale ma być tak codziennie)

5) jeść regularnie, najlepiej 4-5 posiłków dziennie ( zdarzało mi sie, że jak cały dzień byłam na uczelni od 8 i wracałam o 19 ,to mój pierwszy posiłek jadłam właśnie o 19nastej)

6) pić 2 szklanki zielonej herbaty (lubie zieloną herbatę, więc z tym nie będzie chyba dużego problemu)

7) minimum 3 razy w tygodniu chodzić na siłownię

8) w dni wolne od siłowni ćwiczyć w domu ( o jeny, to najgorsze chyba ... nie potrafie sie sama w domu zmobilizować)

9) jeść świeże warzywa i owoce

10) ostatni posiłek spożyć przed 18nastą (będą pewnie wyjątki, bo nieraz kończę zajęcia o 18 lub 19nastej)

11) używać balsamu anty cellulitowego ( sam cudów nie zdziała, ale nie zaszkodzi )

12) jeść zdrowe przekąski tj. orzechy ( oczywiście w rozsądnych ilościach)

13) jeżeli już smażyć to na oliwie z oliwek (droga, ale już się zaopatrzyłam)

14) używać przypraw, które dobrze robią na trawienie tj pieprz, czosnek, zioła prowansalskie , a unikać soli i cukru ( lubie dobrze doprawione potrawy, a herbaty nie słodzę, z solą też uważam)


14 postanowień na 2014 rok . Trzymajcie za mnie kciuki, a ja lece do sklepu zaopatrzyć się w potrzebne mi produkty, bo jeszcze nie wszystko zakupiłam.
+ 15 PUNKT I CHYBA DLA MNIE NAJWAŻNIEJSZY OGRANICZAM PAPIEROSY ! WCZORAJ ZAPALIŁAM 6 PAPIEROSÓW, A DZISIAJ 0.

Natomiast niezdrowe jedzenie oddałam pewnemu Panu, który jest bezdomny - bardzo smutna historia. Porozmawiałam z nim kiedyś i wiem, że został on oszukany przez swoje dzieci ,a żona zmarła mu 10 lat temu i od tego czasu jest bezdomny. Żebyście wiedziały jak on sie ucieszył, będzie miał co jeść co najmniej przez tydzień

Pozdrawiam serdecznie 

SERDECZNIE ZAPRASZAM DO MOJEJ GRUPY WSPARCIA 

"do 1 marca 2014 schudnę 5 kg ! "