Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Moje zainteresowania - basen, taniec, historia sztuki. Do odchudzania skłonił mnie stan zdrowia - wysoki cholesterol.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10677
Komentarzy: 84
Założony: 6 stycznia 2014
Ostatni wpis: 1 grudnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ptrebacz

kobieta, 29 lat, Kraków

163 cm, 57.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do Sylwestra schudnę 4 kg.

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Dziś 20 dzień diety - i o dziwo plan wykonany w 100% - zero słodyczy, chleba jasnego, fast foodów itd :) samo zdrowie. Za mało wody w dalszym ciągu, ale staram się jak mogę. Jeszcze systematyczność posiłków muszę poprawić. Na szczęście widać spory efekt - 4,5 kg i kilka centymetrów w dół.


Śniadanie: 1,5 żytniego z tuńczykiem, łososiem i twarożkiem
Obiad: zupa marchwiowo-imbirowa
Podwieczorek: jogurt
Kolacja: ryba w porach

22 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Dziś dzień pt. zaliczenia, wpisy i inne. Nawet czasu na jedzenie nie było. Na szczęście znalazłam chwilę na taniec, w końcu :) Jutro kolejna dawka uczelnianych wrażeń. Ostatnio stałam się monotematyczna - albo studia albo jedzenie. Trzeba to zmienić.

Śniadanie: musli z jogurtem
Obiad: zupa marchwiowo-imbirowa
Podwieczorek: kawa z mlekiem
Kolacja: jogurt, 1x wasa, plasterek szynki drobiowej

21 stycznia 2014 , Komentarze (1)

Dziś melancholijny dzień, pogoda za oknem też nie dodaje entuzjazmu. Niekontrolowany przypływ negatywnych wspomnień utrudnia mi dziś funkcjonowanie i nachodzi chęć na endorfiny w postaci czekolady. Wspomnienia dotyczą jego - starej miłości, która dziś ma urodziny. Ale za dużo złego się stało, żebym mogła mu złożyć życzenia. Mam nadzieję, że moja silna wola wytrzyma do końca dnia - zarówno w tej sprawie jak i w kwestii słodyczy. A tymczasem czeka mnie powrót do egipskich piramid.


Śniadanie: musli z jogurtem
2 śniadanie: jogurt, babeczka z kaszą i orzechami
Obiad: zupa marchwiowo-imbirowa
Podwieczorek: jabłko
Kolacja: 2x żytni z mozarellą i pomidorem

20 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Sesję czas zacząć. A co za tym idzie nieprzespane noce, litry kawy i energy drinków. W pracy wolne, bo inaczej nie dałabym rady. Dziś 2 egzaminy, przede mną jeszcze 7. Musiałam się odstresować na basenie - świetnie się rozluźniłam i zmotywowałam do dalszej nauki. 

Śniadanie: jogurt z musli
2 śniadanie: 2x żytni z łososiem wędzonym
Obiad: kurczak z brokułami w cieście francuskim (pychota!)
Podwieczorek: babeczka drożdżowa z kaszą i orzechami
Kolacja: 1x wasa z mozarellą



A przede mną kolejna nieprzespana noc :)

19 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Dziś byłam u Dziadków na obiedzie z okazji ich święta. Na pewno znacie odwieczne pytanie: "A może chcesz dokładkę?" z ust babci. Do tego pyszne kawowe ciasto. I jak się oprzeć takim smakołykom. Na szczęście udało się zachować silną wolę. W miarę - bo porcja była powyżej przeciętnej. W zamian za to dziś obiecałam sobie godzinę na orbitreku. Mam nadzieję, że wytrwam w postanowieniu. Waga niewiele ruszyła w dół - tylko 0,5 kg, ale trochę w centymetrach widać różnicę. Mam nadzieję, że ta tendencja spadkowa się utrzyma. Przede mną długie popołudnie z nauką - niestety będę się wspomagać tigerem, bo kondycja umysłowa kiepska dziś.

Śniadanie: omlet z łososiem i pomidorem
2 śniadanie: 1x chleb żytni z ogórkiem konserwowym
Obiad babciny: rosół z marchewką, indyk gotowany, surówka (kapusta kiszona, jabłko, marchewka) i marchewka duszona
Podwieczorek: jogurt
Kolacja: 2x wasa z serkiem wiejskim, tuńczykiem i ogórkiem kiszonym

18 stycznia 2014 , Komentarze (2)

W końcu chwila odpoczynku. Dzisiejszy wieczór przeznaczam na przerwę od życia. Tylko ja muzyka i myśli. Zero nauki, zero stresu. Niewykluczone też ćwiczenia. Wczorajszy wieczór upłynął pod znakiem wina czerwonego - czasem trzeba sobie pozwolić na trochę szaleństwa. :) i trzeba się pozytywnie nastroić na kolejny tydzień nauki.

Uzupełniam wpis z wczorajszego menu:
Śniadanie: musli z jogurtem
2 śniadanie:1,5 chleba żytniego z twarożkiem i makrelą
Obiad: Ratatouille, 2 jajka na twardo
Podwieczorek: grejfrut - połówka
Kolacja: serek wiejski

Wieczór z winem.

Dziś:
Śniadanie: 1x chleb żytni z twarożkiem
2 śniadanie: 3x wasa
Obiad: kotleciki rybne z ryżem
Podwieczorek: jogurt, jabłko
Kolacja: 2x wasa z sałatą i łososiem


16 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Znalazłam! Coś słodkiego, witaminowego, dającego energię do działania moim szarym komórkom - suszone daktyle i morele. Świetne owoce na pożywny deser. Co do komentarzy w poprzednim poście - orzechy postaram się przemycić w większej ilości do musli i zakupię mieszankę studencką :) nie bez powodu została tak nazwana - same wartościowe składniki wspomagające naukę.



Śniadanie: 1x chleb razowy z twarożkiem
2 śniadanie: 1x chleb razowy z twarożkiem
Obiad: ratatouille
Podwieczorek: daktyle
Na kolację zabrakło czasu, a teraz już idę spać.   Energio przybądź!

15 stycznia 2014 , Komentarze (4)

I ruszyli...! Jak miło zacząć zakuwanie po nocach. Cały semestr o tym marzyłam no i się w końcu doczekałam. Serce me się raduję. W żyłach płynie kawa a w głowie słychać echo etruskich grobowców. Macie jakieś inne specyfiki, które utrzymują przy życiu podczas sesji niż kawa i energetyki? Coś z serii "healthy food"? :)


Śniadanie: musli z jogurtem
2 śniadanie: grejfrut
Obiad: Makaron z sosem ze szpinakiem i serem feta
Kolacja: 1x chleb żytni z mozarellą


Siły brak - ćwiczeń brak.

14 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Czas, czas, czas... Ciągle go mało, coraz mniej. Czyżby minuty były coraz krótsze? A rzeczy do zrobienia coraz więcej. Praca-szkolenia-uczelnia-taniec-uczelnia-praca-objazdy naukowe-basen i tak w kółko. A gdzie tu znaleźć czas na dobrą książkę, naukę, nie mówiąc już o śnie. I gdzie w tym wszystkim znaleźć jeszcze czas na gotowanie, które ostatnio tak polubiłam. :) przydałby się chwilowa pauza - aby wszystko nadrobić.


Śniadanie: musli z jogurtem greckim
2 śniadanie: 2x żytni chleb z twarożkiem i ogórkiem kiszonym
Obiad: pełnoziarnisty makaron z sosem ze szpinaku i sera feta
Podwieczorek/kolacja: pół grejfruta, jogurt naturalny z ziarnami zbóż



Ćwiczeń mało - trochę brzuszków.

13 stycznia 2014 , Komentarze (6)

Dziś duuużo basenu. A jeśli mowa o wodzie to stanowczo za mało jej piję. Zastanawiam się co mogłam zamiast tego. Oczywiście herbatki, ale nie zawsze jest możliwość zrobienia. Zastanawiam się czy soki owocowe to dobry pomysł, czy nie za dużo cukru.


Śniadanie: musli z jogurtem greckim
2 śniadanie: pół grejfruta
Obiad: Filet z kurczaka grilowany i kasza kuskus
Podwieczorek: 2x żytni z pastą z cukinii i papryki - domowej roboty
Kolacja: 1x wasa