Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Limonka11

Hej moje kochane kotki :*

Przychodzę dziś do was z wyzwaniem ,w którym brałam już kiedyś udział ,ale nie wyszło mi najlepiej i chcę to poprawić .Zauważyłam ,że dużo osób bierze udział w tym wyzwaniu więc czemu nie ? Trwa on 30 dni i obym przy tym coś schudła i poprawiła swoją sylwetkę .Zachęcam również was !! 

Pyt. 1: Ile obecnie ważysz? Ile kalorii masz zamiar spożywać dziennie w trakcie wyzwania i jakie ćwiczenia planujesz wykonywać ?

Obecnie ważę 60 kg ( pytanie uznaję dlatego że musiałam podać wagę początkową ) .
Kalorii nie chcę liczyć ,chcę jeść po prostu zdrowo .Ćwiczyć będę 3x w tygodniu z Mel B Cardio , 2 treningi na daną partię ciała .Dodatkowo we wtorek mam 2 wf szkolne a w środę 1 więc super .Co do tych ćwiczeń to będą to poniedziałki ,środy i piątki .

Hej ! 

Jestem strasznie na siebie zła ,ponieważ zjadłam ciastka i to sporą ilość .Co to oznacza ? Nie umiem przestać jeść słodyczy.Nie mogę sobie pozwolić na długą przerwę .Ahh myślałam że jakoś to będzie ,jest mi przykro nie powiem ale nie musiałam sięgać po te ciastka .W tym tygodniu nie jadłam regularnie i no było do niczego .Podsuwania jednak nie zrobię ,pisać zacznę dopiero w poniedziałek muszę się zregenerować :) Dziś bez koloru bo nie wypada...i dziękuję bardzo za wsparcie .

Hej !

Jednak się okazało ,że wczoraj nie ćwiczyłam .Za brakło mi czasu .Z ćwiczeniami zacznę od przyszłego tygodnia .Mam mnóstwo nauki ,nie spodziewałam się ,że aż tyle tego będzie ,ale to w końcu liceum nie podstawówki i trzeba to wsiąść poważnie aby zdać maturę .Mama zapisała mnie do ginekologa na 15 października dzień masakry hahaha nigdy nie byłam u ginekologa i bardzo się boję jak to będzie ale kiedyś musi to nastąpić .Idę z racji tego że mam strasznie nieregularny okres np spóźnia mi się aż o 4 miesiące nie wiem co  tym zrobić a dostałam okres w wieku 13 lat i od 3 lat powinno mi się wszystko unormować a tak nie jest .Nie jem słodyczy i strasznie dobrze mi to wychodzi .Mija mi ochota na ciasteczka i inne nie zdrowe smakołyki .Jeżeli mam ochotę to zajadam błonnik albo rodzynki ^^ .Zrobię w 7 dzień podsumowanie tygodnia :*

Jesteś tym co jesz ...i pijesz :

Hej ! 

Ostatnio mam bardzo słaby brak motywacji ,jeżeli chodzi o szkołę i organizację .Bo to jest tak ,ze najpierw sobie coś ustalam a potem tego nie wykonuję .Przez ostatnie dwa dni albo bolał mnie brzuch albo głowa tak jak wczoraj,Nikt mi nie wieży ,że coś mi się dzieję .Tylko że mam wymówki aby nie chodzić do szkoły .Na prawdę chodząc do tej szkoły bardziej polubiłam naukę ,wczoraj zmuszałam się do nauki pomimo tego ,że mnie głowa tak bolała że momentami myślałam że zwymiotuję .Położyłam się wcześniej spać ,nie robiąc nic z tego co powinnam ,Jedyne co to pouczyłam się na kartkówkę z geografii.Nie mogłam znieść bólu głowy .Dzisiaj nie chciałam iść do szkoły bo bałam się ,że dostanę jedynkę bo nie odrobiłam lekcji .Na szczęście nic takiego się nie wydarzyło .Co do jeszcze tej głowy to chciałam połknąć tabletkę ale nie było :p . Z odżywianiem jest spoko , już 4 dzień nie jedzenia słodyczy bo zaczęłam od niedzieli .

Nie chce upaść w pierwszym półroczu na 2 czy 3 .Chcę pokazać ,że mogę więcej .Dlatego biorę się ostro w garść ,bo inaczej będzie tragedia.Więc najpierw odrobię lekcję ,póżniej poćwiczę a na końcu się pouczę : ) Trzymam kciuki za was i za mnie :* 

Motywacja : 

Cześć ! 

Dzisiejszy dzień jest o niebo lepszy od poprzedniego .Przestał mnie boleć brzuch i chciałam tak strasznie ćwiczyć na w-f ale zapomniałam stroju .Co za gapa ja jestem .Dziś miałam strasznie męczący dzień w szkole .Na szczęście nie musiałam pisać kartkówki z fizyki a pisałam test diagnostyczny z matmy było tylko 5 zadań .Banalne to było tylko w jednym się chyba pomyliłam .Dziś wypiłam tylko 1 kawę !!! A i zaczynam ćwiczyć z Mel B 3 razy w tygodniu :poniedziałki ,środy i piątki .Cardio i 2 razy na daną partię ciała .Z odżywianiem nadal się trzymam dobrze .

Motywacja :

Hej ! 

Jak wam mija w sumie to wieczór ,bo ja za niedługo lecę na spotkanie z koleżanką .Dzisiejszy dzień jest mega dziwny .Niby dostałam okres haha .Tak mnie boli brzuszek że czasami nie mogę wytrzymać .I jutro mam w-f i nie wiem ,czy mam ćwiczyć ? Wypiłam dzisiaj 2 kawy .Rano normalną ,w szkole cafe late bez cukru i przed chwilką kawę inkę .Kawa kawa i kawa <3 Dzisiaj jadłam przeróżne rzeczy .Nie jadłam słodyczy .Jadłam zdrowe rzeczy jak dla mnie .Jutro postaram się jeść bardziej regularnie i z głową ...Dziś z regularnością mi trochę nie powychodziło .Dobra to by było na tyle .Słodkich snów :*

Motywacja : 

Siemka wszystkim :) 

Nie wiem od czego zacząć ,dawno nie pisałam na Vtalii i pozbierały się wielkie braki .Ale dobra ,trzeba się jakoś przyzwyczaić .Wiecie jaki dzisiaj dzień ? Haha ! Tak to ten dzień ,kiedy rusza wyzwanie 100 dni bez słodyczy ! I muszę wam powiedzieć ,że nie mogłam doczekać się tego dnia .Jestem szczęśliwa ,że to już .

Nie wiem ,jak mam określić ten tydzień .Jadłam zdrowe śniadania ,obiady tylko zawsze po obiedzie zaczynałam "ciapać " owoce ,serki ,owsianki .A było to tym spowodowane ,że w szkole nie chciało mi się jeść i nie jadłam nic ale nie mogę tak przecież ,więc jadłam te kanapki .Wczoraj byłam u koleżanki i przesadziłam .Jadłam u niej płatki ,sezamki ,czekoladki itp.A w domu jeszcze do godziny 12 ciapałam co się tylko da .I tym sposobem przytyłam kolejny kilogram ważę uwaga uwaga : 61 kg .Dlatego oczekuję ,że w tym tygodniu coś schudnę , i nie dlatego że nie będę jeść słodyczy ale aby bardziej się zmotywować do osiągnięcia swoich wymarzonych 50 kg to będę dodawać foodmenu .Nie wiem dokładnie przez jaki czas ale oby jak najdłużej .Chcę bardzo ograniczyć picie kawy ,w moim wieku nie powinno się pić wcale .W któryś dzień szkolny wypiłam ich aż 3 .Mamy maszynę w szkole która robi kawę .Więc góra to jedna a najlepiej w ogóle .Zauważyłam po moim ciele ,że zaczyna się zaokrąglać .Strasznie denerwuję mnie moja okrągła twarz ,nigdy takiej nie miałam .Policzki wyglądają jak spuchnięte .Jak będę ważyć 50 kg ,to mam na dzieję ,że będę mieć chudszą twarz .Pragnę aby było mi bardziej widać kości policzkowe .Coś w stylu kim kardasian .I co to chyba wszystko do kolejnego poniedziałkowego wpisu ! 

Cudo *_* :

Hej ! 

Nie wiem kto ma jeszcze cierpliwość czytać mój pamiętnik ,ponieważ nic mi nie wychodzi .Ale nie mogę od tego odejść ,bo wiem że któregoś dnia wstanę i powiem : "Tak to jest ten dzień " .Do tego bardzo to kocham i chcę aby zdrowy tryb życia został do końca moich dni .Co tu dużo pisać z dietą jest masakrycznie ,oczywiście jem w miarę zdrowe śniadania i obiady chociaż ostatnimi czasu mi się one nie podobają ,a tak to wżeram co się da .Mniej więcej wygląda to tak : 

Dlatego muszę to zmienić .Będąc u koleżanki zrobiłam sobie ankietę którą się wypełnia na vitali odnośnie mojego odżywiania i ćwiczeń .I jeżeli nie zmienię moich nawyków to za 2 lata będę ważyć 76 kg .To jest jakaś masakra...Za tydzień zaczynam detox słodyczowy na 100 dni .Zaczyna się 14 września .Kto chętny ? :D Jak wytrzymam 2 dni to już będzie dla mnie sukces ale myślę i wierze że nie będę jeść tych słodyczy .To chyba wszystko ,buziak :*

Cześć ! 

Przychodzę dzisiaj z dosyć spontanicznym wpisem ale dobra.Jak tam po rozpoczęciu ? Dużo lekcji ? :D Ja akurat mam jutro na 9 i w środę też .Także sobie pośpię .Nie ogarniam trochę tego wszystkiego .Mam nadzieję ,że w tydzień to wszystko ogarnę bo nie będzie za dobrze.Chcę wam powiedzieć ,że teraz ostro muszę się wsiąść w garść.I tak czekałam na ten dzień ,że będzie tak super a tak nie jest .O co mi chodzi ? Wypiłam gorącą czekoladę ,czekając na koleżankę .Mam to teraz na sumieniu i gdyby nie ta czekolada było by pięknie nawet lepiej niż piękniej no ale trudno ..życie .Natomiast wiem ,że jutrzejszy dzień będzie mega udany ,bo idę do szkoły i uda mi się jeść regularne posiłki .A co do posiłków do szkoły ,to jakie polecacie ? Kanapki mi się trochę znudziły haha .Nie mogę się doczekać ,bo tak na prawdę od jutra dopiero się wszystko zaczyna <3 Dobra kończę i życzę powodzenia .

Buśka :*

Hej ! 

Jak tam mija dzień ? Mi spokojnie ^^ Pogoda jest okropna jakieś zachmurzenie a tak chciałam aby było słońce .Moje odżywianie idzie całkiem w dobrą stronę .Bardziej staram się jeść regularnie i zdrowo.Przez weekend nie zamierzam ćwiczyć ,chcę jeszcze skorzystać z 2 dni wakacji .Nie dawno będąc u koleżanki rozmawialiśmy na temat słodyczy .I jedna z nas wymyśliła ,aby nie jeść 100 dni słodyczy.Moja reakcja na to : "świetny pomysł ".Ja tak na prawdę mam 115 dni bo zaczynam od razu gdy zacznie się wrzesień .Wyzwanie trwa do wigilii.Nie mogę się doczekać ! Czuję ,że mi się uda.A gdy wytrzymam te 115 dni to w drugi dzień świąt będę mogła jeść słodycze z umiarem.Wiecie co mnie najbardziej motywuję zdjęcia przeróżnych słodyczy ciast ,babeczek ,żelków .Po prostu jem to oczami i bardzo mi to pomaga i nawet nie kusi na słodycze co  jest coś dziwne .A tutaj taki fajny słodki gif *_* 

Dobra to raczej tyle w tym poście .