hej chudzineczki :D jutro imieniny mamy, będą goście będzie sałatka rurki z kremem piernik mamy ale dam rade :) i wiecie co? nie lubie za specjalnie słodyczy także ciasto nie robi na mnie wrażenia ani rurki z kremem :p luuuz dam rade tylko boje sie ze przesadze z sałatką brokułową moją ukochaną :3 a moim sukcesem jest to że gdy dostaje słodycze od mamy czy siostry (tata jest u aniołków
) to je biore żeby nie robić im przykrości ale rzucam na szafke i jak przyjeżdżają moi bratankowie i bratanice to ich częstuje a oni taaaacy zadowoleni :) wieeelka milka leży w szafce i nawet jej nie dotkne chyba dam ją mamie na imieninki :) będzie szczęsliwa :)
jak każdy dzień na wsi tak i ta dzisiajsza sobota aktywna :) sprzatanie naszego domu :) lubie sprzątać :) gotowanie obiadu i mycie podłóg na kolanach :) dzisiaj tak dokładnie sprzatałam że moja mama zadowolona ze nawet szafki w kuchni pomyłam :) a na wieczór to nogi mnie tak bolą jak by mi wchodziły nie powiem gdzie :P haha
ĆWICZONKA zrealizowane :-rozgrzewunia :P rzygam tęczą tak słodko :P
-trening brzucha z Mel ♥ i temu trningowi przyglądała się chwilke moja mama i jak juz nie dawałam rady deski robić i oparłam sie na kolanach to mama do mnie 'podnieś dupe a teraz opuść niżej bo zobacz ona ma niżej' haha kocham Cie mamo :*
-trening pośladków z Mel:) tu już mnie mama nie podglądała :P
-minuta planka ->wyzwanie plankowe opisalam we wczorajszym poscie :)
-wyzwanie przysiadowe dzień ósmy 60 przysiadów
Mój dzisiejszy motywator :)
co do wody bez zmian :/
do jutra :)