Wakacje to zgubny czas sama się o tym przekonałam. Wcześniejszy mój wysiłek poszedł na marne. Ciekawa jaka jest teraz moja waga ...
Wyjazdy tygodniowe na których nie trzymasz diet, nie ćwiczysz... mam już dość. Teraz nie mogę zabrać się za siebie. Od jutra.
OBIECUJE WAM ! Muszę to komuś obiecać żeby było mi głupio nie przed sobą bo to już nie pomaga, ale przed Wami, że nie dotrzymałam słodyczy.
Zero słodkiego(raz na tydzień mogę sobie na coś pozwolić wyłącznie za wielką potrzebą :-) ) trzymam się karteczek które są napisane nad moją kuchenką.
W miarę możliwości dopóki nie wyzdrowieję ćwiczyć jakkolwiek !
KONIEC KROPKA ! OBIECUJE ! PILNUJCIE MNIE :-). Wiem że to niemożliwe, ale taka świadomość może mi pomóc.
Buziaki ! Do zobaczenia jutro !