Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ba$ka20

Miesiąc już minął :) jest super waga narazie stoi :( chociaż wydaje mi się , ze coś schudłam:( rzadko ostatnio tutaj bywam bo nie mam jakoś czasu w domu ciągle coś się robi... I jeszcze ta pogoda jest super tylko gdyby było parę kg mniej to by było jeszcze lepiej ... o jej mam doła...

Dzień 29- przyznaję się , że nie było ostatno idealnie, ale to dla tego, że mam chore dziecko i niestety , ale musi przyjmować  zastrzyki...:( i niestety , ale muszę codziennie 2x wozić go do ośrodka:( więc nie zawsze mam czas zjeść coś normalnego, albo o właściwej porze ... :( ale jest już lepiej więc idziemy dalej :) nie poddajemy się dzisiaj już był cały trening Mel B niestety , ale dałam radę tylko jedną rundę zrobić każdej części ciała ... Ostatnio ie robię Chodakowskiej bo jakoś mi się znudziło... ale to nie znaczy , że całowicie zrezygnuję z jej programów poprostu chwila przerwy :) Pozdrawiam :*

Dzień 27- jak ten czas szybko leci :) biorę się za siebie ostro 3 posiłi dziennie i ćw:) dzisiaj zrobiłam:

Mel B:

Uda 2x

Pośladki 2x

Brzuch 1x

ramiona 1x

Ciężko było a jeszcze mały mi ząbkuje więc będę miała dzisiaj udany dzień... ostatnie dni dietowo były nie za dobre , ale biorę się w garść :) trzymajcie za mnie kciuki :)

Ps: dążymy do tego by wyglądać SEXY

Nie było mnie parę dni , nie ćwiczyłam z dietą też było różnie ponieważ nie miałam czasu miałam zabiegane te 3 dni :( ale dzisiaj już było Mel B i Skalpel więc wracam do rzeczywistości :) zeszłam do 3 posiłków dziennie nie potrzebuję więcej chociaż wiem , że to trochę nie rozsądne , ale jakoś jak jest ciepło to wgl nie myśli się o jedzeniu :) zostało mi raptem 3 mies do ślubu i zaczynam się poważnie denerwować że wgl nie schudnę... Pozdrawiam :)

Dzień 24- dziękuję wam za wczorajsze komentarze na temat moich cm :) bardzo mobilizują do pracy:* Dzisiaj zrobiłam;

Chodakowska:

SKALPEL

Mel B:

Uda

Pośladki

Tiffany:

Boczki

Brzuch:)

Jest super od razu człowiek czuje się lepiej:) Mimo tej paskudnej pogody :( nie wiem jak u was , ale u mnie bardzo deszczowo i zzzzzzzimno :( Współczuję tym co zaplanowali sobie wyprawę w góry :) Muszę się przyznać , że mimo iż mieszkam parę km od Zkp to nigdy nie byłam w górach ;p 

Nie wiem ile dziś kalorii poszło ale parę na pewno:) Pozdrawiam :*

Nie jest tak zle :) :

Dzień 23- nareszcie widzę jakieś rezultaty moich ćwiczeń, ale nie osiadam na laurach i wczoraj podjęłam się wyzwania Mel B Chodakowska i Tiffany . Dzisiaj już po treningu:) Najbardziej nie lubię tego , że została mi straszna skóra na brzuchu po ciąży:( nie wiem co mam z tym zrobić bo trochę schudłam na brzuchu i wygląda to po prostu nie ładnie... nie mogę się cieszyć tym , że mam coraz mniejszy brzuch jak mam takie coś co cały czas mi za przeproszeniem wisi... ej jej ... z dietą też jest dobrze:) Pozdrawiam

PODEJMUJĘ 30 DNIOWE WYZWANIE CHODAKOWSKA MEL B I TIFFANY :) ŻYCZCIE MI POWODZENIA A MOŻE KTOŚ SIĘ PRZYŁĄCZY ":)

Dzień22- o jej nie jest dobrze, nie dokonca stosuję się do diety ćwiczyć to ćwiczę, ale tak zaje.... mi się nie chce, że się tak wyrażę ... jeju zostało mi tak mało czasu a ja jakoś nie mogę się ogarnąć... najwyżej będę wyglądała strasznie w swojej sukience... jestem załamana... Pozdrawiam....

Dzień 20 - dwadziescia dni mineło :) jeju jak ten czas szybko leci :) jak co niedzielę mam taki dzień dziecka od ćwiczeń :) Dzisiaj to nadrobiłam. Z dietą jest nawet dobrze przynajmniej się staram :) jem o równych porach i w miarę możliwości lekko :) wczoraj miałam długi spacer z moją rodzinką przez Krupówki (masakra jak ja tego nie lubie)... No, ale nie miałam wyjścia fajnie jest spędzić czas tylko z dzieckiem i tatusiem :) A tak na marginesie to wszystkiego najlepszego nam mamusiom :) Pozdrawiam :):*

Ps. Znowu są kolorki ha!:*