Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zaczynam diete ponieza chce czuc sie lepiej i lepiej wygladac

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5044
Komentarzy: 91
Założony: 7 maja 2014
Ostatni wpis: 11 czerwca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ba$ka20

kobieta, 30 lat, Kraj

167 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

24 maja 2014 , Komentarze (3)

Dzień 18- mam dziś strasznego lenia :) ale zmusiłam sie z bólem mięśni zrobiłam SKALPEL i Mel B 15 cardio. :) Podobno takie treningi dają największe rezultaty:) dzisiaj biorę się za tietę już pełną parą :) Obiecuję sobie to dzisiaj , szkoda mi tego, że ćwiczę i wgl a potem nie stosuję sie do równych posiłków i ilości :( Mamy dzisiaj piękny dzień to nie siedzimy w domu trzeba się trochę rozerwać i iść  na spacery z maluszkami :) pozdrawiam:*:D

23 maja 2014 , Komentarze (2)

Dzień 17 - przerzuciłam się na Skalpel , ponieważ czytałam, że jak Cwiczy się za długo jeden program to robią się mięśnie więc na razie przerzucam się :) Z dietą jest ciężko, ale staram się normować pory posiłków.. Zdaję sobie z tego sprawę, że każdy dzień straty oddala mnie od tej mojej wymarzonej wagi i rozmiaru sukienki slubnej.. cieszę się, że już przyszła ciepła pogoda, ponieważ nie myśli się wtedy tak o jedzeniu :) więc korzystajmy z tego, że przyszło nam się odchudzać przez lato :) Pozdrawiam ;*

22 maja 2014 , Komentarze (6)

Dzień 16 - czyli już parę dni za mną;p bardzo się cieszę ze straconych kg mimo , że jest ich zaledwie kilka to taki mały sukcesik bardzo zadawala:) Dzisiaj ćw. turbo i jakieś tam wyzwania z Ewą Chodakowską :) powoli znowu normuję swoją dietę po chorobie :) nie mogę się doczekać kolejnych spadków wagi :) pozdrawiam i trzymam za was kciuki:)8)

21 maja 2014 , Komentarze (5)

Dzień 15 - dzisiaj niestety nie miałam czasu ćw. ponieważ jak to zazwyczaj bywa załatwienia i tak dalej ... A wieczorem trzeba trochę czasu poswięcic dziecku i swojemu ukochanemu:) Mam trochę wyrzuty sumienia, ale ćwiczyłam  nawet wtedy gdy byłam chora więc mam nadzieje , że jeden dzień nie zaszkodzi:) Jutro za to postaram się nadrobić i ćwiczyć dwa razy więcej :) stało się to dla mnie codziennością:) pozdrawiam:***

20 maja 2014 , Komentarze (7)

Po dwóch tygodniach diety na wadze 3 kg mniej czyli chyba super!:) Zawsze chciało by się więcej, ale to i tak jest dobrze :) Ważne , żeby nie przytyć :)

20 maja 2014 , Skomentuj

Mam do was dziewczyny takie pytanie może któraś z was ma jakiś sprawdzony sposob na dobrowadzenie jej chociaż trochę do porządku oczywiście oprócz ćw?.. Nie czuję sie z tym dobrze bo jest strasznie naciągnięta... 

20 maja 2014 , Komentarze (2)

Dzień 14- czyli 2 tygodnie za mną :) Dzisiaj nadal chora, ale ćw. były :) Trochę mnie martwi , że jakoś nie ma efektów... albo raczej ja ich nie widzę...Muszę się bardziej postarać jestem bardzo zdeterminowana.... Kiedy stanełam po ciąży na wagę to przelała się czara goryczy nie mogę więcej przytyć , a szczególnie teraz kiedy udało mi się schudnąć parę kg...Prawdopodobnie dziś stanę na wagę to napiszę potem czy jednak są jakieś efekty:) pozdrawiam:):**

19 maja 2014 , Komentarze (3)

Dzień 13- nie ma to jak grypa żołądkowa w czasie diety , bo nie dość , że nie masz na nic ochoty to jeszcze co zjesz to zwrócisz... Dzisiaj bez ćw. pierwszy raz nie jestem w stanie się zmusić...Z dietą też różnie no bo nie dam rady .. Czasem trzeba sie poświęcic i dać sobie spokój.. Jak tylko wyzdrowieję to od razu wracam do roboty:) Pozdrawiam:*

17 maja 2014 , Komentarze (5)

Dzień 11 - Myślałam , że już jestem silna i potrafię sobie odmówić , Ale tak nie jest... Wczoraj trochę przesadziłam ze słodyczami od 2 dni mam taki kryzys najbardziej mnie martwi , że to co schudłam to zaraz znowu przytyję:( dlatego z wyrzutami sumienia idę i ćw. tyle , że już nie mam sił... Zostały mi 4 mies wiem , że w tym czasie nie schudnę tych 30 k, ale chce tyle chociaz ,żeby wyglądać ładnie... Jednak jak będę dalej tak robić to zatrzymię się w miejscu - jestem tego w pełni świadoma i zamiast cieszyć się najpiękniejszym dniem w moim życiu to będzie chyba najgorszy bo tak zle czuję się tak jak teraz. Przerzuciłam się na TURBO Ewy , ponieważ są lepsze efekty...Czuję te ćw. na każdym cm ciała są super :) Ej jej Pozdrawiam !!

16 maja 2014 , Skomentuj

Dzień 10- Dzisiaj ćw. TURBO z Ewą chyba teraz zacznę to ćw. bo naprawdę daje wycisk:) Wczoraj miałam dzień pełen pokus... na szczęście jakoś się opanowałam oprócz obiadu ktorego zjadłam zdecydowanie za dużo...:( Przynajmniej opanowałam się przed słodyczami :) Ciężko jest nie podjadać przy dziecku, które musi mieć urozmaicone posiłki (tylko raczej ograniczone słodycze). Fajnie jest widzieć efekty :) Jest to bardzo motywujące , chociaż wydaje mi się , że jeśli te 10 dni już wytrzymałam to najgorsze mam już za sobą :) Pozdrawiam:)