Witam te dni jak najbardziej z dietą jestem na 100% myślę o jakimś cheat meal w weekend bo trochę już psychika słaba, ale jak to będzie jezcze zobaczę :). Treningi zaliczone dieta też a więc pora się umyć i iść spać. Bajo :)
Znajomi (17)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 7672 |
Komentarzy: | 108 |
Założony: | 13 maja 2014 |
Ostatni wpis: | 30 stycznia 2015 |
mężczyzna, 32 lat, Oświęcim
186 cm, 81.80 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Witam te dni jak najbardziej z dietą jestem na 100% myślę o jakimś cheat meal w weekend bo trochę już psychika słaba, ale jak to będzie jezcze zobaczę :). Treningi zaliczone dieta też a więc pora się umyć i iść spać. Bajo :)
Witam zacząłem dzisiaj kolejny etap lecz zrobiłem sobie dzisiaj luźniejszy dzień bo czułem się zmęczony, ale miche trzymałem w 100%. Strasznie chce mi się spać więc wyłączałam komputer i idę spać. Dobranoc :)
Witam sobota mineła bardzo przyjemnie dieta w 100% dopięta mimo że byłem bardzo stonowany na siłowni dałem z siebie 100% tak więc sobota na jak największy +. Niedziela czyli dzisiejszy dzień zaczął się bardzo fajnie zjadłem śniadanko i na siłownie gdy już zrobiłem swoje na siłowni umyłem się zobaczyłem że mam już przygotowaną dietę na następne 2 tyg. Pomiary ciała wykonam w sobotę bo robiłem je we wtorek albo w środę :). a teraz jem ostatni posiłek trochę pogram na xboxie i do spania :) Miłej nocy :)
Witam dzisiaj kończę 1 tydzień diety przez ten okres trzymałem dietę w 100% zacząłem pić wodę i zauważyłem że mam mnóstwo energii chociaż ostatnie dni byłem mega śpiący. Siłownia była 6 razy w tygodniu niestety nie biegałem dużo bo brak czasu, ale za to były spacery po 5 km tak więc myślę że wysiłkowo nie było źle przez ten tydzień. Co najważniejsze jutro pomiary, ale bardziej chodzi mi o wagę bo pomiary ciała robiłem w tym tygodniu, tak więc mam nadzieje że jutro waga pokażę 87 kg i będzie to oznaczać że przeszedłem fazę natarcia (chociaż szczerze mówiąc nie wiem oco z tymi fazami chodzi) ale dla samego siebie będzie to motywacja do cięższego wysiłku i pracy nad sobą, bo myślę że te 2 kg to nie tylko woda :) tak więc Życzę spokojnych snów i do usłyszenia jutro :)
Witam wczoraj źle policzyłem i dzisiaj wychodzi mi 6 dzien diety, przez ten czas zacząłem się regularnie odżywiać nauczyłem się pić wodę (nic innego już nie pije) a co najważniejsze jeszcze trzymam dietę :D. Dobra wracając do dzisiejszego dnia. Jest to kolejny dzień lenia nic mi się nie chciało cały dzień, ale naszczęscie wzlekłem tyłek rano i wyszedłem na siłownie może i byłem śpiący, ale na siłowni dałem 100% z siebie. Kolejna część dnia to baaardzo długi spacer po którym nogi mi do tyłka wchodzą według Endomondo przeszedłem 7 km i spaliłem 435 kcal więc myślę, że jest to niezły wynik. Jeśli chodzi o dietę to dzisiaj też dopięta na ostatni guzik. Pochwaliłem się dzisiaj znajomym że jestem na diecie bo chcieli jeść lachmaczuna i mnie też chcieli w to wkręcić, noo wiec im powiedziałem że jestem na diecie i że schudłem 1.5 kg od czwartku i zaczeli się śmiać i mówić, że to na pewno woda :(. Smutno, ale mój cel jest jasny 75 Kg i będę do tego dążyć. Idę zjeśc ostatni posiłek i prawdopodobnie zawitam na waszych Pamiętnikach bo mam w planie dzisiaj poszperać na tej stronie.
Witam. Dzisiejszy dzień zaliczam do udanych choć trochę leniwy, bo odkąd wstałem nic mi się nie chciało, ale dieta zaliczona w 100% trening na siłowni też. Dzisiaj nie biegałem znowu, tylko dlatego, że robiłem nogi na siłowni a potem przejechałem na rowerze wsumie 9.5 km tak więc jestem usprawiedliwony :D. A teraz ide spać bo jutro zaś trzeba rano wstać i działać z dietą i ćwiczeniami !. Dobranoc.
Witam, jestem na diecie od czwartku i do dnia dzisiejszego schudłem 1.3 kg jako że większość osób powie, że to napewno woda to się z tym częściowo zgodzę lecz powiem że mam w diecie około 400 węglowodanów więc spadek wody wydaje mi się że nie może być aż tak duży przy takiej ilości węgli oczywiscie mogę się mylić, ale nie o tym Moje pytanie odnosi się do biegania wiadomo bieganie i ogólne cardio pomaga z walką z tłuszczem, ale każdy kto zaczyna dietę zdaję sobie sprawę, że napewno będzie miał przestój gdzie waga ani nie drgnie i będzie musiał zwiekszyć wysiłek i teraz nasuwa się pytanie czy zacząć biegać na początku mojej przygody z dietą czy poczekać aż spadki wagi będa coraz mniejsze i wtedy włączać bieganie stopniowo. Dodam, że chodzę na siłownie więc wysiłek jako taki mam. Napiszcie mi co o tym sądzicie i co Wy wybralibyście ?. Pozdrawiam.
Witam kolejny dzień zakończony i kolejny raz dieta dopięta na ostatni guzik, trening na siłowni był natomiast bieganie nie wypaliło, ale obiecuje to poprawić i jutro na 100% pójdę biegać usprawiedliwia mnie trochę to, że nie byłem biegać z lenistwa tylko z braku czasu. Powodzenia w jutrzejszym dniu wam życzę
Witam. W sobotę nie dałem rady podsumować dnia bo miałem zadużo spraw, ale ważne że dieta była dopięta i trening był, dzisiaj to samo dieta dopięta trening zrobiony można się zrelaksować troszkę. Jutro trzeba rano wstać zjeśc śniadanie i iśc na siłownie bo wieczorem może nie być czasu. Tak więc przyjemnego wieczora wam życzę.