Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem wesołą i pozytywnie nastawioną ososbą. Staram sie być konsekwenta i dobrze zorganizowana. Kocham swojego narzeczonego i swoją córkę. Zamierzam schudnąć i otworzyć firmę w najbliższym czasie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 28668
Komentarzy: 468
Założony: 5 stycznia 2015
Ostatni wpis: 21 kwietnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Agulla2015

kobieta, 37 lat, Łódź

173 cm, 77.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 sierpnia 2015 , Komentarze (1)

czesc kochane.

Dziś tylko na momencik pochwalić się,że mam już swój jadłospis od dietetyka. Jutro idę na manicure i biegnę po zakupy( listę zakupów też otrzymałam).A w niedziele zaczynam mój pierwszy dzień..z reszty mojego życia.obysky tylko były już z córką zdrowe.Buziaki.

25 sierpnia 2015 , Komentarze (1)

Witajcie.

Q zasadzie u nas dalej wirusowe ale jednak widać pewna poprawę. Nie mniej jednak mam tak noc zatkało że całkowicie przestałam czuć smak i węch :-) przez to i apetyt mniejszy. Nadal czekam na jadłospis od mojego dietetyka,  powinien być na mailu do czwartku. Jak tylko go dostanę idę po zakupy i dołączam dobra moje mile. A narazie jem regularnie o ustalonych porach i kupuje się razem z moim skarbem.

Buziaki 

21 sierpnia 2015 , Skomentuj

Witajcie.

Miło znów was gościć w moim domu.  To był długi dzień,  nadal walczę z wirusami u mojej córki i u mnie już też.  Ale cierpliwie czekam aż wyzdrowiejemy. Jak to mówią nieleczony katar trwa tydzień a leczony siedem dni... A więc uzbrojona w cierpliwość inwazję motywuje historie radzę sobie z rzeczywistością

 Spokojnej nocy. Buziaki 

20 sierpnia 2015 , Skomentuj

Witajcie.

Dziś byłam na pierwszej wizycie u dietetyka. Bylo Bardo miło i Rzeczowo. Profesjonalna dietetyczna Przeprowadziła że mna 60 minutowa rozmowe, zbadala skład mojego ciała i na tej podstawie przygotuję w ciągu kilku następnych dni jadłospis. Wiecie co mnie najbardziej zaskoczyło?  Mój wiek metaboliczny oblicze z ony na 43 lata. A mam zaledwie 28. Zszokowalo mnie i dało niezłego kopa do dalszego planowania i działania. Przecież nie mogę pozwolić na to aby mój organizm przedwcześnie się tak starzal...  Nie mniej jednak z samej wizyty jestem Bardzo zadowolona i ogólnie w duchu jestem z siebie dumna,  że tak jak zaplanowalam na urlopie...tak realizuje to i to zaledwie dwa dni po powrocie.  A na jutro mam zaplanowane ogarnięcie Ćwiczeń Fizycznyc.  Czas ruszyć się z fotela. P.s moja córcia Dziś czuje się dużo lepiej. Jestem pełna nadziei że to nic poważnego. Buziaki 

19 sierpnia 2015 , Skomentuj

Witajcie.

U mnie dzień minął przyjemnie gdyby nie choroba mojego dziecka. Niestety jakiś wirus nas dopadł ale nie damy się i walczymy. Prosimy o wsparcie. Buziaki 

16 sierpnia 2015 , Komentarze (2)

Witajcie.

Od wczoraj postanowiłam sobie zaglądać do Was częściej i jak najczęściej pisać... O wszystkimi do wszystkich, nawet do siebie. Pisząc czasem łatwiej ogarnąć myśli nazwać emocje i poznać siebie... Ale po kolei. Nie wspominałam,że jestem właśnie w trakcie urlopu nad naszym pięknym morzem w Karwii. Pogoda dopisuje, jest wspaniale morze plaża Dzieciaki.najmłodsze ma rok więc wszędzie jestem z nim. Jak wcześniej wspominałem to jak się odzywam nie nazwałbym dieta i odchudzaniem. Nie będę się oszukiwać ani Was, jem  naraziie wszystko. Ponieważ obiecywałam sobie, ze do wakacji będę już miała figurę i wagę taka jaka sobie wymarzylam i nie będąc konsekwentna nie osiągnęłam celu.teraz po powrocie mam wszystko przemyślane i biorę się za siebie. Ba, już zaczęłam od małych tygodniowych eliminacji złych nawyków i dobrze mi poszło. Otóż mimo urlopu postanowiłam zrezygnować ze smażonych( a więc rybka z grilla i bez frytek) i słodkości( zero bułek słodkich cukierków)  no były dwa swiderki

16 sierpnia 2015 , Komentarze (4)

Witajcie. Długo mnie z Wami nie było..chyba 4 miesiące. Przez ten czas dużo się w życiu zdążyło, oczywiście nadal się,, odchudzam" i jest mniej mniej może z kilogram. Napisałam w cudzyslowie ponieważ nie bardzo się przykladalam, staram się jesc zdrowo i rozsądnie ale patrząc na mój spadek wagi a właściwie jego brak, przyznała się sama przed sobą że odchudzaniem nie można tego nazwać. Mimo wszystko bardzo bym chciała spełnić swoje marzenie i zrzucić te 10 ostatnich kilogramów.  Wróciłam tu do Was by znaleźć wsparcie, moc się wyglądać i czerpać motywację. Przecież każdego dnia Wy świetnie sobie radzicie i chodnikiem. Czas uczyć się od lepszych od siebie, lepszych bo już silniejszych. Przyjmijcie mnie z powrotem?  Liczę na jakieś ciepłe słowo i odrobinkę motywacji jak zacząć... Ćwiczyć i nie przestać, dietę i nie przestać. Buziaki

5 marca 2015 , Skomentuj

Witajcie. Dawno nic nie pisalam i musze sie przyznac, ze tesknilam za Wami. Jak sie trzymacie? Powoli wiosna sie pojawia a wraz z nia pieewsze oslabienia..no orzynajmniej ja czuje sie oslabiona i znuzona cosziennoscia. Dziecko obowiazki domowe dieta... czasem czuje ze juz nie dam rady..ale na sile ide w zaparte i jakos udsje mi sie przemuc ale jest ciezko. Byc moze to efekt diety..czlowiek nagle staje w obliczu wyzwania.. odmowienia sobie chwilowej smakowej przyjemnosci i traci humor..a apetyt zostaje..a moze mija po jakims czasie na diecie.,, moze to pierwsze problemy a pozniej bedzie mi latwiej...Co o tym sadzicie? Jak Wam idzie odchudzanie i jak rsdzicie sobie z pulapkami wlasnej glowy w tym odchudzaniu- brakiej sily, rozdraznieniem, niechecia do zycia. Piszcie! Dobrego dnia!!

1 marca 2015 , Komentarze (5)

Dzien dobry!! A wiec od dzis ataaaak! Od rana niestety nie za wiele produktow w lodowce wiec wyslalam meza po zdrowe zakupy a ja sama racze sie smoothie ze szpinaku gruszki banana i cytryny. Od dzis zaczynam trzymajcie kciuki. Dobrego dnia!

28 lutego 2015 , Komentarze (6)

Witajcie. Juz jutro rozpoczynamy marzec. Wiecie co to oznacza? Ze wiosna nadchodzi. Nie wiem jak Wy ale ja jestem w lesie z moja metamorfoza. I w dodatku ten wirus... Postanowilam- od jutra zaczynam swoja 30 dniowa metamorfoze. I chocby nie wiem co sie dzialo wytrwam!!!! Trzymajcie kciuki. Dobrego dnia!