Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem wesołą i pozytywnie nastawioną ososbą. Staram sie być konsekwenta i dobrze zorganizowana. Kocham swojego narzeczonego i swoją córkę. Zamierzam schudnąć i otworzyć firmę w najbliższym czasie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 27907
Komentarzy: 468
Założony: 5 stycznia 2015
Ostatni wpis: 21 kwietnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Agulla2015

kobieta, 37 lat, Łódź

173 cm, 77.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 lutego 2016 , Komentarze (2)

Czesc słodziutkie. 

Dziś był całkiem spoko dzień mimo, że od rana bolała mnie głowa ( ale to efekt wczorajszej podróży podejrzewam)  no i oczywiście pogoda się popsula :-/

Poza tym jakoś po dwóch dniach odstępstwa od diety próbowalam się dziś odnaleźć. I wyszło mi tak 70% więc jest nieźle.  Nie robiłam dziś zdjęć bo dużo obowiązków mnie dopadlo. 

Bo ale jutro ostatni dzień i kuzynka wyjeżdża,  jutro jeszcze idziemy do kina. 

Dziś był basen więc mogłam popływać i posiedzieć w saunie. 

I tak zlecial mi ten tydzień,  leci dzień za dniem nie wiadomo kiedy. ;-)

Obiecywałam zdjęcia z Krakowa ale uwierzcie nie miałam kiedy je przejrzeć.  Może jutro się uda.

Buziaczki. Miłej nocy 

18 lutego 2016 , Komentarze (5)

Witajcie skarbunie. 

Miałam wczoraj dzień wagarowicza i nie pisałam. 

Spontanicznie postanowiliśmy zrobić sobie wycieczkę do Krakowa. I tak spakowalismy się i wsiedlismy w autko by po kilku godzinach spacerowe już po starówce krakowskiej. 

Było super,  dużo zdjęć porobilam jutro wstawię a dziś ok 20 wróciliśmy do domu. Dziś zwiedziliśmy Wawel,  Kościół Mariacki i Starowke. 

Z dieta wczoraj było na 80% bo kolacja już była,, kupna " a dziś dietowo tak na 30% bo w sumie każdy posiłek był mieście. No cóż i takie chwile się zdażają kiedy to człowiek jedzie by trochę pożyć i zapomina o postanowieniach.  Ale muszę Wam powiedzieć, że niespecjalnie czuje się po jedzeniu nie dietowym.  Chyba przyzwyczaiłam się już do nowego menu. I z przyjemnością jutro do niego powróc. W końcu jeszcze 30 dni przede mną. ( akurat do wiosny) 

Buziaki.  Dobrej nocy.  :-*

16 lutego 2016 , Komentarze (6)

Cześć kochani. 

W sumie to dziś nie wiem co napisać,  dzionek minął tak jak zwykle i w sumie nic szczególnego się nie wydarzyło.  Może tylko to,  że byłam dziś na basenie i popływałam sobie, powiedziałam też chwilę w jakuzi i w saunie. Miły wieczór,  po basenie młodzież zarzyczyla sobie pizze. A ja Grzecznie zjadłam swoją sałatkę na kolacje. Nawet mnie do pizzy nie ciągnęło.

A jadlam dziś tak:

Ś: dwa razowe z pieczonym indykiem i pomidorem że szczypiorkiem. 

IIŚ: zupa krupnik ( wyjątkowo z ryżem :-)) 

O: krem z kalafiora z indykiem 

P: jablko i banan 

K: sałatka z jajkiem,  papryka i ogórkiem kiszonym. 

Także dziś był i sport i dietą. I tak walczę sobie dzień po dniu. 

I spodziewam się super wyniku na koniec lutego - tzn wagi niższej a ostatnio mniej niż 75 ważyłam chyba z 6 lat temu... 

Ahhh ja już chce mieć mniej niż 75.Mam nadzieję,  że się uda. 

Dobrej nocy. Buziaki 

15 lutego 2016 , Skomentuj

Witajcie kwiatuszki . 

Dzionek minął mi fajnie. Obowiązki codzienne ogarnelam dość szybko, a Później byliśmy na kreglach. Dużo ruchu było bo po kreglach czekała na mnie poremontowa podłoga do wyczyszczenia.  Chyba Godzinę trzeba było ja sortować i szorować gąbeczką z resztek farby i kleju.  Także trening uważam dziś za zaliczony. :-P

Dietowo oczywiście 100%. Działam dalej według rozpiski,  dostałam dziś nowy jadłospis także będę od jutra próbować nowe przepisy. 

A dziś jadlam:

Ś: razowe z jajecznica 

II Ś: jablko banan 

O: krem indyjski z kalafiora z indykiem 

P: koktajl malinowy 

K: razowe z łososiem i pomidorem 

Miłej nocy. Nie poddawajcie się. Buziaki 

14 lutego 2016 , Komentarze (4)

Hej vitaliowe fajterki. 

 Dzisiejszy dzień zaliczam do udanych. Było miło,  były piękne kwiaty i sexy bielizna. Przymierzyłam i wyglądam naprawdę nieźle.  Byłam w szoku. Do

Dziś weszłam na wagę i zastałam... 75. :-D czyli 0.8kg mniej.  Super ale osobiście wyglądam na większy spadek wagi hihi. 

Dietowo dziś 100 a jadlam tak:

Ś: jajecznica z razowymi 

O: tortilla z tuńczykiem,  sok marchwiowy 

Il ś: koktajl malinowy 

P: serek wiejski z rzodkiewka 

K: razowe z sałatą i łososiem. 

Dziś również mieszalam posiłki z tego co miałam w lodówce,  ale kalorycznie się zmieścilam. 

I kolejny dzień i Tydzień za nami. Są postępy,  jest spadek,  a więc działamy dalej. 

Buziaki. Miłej nocy. 

13 lutego 2016 , Komentarze (2)

Hey kwiatuszki. 

Dzionek minął mi intensywnie i było sporo zadań.A na koniec dnia przyjechała chrześcijan na ferie i będzie u mnie tydzień. I fajnie ja lubię jak jest pełna chata.  Teraz muszę tylko ogarnąć się z dieta i dobrze wszystko zaplanować bo wiadomo,  że z dzieckiem trzeba zaplanować więcej atrakcji. 

Dietowo dziś na 95% bo Czułam się glodna i wypilam dodatkowo dwie szklanki soku pomidorowego.  Generalnie jadlam trochę po swojemu bo musiałam wyjść resztki z lodówki. 

Jadlam to co wczoraj, kolacja w innym stylu: sałatka brokulowa z mężem sałatka, serem feta, sosem jogurtowo czosnkowym. 

Także walczę nadal,  każdego dnia kroczek do przodu. 

Miłej nocy. Buziaki 

12 lutego 2016 , Komentarze (4)

Witajcie słonka.

No już dziś na pogodę nie mogłam narzekać. Piękne słońce, troszkę mroźno,  fajna aura. 

Był spacer z córcią,  były zakupy spożywcze  zrobiłam też pyszny obiad dla męża inspirowany Magda Gesler ( wrócił po całym dniu remontowania i bardzo chwalił)  cały dzień minął mi na porządkach, zrobiłam już wiosenne porządki w szafie i tak sukcesywnie codziennie będę sobie sprzątałam już na wiosnę. 

Dietowo na 96%, ogólnie wszystko według planu,jadlam to co wczoraj. , córcia mnie na karmila jednym plasterkiem banana, spróbowałam odrobinę sosu kiedy doprawialam etc.

Fajnie się już czuję,  są efekty tych 15 dni metamorfozy ;-)

Ale pamietam cały czas aby nie osiasc za wcześnie na laurach i nie przestać. 

Także z pokorą i uporem działamy dalej chudzinki. 

Dobrej nocy

Buziaki 

11 lutego 2016 , Komentarze (7)

Witajcie słoneczka. 

Dzień minął mi fajnie.  Byłam dziś w kinie 7D. Niezle przeżycie, ale był ubaw wszystko się ruszyło. 

Oprócz tego byłam na zakupach i kupiłam prezencik na walentynki dla lubego ( herbatę dla zakochanych,  czekoladę i porcelanowy zaparzacz) i sobie drobną przyjemność. Nowy lakier do paznokci,  odżywkę i szampon. 

Ale najbardziej przeszczęsliwa jestem bo widzę po sobie,  że schudlam i mimo że nadal nie wiem ile bo bateryjki do wagi jeszcze nie kupiłam ;-) to widok w lustrze naprawdę napawa mnie dumą. Już dawno tak nie mialam. Chyba z 5 lat.

Dietowo dziś 100% a aktywność to dwie godziny biegania po centrum handlowym 

A jadlam dziś tak:

Ś: razowe z sałata lodową,  kiszonym i szynką moja upieczona, sok z pomarańczy 

IIŚ: pomarańcza i morele ( wyjadalam to co mi zostało) 

O: warzywa zielone na patelnie Frosta,  kurczak, jogurt,  makaron - pyyycha 

P: jogurt,  kiwi i własnoręcznie wykombinować musli 

K: spaghetti ( wyjadam co mi zostało) 

A oto resztkai mojej szyny,  połowa już zjedzona przez mojego mężusia. 

I to tyle na dziś. Walczymy dalej, codziennie o kroczek bliżej do celu. 

Buziaki.  Dobrej nocy 

10 lutego 2016 , Komentarze (1)

Czesc skarby :-*

Nie wiem jak u Was, ale u mnie cały dzień padało i przez to nie wystawilam nawet noska na dwór i dzień spędziliśmy z córcią w domu.  Za to bez tv i internetu bo chce odzwyczaic dziecko od patrzenia w odbiorniki. Zauważyłam ostatnio,  że coraz częściej spogląda na tv i wiem, że dla takiego malucha to niekoniecznie jest dobre.  A więc Dzień przy miłej muzyczne z radia minął nam bardzo przyjemnie. 

Posprzątalam dziś mieszkanie, pomyłam lustra,  zrobiłam pranie,  poskładać ubrania i tak dalej 

Nawet chwilę dziś poćwiczyłam,  ale chwilę bo córcia siadala mi na glowie i nie dało się :-)

Dietowo było dziś 100%, jadlam tak jak wczoraj plus zdrowy obiad: sałatka z kaszy kaskus,kurczaka pieczonego, marchewki, selera naciowego, parmezanem i pestek granatu. Plus sok marchwiowy.  Smaczna i baaardzo sycaca sałatka. 

Wczoraj wieczorem kupiłam nowy numer Be Active,  magazynu dla ćwiczących kobiet. I był tamBardzo fajny artykuł o silnej woli, motywacji i by się nie bać. Trochę mnie to uskrzydliło i zmotywowalo do ćwiczeń.  W ogóle fajny był w tej gazetce przepis na babkę wielkanocna bez mąki. chyba go wypróbuje :-) Upiekłam dziś dużą szynkę i mąż jest wniebowzięty. Jutro wstawię fotki jeśli coś zostanie :-P

Tak więc walczymy dalej. Jutro rano miałam się ważyć,  ale bateria w wadze się wyczerpala i mąż zapomniał kupić nową. Więc muszę przełożyć to spotkanie ze szklana :-)

Dobrej nocy. Buziaczki 

9 lutego 2016 , Komentarze (7)

hej najmilsi. 

Dziś miałam obiad na mieście a więc dodatkowe kalorie.  Nie wiem ile ale na pewno sporo. 

No trudno było pyszne i takie dni bywają,  wszystkiego się nie ominie. 

Później już byłam grzeczna. 

Jadlam dziś tak( oprócz obiadku) 

Ś: kanapki z makrela,  sałata i pomidorem 

IIŚ: pomarańcza i morele 

P: sok marchew - seler 

K: spaghetti z pomidorami koktajlowymi 

Tak więc dietowo na 70%,  aktywność to długi spacer. 

Dziś króciutko. Buziaki 

Miłej nocki kocury