No i d...a wielka d..a. Liczyłam na więcej w skrytosci ducha ale zawsze jest tak samo innym lecą 2 lub 3 u mnie z łaski 1. Nie wiem czy starczy mi determinacji
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (34)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 14976 |
Komentarzy: | 306 |
Założony: | 10 grudnia 2014 |
Ostatni wpis: | 29 sierpnia 2015 |
kobieta, 48 lat, Kraków
160 cm, 102.40 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
No i d...a wielka d..a. Liczyłam na więcej w skrytosci ducha ale zawsze jest tak samo innym lecą 2 lub 3 u mnie z łaski 1. Nie wiem czy starczy mi determinacji
Jutro staję na mojej wyroczni i zobaczymy czy cos sie udało. Boję sie kolejnego rozczarowania ale może jakoś to będzie,. Kolejny mój postęp - nauczyłam się jeść owsianki. Nawet nie taka najgorsza choć rodzinka z politowaniem patrzyła na to moje śniadanie. Naprawdę nie wiem o co im chodzi
Dziwny tytuł?? już wyjaśniam dlaczego tak...
Rodzinka uraczyła mnie dziś koktajlem ze szpinakiem z nakazem, że mają mnie pilnować abym wypiła. I to ta bariera bo nie znoszę szpinaku ale cóż jak się już tak postarali to trzeba barierę przełamać
Kolejna próba zmniejszenia wagi tym razem nie z dietą cud tylko zmiany w sposobie odżywiania