Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wiecznie na diecie ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5835
Komentarzy: 118
Założony: 1 stycznia 2015
Ostatni wpis: 26 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Fitandhealthywithme

kobieta, 37 lat, Kraków

165 cm, 76.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 marca 2015 , Komentarze (4)

Tadaaaaaaaaaaaaaaaaam :

JEST 78 KILOGRAMOW ;)

Ostatnio taki wynik byl rok temu a potem tylko waga w gore...

Silownia daje efekty i dieta tez:)


Co do wizyty u dietetyka...hmm chyba zmieniam koncepcje.

Kolezanka w nature house trzyma diete , je blonnik , pije jakies ziola no i - 4 kilo w 3 tygodnie i to bez cwiczen. Namawia mnie bym szla...zastanawiam sie.......

Ja cwicze  a to jest + , ona wogole nic nie cwiczyc i chudnie jak blyskawica.

Ten nature house jest tez tanszy niz ta moj specjalistka w zasadzie......

moja waga : trochu upackana....:(


6 marca 2015 , Komentarze (5)

HEy

Wczoraj zaliczylam pare godzin na silowni ;) Areoby i silowe tez :)

Bylo lepiej ni pierwszym razem i czuje sie tez lepiej.Kupilam nawet karnet wiec napewno bede chodzic .

Jestem zmotywowana bo juz mam dosc egzystowania w smalcu.Co roku ta sama historia ( w co sie ubrac w lato blablabla) Dupa jak szafa, morda jak zlew.

Dosc mam tego po kokardy!!!

 nie moge doczekac sie juz wizyty u dietetyka ,w zasadzie dieta mnie nie zadziwi ale czekam na suplementy


MILEGO PIATKU  

BUUUUUUUUUUUZIIIIIIIIIIIIIIIIIAAAAAAKIIIIIIIIIIIIIIIIIIII

insp.

5 marca 2015 , Komentarze (3)

ale nie o wage chodzi...Z waga wszystko ok , dzis ide znow na silownie....diety trzymam , mam nadzieje ze niebawem bedzie waga z wakacji 2014 :)  wkurwienie dotyczy urlopow 2015......a mianowicie.......jak mialam urlop zimowy wszyscy w mojej pracy poobstawiali sobie urlopy  na te wakacje a mi wypadl na koncu wrzesien.

Jestem tak wkurwiona ze to jest niepojete!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pomijam fakt ze jedna laska wpierdolila mi sie w moj termin !!! Brak slow brak slow........do tego zachowania.

Wyjscie jest tylko jedno- odejsc z pracy , co po calej nocy myslenia mam Zamiar zrobic bo juz mnie wkurwia to co tam sie dzieje od a do Z !!!!!!!!!!!!!!!

Zasrane prace galeriane kurwa po  13 godzin dziennie  ludzmi ktorzy maja Cie za smiecia totalnego.....mysla ze sa od ciebie lepsi bo ubrali  sie jak pajace w niedziele po kosciele i przychodza pokazyac co to oni nie sa hahahahah.

Wczorajszy dzien mnie zmiazdzyl................całe wakacje spierdolone bo jesli nawet ktos ma urlop to 2 osoby naraz nie moga miec,

4 marca 2015 , Komentarze (2)

Hello

Na silce bylo super , czuje zakwasy na calym ciele.Postanowilam ze zaryzykuje i kupie karnet na miesiac.To tylko 100 zl  na open wiec sie oplaca.

Mam kolezanke  z ktora bede chodzila wiec tez jest ok;)

Diete trzymam  , reszta tez. Na wadze kolejny spadek. Waze juz 78,6 kg ;)

Teraz zaczyna sie prawdziwe odchudzanie bo od wagi 83-80 to spadal  naddatek pourlopowy ....ktory byl dosc łatwy do zgubienia.

---------------------------------------

Milego dnia, nie zmarnujcie go , 

ja caly dzien w pracy  wraz z moimi zakwasami bede probowala jakos przetrwac 



3 marca 2015 , Komentarze (7)

79 .00  

tak tak, poszedl kolejny kilogram.Zmniejszylam liczbe kalorii z 1450-1500  na 1350 . Z ostatniego posilku wyrzucilam weglowodany i zmniejszylam porcje do polowy.

Wczoraj pocwiczylam z hantlami.UUUUUUf bylo ciezko ale dalam rade.Grunt ze reka juz  zdrowa i moge cwiczyc na całego.

Dis ide z kolezanka na silownie Krakow - Galeria Bronowice.Platinium.


Tak dla przypomnienia od Maja 2014 schudlam 10 kilo.

INSPIRACJE


2 marca 2015 , Komentarze (2)

Hello

Nowy tydzien nowe cele.Zabieram sie do roboty , a dzis wieczorem dorzuce hantelki.

Reka juz w zasadzie ok to trochu pocwicze.Swieta a miesiac , musze wykonac plan lol.

Za 29 dni ide tez do dietetyka- trenera ( najlepszego w Krakowie ).Trenuje sportowcow, odchudza ludzi , ma 100% procent pozytywnyh komentarzy na znanylekarz.pl

Jestem peln nadziejii ze pomoze mi raz na zawsze pozegnac sie z nadwaga!!!

 Mam taki cel ze do 30 bede laska jak ta lata i bede wazyla z 55 kilo haahahaha.

Wiem ze to mozliwe ;)  nawet wczesniej .

To juz walka o moje zycie w dalszych latach to juz nie efekt estetyczny.

Wczoraj klient powiedzial mi  ze nie ma nic gorszego od starosci i otylosci....i zeby mi sie nie spieszylo do jednego ani drugiego....

1 marca 2015 , Komentarze (3)

Hello 

Stan wagi na 1 marca to 79,9 lol , czyli -3 kg  naddatku po swietowego-urlopowego.

Mam nadzieje ze Marzec bedzie rowniez pracowity jak polowa Lutego ;).

Plan jest -5 kg.Zrobie wszystko ( w granicach rozsadku by sie udalo conajmniej 3-5 kg do swiat ).

Milej Niedzieli  // u mnie standardowo praca.........

28 lutego 2015 , Komentarze (4)

Hello ,

Po wczorajszym dniu rozpusty (chociaz wcale taki nie byl do konca..) jest mi niedobrze od samego ranka.

Chyba moj organizm odzwyczaja sie od smieciowego jedzenia bo poprostu trawi go ciezko, albo wynika z mojego samopoczucia ze wogole go nie trawi.

Dzis caly dzien w pracy wiec powinno pod koniec dnia byc juz  zupelnie okey :)

Oczywiscie po wczorajszym dniu waga poszla lekko w gore, ale to normalne.Tak czy inaczej jestem na grubym  minusie -  co mnie cieszy .

W zasadzie nie zapeszac  wszystko idzie po mojej mysli...w Lutym stracilam moj naddatek urlopowy (3 kg z 83 do 80 ). Natomiast w Marcu zawalcze o 5 KG :)

Mam nadzieje ze wszystko jakos sie ulozy po mojej mysli.

Ponizej ja. i moj mocarny dol. Mam mega kompleks na temat moich ud i nog....gore mam dosc spoko.Nawet zeberko czuc ale dol jest straszny,jakby lekarz go przeszcepil...

Najgorsze jest to ze ten temat ciagnie sie przez cale moje zycie. Nawet z waga ponizej 70 kg byl duzy......a w biodrach wiecznie ponad 100 cm

27 lutego 2015 , Komentarze (3)

Juz nie wytrzymalam,caly dzien chodzilam z cykajaca bomba...cheat dayem .

Jedyny plus jest taki ze zjadlam duzo mniej niz zazwyczaj jem nie trzymajac diety. Plus tego dnia to lyzwy ,na ktorych jezdzilam 1 godzine i idzie mi coraz lepiej :)

Jutro nowy dzien ( powrot na tory) i od 1 marca ruszam na maxa co by na swieta byc juz szczuplejsza ;) conajmniej o te 3 kilogramy.

27 lutego 2015 , Komentarze (4)

Hello , 

Dobre wiesci :)  Waga pokazala dzis ponizej 80 kilo ale ja zaokragle to do 80 (mam wrazenie ze jestem lekko odwodniona  wiec dodam ten kilogram.

Jest ok  , ale czuje ze raz na 7-14 dni musze robic dzien przerwy bo moj organim szaleje na maksa i ma dosc ;/ buntuje sie ze chce  cos dobrego i konkretnego hahaha.

Wczoraj jak pokasalam chrupka paprykowego ,myslalam ze dostane ORGAZMU hahahahaah.

Milego  , dzis ide na lyzwy....